Właściciel Biedronki, Jeronimo Martins Polska, uważa, że Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii, naruszył „chronione prawem dobra osobiste spółki”. „Tak się kończy w naszym kraju wyciąganie błędów wielkim i bogatym” – komentuje nowa partia ludowa.
Biedronka chce kasy od ludowego polityka
Biedronka żąda od Michała Kołodziejczaka 20 tys. zł. Dlaczego? „Za to, że mieli robaki w kapuście, a my to pokazaliśmy. Za to, że oszukańczo oznaczają warzywa krajem pochodzenia, a my nagrywamy o tym film” – czytamy w poście partii.
– Chcą 20 tys. zł, chcą, żeby ich przeprosić. Będziemy robić wszystko, żeby nie przepraszać i nie dawać im ani złotówki – mówi w video, jakie trafiło na Facebooka, Kołodziejczak. – Chcą się przepychać, więc będziemy się przepychać – dodaje.
W środę AgroUnia zorganizowała konferencję pod warszawską siedzibą Biedronki. W jej trakcie nagłośniono sprawę.
Właściciel Biedronki, spółka Jeronimo Martins Polska, odpowiada na sprawę za pośrednictwem mediów.
„Jeronimo Martins Polska wystosowała pozew przeciwko Panu Michałowi Kołodziejczakowi z powodu naruszenia chronionych prawem dóbr osobistych spółki. Czekając na rozstrzygnięcie tej sprawy przez niezawisły sąd powstrzymamy się od dalszych komentarzy. Pragniemy jednak podkreślić, że kwota zadośćuczynienia za zaistniałe naruszenia, tj. 20 tys. zł, ma być przekazana na rzecz Fundacji Pasja”
– przekazało biuro prasowe sieci Biedronka portalowi Business Insider Polska.
Kołodziejczak dodaje, że pozew dot. jego samego, a nie jego ugrupowania.
– Biedronka wystosowała pozew przeciwko mnie, przeciwko Michałowi Kołodziejczakowi, osobie fizycznej, a tak naprawdę działaczowi społecznemu, prezesowi związku i fundacji. To właśnie w imieniu fundacji i związku były robione wszystkie moje akcje w Biedronce. Ale Biedronka nie zwraca uwagi na podmioty, uznają tylko i wyłącznie siebie i tylko jedną cechę: siłę – mówi.
Walka o głosy rolników
AgroUnia chce walczyć o elektorat wiejski, który odrzucił – jak wynika z sondaży – PSL i dziś staje po stronie PiS.
Organizacja – dziś już partia – wsławiła się w ostatnich latach walką o interesy rolników. Chodziło przede wszystkim o interwencje w sklepach znanych sieci handlowych. Politycy pokazywali m.in. błędne oznaczenie kraju pochodzenia produktów rolnych, a także za organizując blokady dróg.