Cristiano Ronaldo został pozwany. Chodzi o pozew zbiorowy o wartości 1 miliarda USD. Powód? Promowanie największej na świecie giełdy kryptowalut – Binance.
Cristiano Ronaldo i pozew
Zgodnie z dokumentem złożonym w Sądzie Okręgowym Stanów Zjednoczonych dla Wydziału Południowego Okręgu Florydy w Miami, powodowie oskarżają Ronaldo o promowanie niezarejestrowanych papierów wartościowych. Miał robić to we współpracy z Binance.
Ronaldo nawiązał wieloletnią współpracę z Binance w czerwcu 2022 r., aby wprowadzić Wna rynek swoje niewymienne tokeny (NFT), które były przeznaczone dla jego wielomilionowej bazy fanów. Od tego czasu na rynku pojawiły się trzy kolekcje NFT.
Powodowie, Michael Sizemore, Mikey Vongdara i Gordon Lewis, twierdzą, że użytkownicy (w tym oni sami) zostali zwabieni na Binance za pomocą NFT Ronaldo i używali giełdy kryptowalut też do innych działań, takich jak inwestowanie w niezarejestrowane papiery wartościowe, w tym Binance Coina (BNB).
Według powodów influencerzy tacy jak Ronaldo odegrali ogromną rolę w rozwoju Binance, promując papiery wartościowe w zamian za wielomilionowe kwoty. Dzięki temu – promocji Binance przez piłkarza – giełda odnotowała wzrost wpływów. Sama sprzedaż NFT gwiazdy piłki nożnej zakończyła się sukcesem, a następnie zaowocowała 500-proc. wzrostem wyszukiwań Binance w sieci.
Problemy prawne Binance
Ponadto Sizemore i jego współpowodowie przypomnieli w pozwie niedawne sprawy prawne wszczęte przez organy regulacyjne przeciwko Binance. Wszytko, by uzasadnić swoje twierdzenia, że giełda kryptowalut naruszyła amerykańskie przepisy handlowe, oferując niezarejestrowane papiery wartościowe. Wspomnieli też marcowy pozew złożony przez Komisję ds. Handlu Kontraktami Terminowymi Towarowymi oraz czerwcową sprawę wniesioną przez Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (SEC).
Sprawa może jednak budzić kontrowersje. Wiele może wskazywać na to, że zarzuty względem Ronaldo są dęte, a powodom może chodzić i uzyskanie od niego ogromnego odszkodowania.
W mediach widzimy jednak też, że istną nagonkę na Binance. Wiele pisze się o atakach SEC i innych organów na giełdę.