Singapurska firma kryptowalutowa QCP Capital jest zdania, że bitcoin w marcu 2024 r. będzie kosztował 70 000 USD. Oznaczałoby to przebicie ATH, które wynosi 69 000 USD. I to już za nieco ponad miesiąc.
Kurs bitcoina po 70 000 USD?
Dziś jeden bitcoin kosztuje ok. 52 300 USD. Oznacza to aż 11-proc. skok ceny w ciągu 7 dni. Możliwe jednak, że to dopiero początek rajdu.
Firma kryptowalutowa QCP Capital prognozuje, że BTC zdrożeje do końca marca do 70 000 USD. Jej zdaniem stanie się to przez to, jaki kapitał płynie do ETF-ów bitcoina.
„Po ponad 2 latach bitcoin ponownie wzrósł powyżej poziomu 50 000 USD. Wzrost ten nastąpił po imponujących napływach [kapitału] do spotowych ETF-ów bitcoina w wysokości około 500-650 milionów USD dziennie, co odpowiada zakupowi 10-13 tysięcy BTC dziennie” – wyliczają eksperci.
Co napędzi nową hossę?
Każda hossa BTC jest jednak oparta na pewnej narracji. W 2017 r. były to ICO, 4 lata później – NFT. Teraz mogą być to ETF-y, które skupują ostatnio spore ilości bitcoinów.
Do tego w maju mają powstać ETF-y etheru, co dodatkowo napędzi popyt na kryptowaluty (konkretnie na ether i altycoiny oparte na technologii Ethereum).
Dlaczego jednak dziś bitcoin i ether drożeją? Po pierwsze, za ok. 60 dni w sieci BTC zajdzie halving, czyli podział nagrody dla górników. Niemal zwyczajowo wydarzenie to zaczyna hossę (ta obecnie jednak już trwa, więc halving może ją już tylko dodatkowo mocno napędzić). Do tego Jerome Powell, prezes Fedu, powiedział ostatnio w mediach, że w tym roku spodziewa się obniżek stóp procentowych, co jest bardzo dobrą wiadomością dla byków.
Wiele wskazuje więc na to, że przed nami miesiące wzrostów. Jeżeli cykl BTC powtórzy się w pełnej krasie (tak jak miało to już miejsce parę razy w historii głównej kryptowaluty) hossa potrwa do 4. kwartału 2025 r. Bitcoin może więc zdrożeć do poziomów, które dziś wydają się wielu wręcz nierealistyczne.
Powyższy tekst nie ma charakteru porady inwestycyjnej. Inwestujecie na giełdzie zawsze na własną odpowiedzialność.