Czy będzie kontynuacja wybicia na polskiej giełdzie?

Udostępnij

Październik był na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie najlepszym miesiącem od rozpoczęcia bessy. Indeks WIG20 w poprzednim miesiącu zyskał ponad 11% i zanotował najlepszy miesięczny wynik od dwóch lat.

Choć jeszcze w pierwszej połowie października odnotowaliśmy nowe minima bessy, to ostatnie trzy tygodnie przyniosły silne odbicie. W efekcie od październikowego dna WIG20 poszedł w górę o ponad 26%, wyraźnie przekraczając umowną granicę hossy.

Czy jednak trend wzrostowy rzeczywiście będzie kontynuowany? A może mamy tylko do czynienia z kolejną korektą w rozpoczętej rok temu bessie? Przeanalizujemy to zagadnienie poniżej:

Odbicie na GPW imponuje Tabela notowań giełdowych wyświetlana w siedzibie giełdy

Indeks WIG20 zakończył ubiegły tydzień wzrostem o 5,56%. Tydzień wcześniej wzrost sięgnął 6,14%, a jeszcze wcześniej 6,88%. Takie tempo zwyżek na polskiej giełdzie jest rzadkością.

Wzrosty na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie najmocniej napędzają dwa sektory – bankowość i górnictwo. Odbicie indeksu WIG-Banki od październikowego dołka przekracza już 41%. Indeks WIG-górnictwo w tym czasie zyskał natomiast aż 51%.

Nie ma więc żadnych wątpliwości, że aktualne momentum wspiera akcyjne byki, podobnie jak sekwencja tygodniowych świeczek, a nastroje są mocno optymistyczne. Można nawet stwierdzić, że obecny szał zakupów sprawia, iż trudno dziś o racjonalne wyceny.

Dalsze problemy na horyzoncie?

Widmo recesji coraz bardziej widoczne

Niestety, długoterminowe prognozy nadal nie są obiecujące. Należy bowiem zauważyć, iż ekonomiści Credit Agricole miesiąc temu obniżyli prognozę wzrostu gospodarczego Polski w 2023 roku do 1,2%, gdy poprzednia prognoza zakładała 1,9%. Analitycy Santander spodziewają się natomiast wzrostu PKB w przyszłym roku o zaledwie 0,5%, co w zasadzie jest tożsame z recesją.

Nawet analitycy z Narodowego Banku Polskiego w najnowszej projekcji inflacyjnej zakładają spadek rocznej dynamiki PKB do zaledwie 0,65%. Zatem wszelkie prognozy mówią o odczytach wyraźnie niższych od obecnych 3%.

Możliwe nawet, że w pierwszej połowie 2023 roku zobaczymy ujemną roczną dynamikę naszego PKB. I teoretycznie dopiero taka sytuacja powinna stanowić sygnał, że kryzys osiągnął apogeum i bessa na polskim rynku akcji dobiega końca.

Dynamika produkcji przemysłowej nie zapowiada końca bessy Recesja

Czasu na zakupy akcji na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie nie sygnalizuje również dynamika produkcji przemysłowej, która wciąż utrzymuje się na poziomach zbliżonych do 10% w ujęciu rocznym. To stanowczo za wysoki poziom jak na dołek bessy.

W przeszłości skutecznie minima na GPW sygnalizowała dopiero sytuacja, gdy trzymiesięczna średnia krocząca rocznej dynamiki produkcji przemysłowej spadała poniżej zera i wyznaczała cykliczne minimum. Z tą sytuacją obecnie absolutnie nie mamy do czynienia.

Jednak już niebawem może się ona pojawić. W nadchodzących miesiącach powinniśmy bowiem być świadkami ostrego wyhamowania dynamiki produkcji przemysłowej. Sprzyjać temu będzie nie tylko wysoka baza z ostatniej zimy i wiosny, ale także sygnalizowany przez menedżerów logistyki silny spadek zamówień, będący konsekwencją ekstremalnie wysokiej inflacji.

Wnioski

Podsumowując, bazując na sprawdzonych historycznych analogiach obecnie nie mamy ani jednego sygnału potwierdzającego, że dołek bessy na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie jest już za nami – nawet jeśli dynamiczna poprawa nastrojów na rodzimym rynku akcji jest w ostatnich tygodniach dostrzegalna gołym okiem.

Oczywiście absolutnie nie daje to żadnej gwarancji, że apogeum rynku niedźwiedzia jest jeszcze przed nami. Jednak już sam fakt, że historycznie sprawdzone sygnały kupna jeszcze się nie objawiły, powinien dać nam sporo do myślenia i nieco schłodzić hurraoptymistyczne nastroje i zakupową euforię.

Jakub Bandura
Jakub Bandura
Redaktor portalu PortfelPolaka.pl. Wiedzę z zakresu rynków finansowych i inwestowania zgłębiał na studiach ekonomicznych. Trader rynku OTC i Forex preferujący handel krótkoterminowy. Entuzjasta statystyki oraz analizy technicznej instrumentów finansowych.

Najnowsze

Zobacz również