Czym jest „brudna bomba”? Jakie są jej skutki i zagrożenia?

Udostępnij

Rosja ogłosiła w niedzielę, że Ukraina zamierza użyć tak zwanej “brudnej bomby”. Strona ukraińska oczywiście zaprzeczyła tym doniesieniom, podkreślając, że broni jądrowej w Europie może użyć tylko Rosja.

Czym tak naprawdę jest „brudna bomba”? Co zawiera jej ładunek wybuchowy? Jakie konsekwencje wywołałaby jej eksplozja? Odpowiedzi na te pytanie znajdziemy poniżej:

Brudna bomba – co to jest? Brudna bomba

Brudna bomba, nazywana przez specjalistów bombą radiologiczną, to broń, której celem jest rozsianie materiału radioaktywnego, a przez to doprowadzenie do promieniotwórczego skażenia terenu, na możliwie dużym obszarze, przy wykorzystaniu wybuchu klasycznego materiału wybuchowego.

Brudna bomba nie jest rodzajem broni nuklearnej, ale zawiera materiały radioaktywne – takie jak choćby stront czy cez, które w momencie eksplozji – spowodowanej przez ładunki konwencjonalne – są wyrzucane w powietrze.

Broń ta jest łatwiejsza w konstrukcji od bomby jądrowej, gdyż nie wymaga ona użycia trudno dostępnych materiałów rozszczepialnych oraz dużej ilości materiału wybuchowego. Wystarczą materiały choćby ze szpitali, elektrowni jądrowych lub laboratoriów badawczych. Ich pozyskanie jest więc znacznie łatwiejsze, podobnie jak transport.

Skutki eksplozji brudnej bomby

Tak jak każda bomba, tak i w tym przypadku eksplozja ładunku wybuchowego może zabić lub wywołać poważne obrażenia u pobliskich osób, a także spowodować straty materialne. Drugie zagrożenie jest związane z materiałem radioaktywnym umieszczonym w bombie i rozprowadzonym w momencie jej wybuchu.

Jako, że opad radioaktywny może przyczynić się do powstania poważnych chorób, w tym nowotworów, zastosowanie brudnej bomby doprowadziłoby do wybuchu paniki na obszarze zagrożonym skutkami jej działania. Taki teren musiałby zostać natychmiast ewakuowany, a wielu osobom i tak nie udałoby się uniknąć napromieniowania.

Dla przykładu, jeśli taka bomba, zawierająca 9 gramów promieniotwórczego kobaltu-60 i 5 kilogramów dynamitu, zostałaby zrzucona na Dolny Manhattan, to cały Nowy Jork przez wiele lat nie nadawałby się do zamieszkania. Dlatego brudne bomby określane są, jako broń masowego rażenia.

Czy kiedykolwiek użyto brudnej bomby? Znak "uwaga skażenie"

Do tej pory nigdzie na świecie nie przeprowadzono udanego ataku z wykorzystaniem brudnej bomby. Podejmowano jednak takie próby, lecz kończyły się one fiaskiem. Dla przykładu, w listopadzie 1995 roku czeczeńscy rebelianci umieścili ładunek wybuchowy zawierający radioaktywny cez w moskiewskim Parku Izmajłowskim.

Bomba została jednak odnaleziona przez ochronę, zanim zdążyła wybuchnąć, rozbroili ją saperzy. Dwa lata później podobny ładunek został odnaleziony w okolicy torów kolejowych w Czeczenii, bombę rozbrojono.

Z kolei w 2002 roku amerykańskie służby zatrzymały w Chicago Jose Padillę, obywatela USA, który kontaktował się z Al-Kaidą. Mężczyzna został skazany na 21 lat więzienia za planowanie zamachu terrorystycznego z wykorzystaniem brudnej bomby.

Natomiast w 2004 roku wyrok 30 lat pozbawienia wolności usłyszał Dhiren Barot, brytyjski członek Al-Kaidy, który zamierzał zastosować tego typu broń w atakach na terenie Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. Żaden z tych niedoszłych zamachowców nie doszedł jednak do etapu konstrukcji bomby.

O co Rosja oskarża Ukrainę?

Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu, podczas rozmowy telefonicznej z brytyjskim sekretarzem obrony Benem Wallacem stwierdził, że jest „zaniepokojony możliwymi prowokacjami Kijowa z użyciem brudnej bomby”. Mówił o tym również w trakcie niektórych niedzielnych rozmów telefonicznych ze swoimi odpowiednikami z innych krajów – Stanów Zjednoczonych, Francji i Turcji.

Szefowie ministerstw spraw zagranicznych Francji, Wielkiej Brytanii i USA wydali wspólne oświadczenie, w którym potwierdzili swoje poparcie dla suwerenności Ukrainy w obliczu rosyjskiej agresji oraz odrzucili „jawnie fałszywe zarzuty” Moskwy, jakoby Ukraina zamierzała przeprowadzić prowokację z użyciem brudnej bomby na własnym terytorium.

Amerykański Instytut Studiów nad Wojną ocenił dodatkowo, że takie działania to kolejny element rosyjskiej kampanii dezinformacyjnej. Celem rosyjskiego ministra miało być wywarcie presji na Ukrainę, ograniczenie dostaw broni do tego kraju i zastraszenie NATO.

Rosja sama planuje użycie brudnej bomby? Wojenna propaganda w Rosji

Informacjom ministra Szojgu stanowczo zaprzeczyła także sama Ukraina. Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział wprost, że “jeśli ktoś może użyć broni jądrowej w naszej części Europy, to tylko jeden podmiot – ten, który kazał towarzyszowi Szojgu gdzieś zadzwonić”.

Wolfgang Richter, emerytowany pułkownik niemieckich sił zbrojnych uważa jednak z kilku powodów za raczej mało prawdopodobne, żeby Rosja sama planowała taki atak. Po pierwsze, byłoby to zaprzeczeniem mobilizacji. Rosja stawia dziś na intensyfikację wojny środkami konwencjonalnymi.

Po drugie, istnieje ryzyko, że wiatr przeniesie promieniowanie radioaktywne w kierunku własnych oddziałów. Po trzecie, brudne bomby skaziłyby na dłuższy czas te obszary, które Kreml jednoznacznie uważa za rosyjskie.

Jakub Bandura
Jakub Bandura
Redaktor portalu PortfelPolaka.pl. Wiedzę z zakresu rynków finansowych i inwestowania zgłębiał na studiach ekonomicznych. Trader rynku OTC i Forex preferujący handel krótkoterminowy. Entuzjasta statystyki oraz analizy technicznej instrumentów finansowych.

Najnowsze

Zobacz również