Czy przejścia na pompy ciepła i elektryczne samochody przeciąży sieci energetyczne?

Udostępnij

Nie jest żadną tajemnicą, że samochody elektryczne przeżywają rozkwit, podobnie jak pompy ciepła i fotowoltaika. W Niemczech trwa obecnie prawdziwy boom na auta bezemisyjne, ekologiczne ogrzewanie i panele słoneczne na dachach.

Jak się jednak okazuje, już we wczesnym etapie transformacji w kraju naszych sąsiadów pojawiają się poważne problemy z wydajnością sieci energetycznych. Czy w naszym kraju i całej Unii Europejskiej także mogą one zostać przeciążone przy dalszym rozwoju elektromobilności, pomp ciepła i fotowoltaiki? Przekonamy się poniżej:

Przeciążenie sieci energetycznych w Niemczech przez pompy ciepła i ładowanie aut elektrycznych Blackout

W ostatnich dniach niemieckie media obiegła informacja, że Federalna Agencja ds. Sieci planuje tymczasowe racjonowanie zasilania pomp ciepła i stacji ładowania. W przypadku aut elektrycznych, mowa tu o czasie ładowania wynoszącym 3 godziny – tak aby samochody mogły pokonać dystans 50 kilometrów. Plan ten ma wejść w życie 1 stycznia 2024 roku.

W ten sposób Federalna Agencja ds. Sieci zamierza chronić sieci dystrybucyjne przed przeciążeniami. Co więcej, prezes tej rządowej organizacji – Klaus Mueller ostrzegł, iż jeżeli nadal będzie instalowana duża liczba nowych pomp ciepła i stacji ładowania, wówczas należy obawiać się problemów z przeciążeniem, a nawet mogą pojawić się lokalne awarie zasilania w sieciach dystrybucyjnych.

Problemy z rozwojem pomp ciepła i fotowoltaiki w Polsce

Mozolny rozwój elektromobilności w Polsce

W Polsce mamy do czynienia z nieco inną sytuacją. Rozwój elektromobilności w naszym kraju przebiega stosunkowo powoli.

Okazuje się bowiem, że w 2022 roku Polacy kupili 11 293 samochody osobowe z napędem elektrycznym, w których źródłem energii jest tylko bateria (BEV). To wynik o 59% lepszy niż ten osiągnięty w 2021 roku, lecz wciąż stanowi on marginalny wynik w stosunku do całego polskiego rynku motoryzacyjnego – łącznie w ubiegłym roku w naszym kraju na polskie drogi trafiło 419 749 tysięcy nowych aut.

W efekcie, według danych Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK) na koniec 2022 roku mieliśmy w Polsce zarejestrowanych niecałe 65 tysięcy samochodów elektrycznych, w których źródłem energii jest bateria (31 500 pojazdów) oraz hybryd typu plug-in (30 300). Dla porównania, ich liczba w Niemczech na sam koniec ubiegłego roku przekroczyła milion.

Boom na pompy ciepła zagrożeniem dla sieci energetycznych? pompa ciepła

Natomiast pompy ciepła pokochaliśmy równie mocno co nasi zachodni sąsiedzi. Okazuje się bowiem, że w ubiegłym roku zamontowano w naszym kraju nieznacznie ponad 200 tysięcy urządzeń tego typu, podczas gdy w 2021 liczba ich instalacji wyniosła niecałe 93 tysiące.

W konsekwencji, w ostatnich miesiącach sektor pomp ciepła zaczął borykać się z problemem dostępu do urządzeń i komponentów, co przekładało się na wydłużony termin instalacji w naszym kraju. Co ciekawe, z identycznym problemem w minionym roku borykały się Niemcy.

Mało tego – nie jest żadną tajemnicą, że każdego roku Polska mierzy się z deficytem prądu. Mowa o sytuacjach, gdy przychodzi sroga zima albo nastają upalne dni. Wtedy nasz system energetyczny działa na granicy wydolności i musimy importować energię elektryczną z zagranicy.

W efekcie, dalszy rozwój pomp ciepła sprawi, że w mroźną zimową noc kilkaset tysięcy takich urządzeń będzie działać na najwyższych obrotach, co może skutecznie przeciążyć system energetyczny w naszym kraju.

Coraz częstsze odmowy przyłączenia fotowoltaiki do sieci OSD

Na dziś jednak najbardziej dynamicznie w naszym kraju rozwija się fotowoltaika. We wrześniu 2021 roku w Polsce było zainstalowanych 705 tysięcy instalacji prosumenckich, we wrześniu 2022 roku było to już 1,15 miliona instalacji. Ponadto, moc zainstalowanych mikroinstalacji wyniosła na koniec sierpnia bieżącego roku 8,2 gigawata i była wyższa aż o 184,3% niż rok wcześniej.

Warto również dodać, że Polska w ubiegłym roku znalazła się na drugim miejscu pod względem przyrostu mocy zainstalowanej PV w Unii Europejskiej. Wyprzedziły nas tylko… Niemcy.

Mało tego – dziś w sektorze odnawialnych źródeł energii fotowoltaika zajmuje pierwsze miejsce – z udziałem na poziomie 53%. Co istotne, po raz pierwszy w historii naszego kraju energia słoneczna wyprzedziła elektrownie wiatrowe w listopadzie 2021 roku i od tego momentu powiększa swoją przewagę na czele.

Niestety, jednocześnie resort klimatu i środowiska odbiera informacje o odmowach przyłączenia do sieci OSD instalacji OZE. Zjawisko staje się dziś główną barierą dalszego rozwoju energetyki odnawialnej. Odłączenie urządzeń elektrycznych od prądu

Dziś skala odmów przyłączenia do sieci sięga już nawet od 60% do 80% procent wszystkich składanych wniosków. Powodem tego stanu rzeczy jest brak równowagi. Sieci energetyczne w naszym kraju pozostają niezmodernizowane, ponieważ brakuje inwestycji w ich przebudowę. W praktyce polskie sieci przesyłowe już teraz stają się przeciążone.

Jak rozwiązać problem przeciążenia sieci energetycznych?

Eksperci, zarówno w Polsce, jak i Niemczech, wskazują tylko jedno możliwe rozwiązanie. Jest nim oczywiście jak najszybsza rozbudowa i modernizacja lokalnych i regionalnych sieci energetycznych. Czy w naszym kraju rzeczywiście do tego dojdzie w najbliższym czasie?

Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa wskazała na początku stycznia, iż Sejm pracuje nad projektem specustawy dotyczącej sieci przesyłowych. Co więcej, projekt ten jest jednym z priorytetów wspomnianego resortu na 2023 rok.

Zgodnie z opracowywanym projektem ma zostać uproszczony proces pozyskiwania gruntów pod takie inwestycje. Uproszczone mają być też procedury dotyczące wydawania pozwoleń na budowę.

Jakub Bandura
Jakub Bandura
Redaktor portalu PortfelPolaka.pl. Wiedzę z zakresu rynków finansowych i inwestowania zgłębiał na studiach ekonomicznych. Trader rynku OTC i Forex preferujący handel krótkoterminowy. Entuzjasta statystyki oraz analizy technicznej instrumentów finansowych.

Najnowsze

Zobacz również