Demokratyczna Partia Korei Południowej nakazuje kandydatom do parlamentu ujawnienie posiadanych przez nich kryptowalut. Ma być to częścią wysiłków partii mających na celu pokazanie „wysokich standardów moralnych” swoich kandydatów.
Demokratyczna Partia Korei Południowej nakazuje kandydatom do parlamentu ujawnienie posiadanych kryptowalut
Koreańska Partia Demokratyczna, która posiada 167 z 300 mandatów w Zgromadzeniu Narodowym, nałożyła na potencjalnych kandydatów na posłów obowiązek ujawniania posiadanych przez nich aktywów cyfrowych. Mają tego dokonać przed wyborami powszechnymi w 2024 r.
Według lokalnego dziennika News1 ujawnienie informacji będzie częścią wysiłków partii mających na celu pokazanie „wysokich standardów moralnych” swoich kandydatów. Przewodniczący komisji planowania strategicznego Partii Demokratycznej, Han Byung-do, oświadczył podczas spotkania za zamkniętymi drzwiami z dziennikarzami:
„Postanowiliśmy już na etapie selekcji komisji weryfikacyjnej sprawdzić, czy kandydaci nie mają konfliktu interesów w zakresie aktywów wirtualnych.”
W przypadku złożenia fałszywych zeznań partia unieważnia kandydaturę danej osoby. Jednak Byung-do nie omówił szczegółowo żadnych konsekwencji posiadania kryptowalut.
Informacje o potencjalnych kandydatach zostaną udostępnione opinii publicznej na odrębnej platformie internetowej, na której znajdą się szczegółowe informacje na temat ich kariery, wykształcenia i planów działalności legislacyjnej.
Następne wybory powszechne w Korei Południowej odbędą się w 2024 r.
Powody decyzji partii
W maju członek Partii Demokratycznej Kim Nam-kuk znalazł się pod ostrzałem mediów, gdy okazało się, że kiedyś otrzymał co najmniej 4,5 miliona dolarów w tokenach Wemix (WEMIX) stworzonych przez południowokoreańskiego twórcę gier typu opartych na blockchainie, Wemade.
Posiadanie przez Kima tokenów Wemixu wzbudziło poważne obawy dotyczące potencjalnych konfliktów interesów, wykorzystywania informacji poufnych, a nawet prania pieniędzy. Sprawa przyczyniła się do szybkiego rozwoju inicjatywy prawnej nakładającej na urzędników obowiązek zgłaszania posiadanych przez nich kryptowalut. Jednak parlamentarna podkomisja etyki Korei Południowej odrzuciła w głosowaniu wniosek o wydalenie Kima ze Zgromadzenia Narodowego. Polityk opuścił jednak szeregi Partii Demokratycznej.
