Ile musi zarabiać mężczyzna, aby był atrakcyjny dla kobiety?

Udostępnij

Od ilu zer zaczyna się prawdziwy mężczyzna? To pytanie codziennie zadają sobie miliony przedstawicieli płci brzydszej. Czy jednak faktycznie zarobki są dla kobiet tak ważne, jak nierzadko myślą faceci? W tym tekście postaramy się w końcu odpowiedzieć na to nurtujące ludzkość od wieków pytanie.

Jaskiniowy brutal

Mimo upływu kilku epok historycznych w każdym z nas tkwi człowiek pierwotny. I nie, nie myślę tutaj o sympatycznym jaskiniowcu w dobrze skrojonym wdzianku z tygrysiej skóry i niebieskim krawacie o aparycji Freda Flinstona. Mam na myśli osobnika, którego zdecydowanie nie chcielibyście spotkać na swojej drodze w nieoświetlonej alejce. Nasz przodek raz że nie należał raczej do przystojniaków, ale też trudno byłoby uznać go za gentlemana. Tysiące lat temu na naszej planecie wygrywali najbrutalniejsi, najsilniejsi i zarazem najsprytniejsi.

Dobór naturalny zdecydowanie pomógł nam w tamtym okresie. Skuteczny łowca, który pokonał niedźwiedzia albo dowodził udaną wyprawą na mamuta, mógł liczyć na spore powodzenie u płci przeciwnej. Która bowiem z jaskiniowych piękności potrafiłaby się oprzeć mięśniakowi o wdzięku Rambo mogącemu zapewnić jej samej i jej potomstwu nie tylko zapas smacznego mięsa na wiele dni, ale też całkiem fajne, szpanerskie futro z drapieżnego zwierza?

Natura czy kultura?

Nawet jeśli natura pomogła nam wtedy, dziś zastosowany przez nią mechanizm powoduje, że wielu mężczyzn ma po prostu kompleksy dotyczące zarobków. Zresztą nie chodzi tylko o dobór naturalny, ale też kulturę, jaką ludzkość  – chyba trochę sama sobie na złość – wytworzyła. Z biegiem wieków zdobyte mamucie kły, które jakiś ekscentryczny wódz plemienia kazał sobie przytwierdzić przed swoją chatą, zostały zastąpione przez okazałe pałace, piramidy, zamki czy oszklone biurowce o podejrzanie fallicznych kształtach.

Ten sam proces widać na przykładzie pojazdów. Lider danej społeczności miał zawsze dostęp do najlepszych koni, karet czy samochodów. O popularności wśród kobiet nie wspomnę…

Czy mężczyzna musi dużo zarabiać?

Porzucając już historię warto zadać sobie pytanie, czy powyższe zasady obowiązują i dzisiaj.

ile powinien zarabiać facet?„30 tysięcy złotych. Prywatna szkoła dla dzieci, zajęcia pozalekcyjne, hobby rodziców i dzieci (konie, tenis, żagle), kredyt na dom, opłaty, wakacje, dobrej jakości jedzenie”

– to komentarz jednej z kobiet, które wzięły udział w dyskusji na forum Kafeteria WP nt. tego, ile potrzebują na życie w skali miesiąca.

„Nie wyobrażam sobie ograniczać swojej egzystencji do kuchni, ale teoretycznie około 15-20 tys. złotych, bo żyjemy w Warszawie. A tu wszystko drogie, w mniejszym mieście 15 tys. złotych. Tyle zarabiamy, ale 3/4 to zarobki męża, które się kiedyś skończą, bo branża upada, więc ja planuję odejść od prywaciarza i otworzyć własną firmę, by zapewnić rodzinie dobry byt. Nie chcę znowu klepać biedy”

– napisała inna.

Podane tu kwoty robią wrażenie i mogą wprawiać w osłupienie. W przeprowadzonej przez nas sondzie ulicznej zapytaliśmy więc zarówno kobiety, jak i mężczyzn, ile ci drudzy powinni zarabiać. Okazało się, że zdania były podzielone. Choć niektóre z przedstawicielek płci zdecydowanie ładniejszej twierdziły, że pieniądze się dla nich nie liczą, ponieważ stawiają na charakter i pozostałe walory, inne podawały już konkretne kwoty. Przeważały liczby powyżej 5 tys zł netto, a nierzadko nasza dzielna reporterka słyszała nawet wartości dwukrotnie wyższe.

Zgodnie z badaniami Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) przeciętny Polak zarabia zaś w tym roku 5084,56 zł brutto. Do ideału więc sporo brakuje.

Czy dla kobiet liczy się tylko kasa?

Portal Papilot opublikował kiedyś maila od swojej czytelniczki, który dotykał właśnie zarobków facetów:

„Gdzieś ostatnio mignął mi tekst, w którym autorka stwierdziła, że prawdziwy mężczyzna zaczyna się od zarobków 6000 zł na rękę. Poniżej tego to jest śmiech na sali i raczej nie warto się interesować. Na początku pomyślałam sobie, że to marna prowokacja. Kobieta wypisuje głupoty, żeby wywołać emocje, chociaż sama tak nie myśli. Ale jak się tak zastanowić – ma sporo racji.

banknotyŻadna z nas głośno tego nie powie, ale kasa liczy się dla większości z nas. Zawsze lepiej mieć w domu dyrektora, który co miesiąc przynosi kilka czy kilkanaście tysięcy, niż jakiegoś prostego robotnika na minimalnej krajowej. Mężczyzna ma być tym silniejszym i bardziej zaradnym. Ja mam większy szacunek do tych, którzy potrafią zadbać o siebie i najbliższych

6 tysięcy wydaje się dobrą kwotą. To jeszcze nie bogactwo, ale już można w miarę normalnie żyć. Sama zacznę chyba takiego szukać i wcale się tego nie wstydzę.”

Dalej padało wyznanie dot. fatum, które ciążyło nad czytelniczką:

„Fajnie to wszystko brzmi, żeby nie brać byle czego, ale chyba ja mam pecha. Przyciągam do siebie facetów raczej przeciętnych. Nie słyszałam, żeby któryś z nich brał więcej, niż 2500-3000 zł miesięcznie. Nawet jak byli wykształceni. Takie są niestety realia dla większości ludzi. Tym bardziej trzeba docenić tych zaradnych, którym się udało. Żeby dostawać dwa razy więcej, to trzeba być już sprytnym albo mieć znajomości. To się przecież ceni.”

Bo to, co nas podnieca, to się nazywa kasa!

Kończąc nasze wywody, mamy dla wszystkich mężczyzn pocieszenie. Nawet z wyżej zacytowanego listu wynika, że kobiety szukają u swoich partnerów głównie takich cech jak zaradność i umiejętności odnajdywania się w społeczeństwie. Wyższe zarobki są raczej efektem powyższego, co nie oznacza, że i ci gorzej zarabiający panowie nie mają szans u atrakcyjnych pań!

Jeśli jednak chcesz mieć więcej pieniędzy, może warto zainteresować się tematem pomnażania swoich dochodów lub po prostu oszczędzania. Na ten pierwszy temat przeczytasz tutaj i tutaj. Poradami w temacie oszczędzania podzieliliśmy się z wami tutaj i tutaj.

Jacek Walewski
Jacek Walewski
Redaktor naczelny serwisu PortfelPolaka.pl. Pasjonat gospodarki i przemian, jakie w niej zachodzą. Publicysta oraz promotor walut cyfrowych i technologii blockchain.

Najnowsze

Zobacz również