Baltic Pipe podłączony z systemami przesyłowymi

347
Terminal gazowy

Gazociąg podmorski Baltic Pipe jest połączony z systemami przesyłowymi Polski i Danii – poinformował Gaz-System. Powodzenie inwestycji może zadecydować o tym, co czeka nas zimą.

Baltic Pipe podłączony

Jak poinformowano w czwartkowym komunikacie, Gaz-System i Energinet, „partnerzy projektu Baltic Pipe, zrealizowali kluczowy etap prac montażowych na gazociągu podmorskim”.

– Dziś możemy powiedzieć, że gazociąg podmorski Baltic Pipe jest pod względem technicznym elementem krajowego systemu przesyłowego. Dzięki tej inwestycji zintegrowaliśmy sieci gazowe Polski i Danii, tworząc nowy korytarz dostaw gazu ziemnego do regionu środkowo-wschodniej Europ – powiedział prezes Gaz-Systemu Tomasz Stępień.

Dodał, że zostały jeszcze „prace rozruchowe i nagazowanie, a następnie uruchomienie przesyłu w zakładanym terminie”.

Baltic Pipe w założeniu ma utworzyć nową drogę dostaw gazu ziemnego z Norwegii na dwa  rynki: duński i polski. Do tego mają dojść użytkownicy końcowi w krajach sąsiednich. Inwestorami są operatorzy przesyłowi: duński Energinet i polski Gaz-System. Inwestycja ma zostać zakończona 1 października 2022 r. Pełną przepustowość sieć ma osiągnąć jednak dopiero z początkiem 2023 r.

Po uruchomieniu w październiku Baltic Pipe będzie miało przepustowość rzędu 2-3 mld m sześc. gazu rocznie. W 2023 r. gazociąg osiągnie swą maksymalną moc, czyli 10 mld m sześc. gazu rocznie.

Ratunek dla Polski

Baltic Pipe ma uniezależnić nas od gazu z Rosji. To ważna informacja w czasie obecnych geopolitycznych napięć i wojny ekonomicznej, jaką Zachód prowadzi z Moskwą. Możemy jednak powoli optymistycznie zakładać, że prace uda się zakończyć planowo i jesienią oraz zimą gazu kraju nam nie zabraknie.

Polacy obawiają się za to o dostępność węgla. Na tym polu także jesteśmy uspokajani przez władze.

– Do kwietnia do Polski trafiło z kierunku rosyjskiego 3 mln ton węgla, potem do połowy lipca mniej więcej dodatkowe ponad 3 mln ton. Kontrakty podpisane, to jest stan wiedzy z przedwczoraj, to ok. 7 mln ton, głównie przez spółki Skarbu Państwa: PGE Paliwa, Węglokoks, też podmioty prywatne – tłumaczyła minister Moskwa.

Więcej na temat sytuacji Polski pod względem dostępności węgla przeczytacie tutaj.

ai
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments