Urzędujący jeszcze rząd Prawa i Sprawiedliwości (PiS) złożył w sejmie projekt ustawy o wakacjach kredytowych na rok 2024. Informację tę przekazał w mediach społecznościowych premier Matusz Morawiecki. Zwrócił się on także do marszałka Sejmu Szymona Hołowni z prośbą o sprawne procedowanie tej sprawy.
Wakacje kredytowe z kryterium dochodowym
Od dłuższego czasu spekulowano, czy wakacje kredytowe, tj. możliwość odroczenia terminu płatności czterech rat kredytu hipotecznego (po jednej w każdym kwartale) zostaną przedłużone na 2024 r.
Niedawno na jaw wyszła informacja, jakoby rząd Prawa i Sprawiedliwości zamierzał program ten wydłużyć, wprowadzając jednak do niego kryterium dochodowe. W odróżnieniu do obowiązujących w 2023 r., wakacje kredytowe w 2024 r. nie dotyczyłyby już więc wszystkich kredytobiorców. Mogliby z nich skorzystać jedynie kredytobiorcy, których kredyty nie przekraczają 400 000 złotych oraz Ci, których kredyty mieszczą się przedziale między 400 000 zł, a 800 000 zł, lecz tylko pod warunkiem, że ich rata przekracza 50% gospodarstwa domowego.
PiS złożył projekt ustawy
Rząd Prawa i Sprawiedliwości skierował do Sejmu projekt ustawy w tej sprawie, lecz to, czy zostanie on przegłosowany zależeć będzie już od woli demokratycznej koalicji. Przypomnijmy bowiem, że PiS nie zdołało utrzymać większości parlamentarnej i obecnie stanowi opozycję dla rządów koalicyjnych Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi oraz Nowej Lewicy.
– Skierowaliśmy do Sejm Rzeczypospolitej Polskiej projekt ustawy o wakacjach kredytowych na rok 2024! Sejm na kolejnym posiedzeniu powinien zająć się tą ustawą – wskazał w mediach społecznościowych premier Mateusz Morawiecki.

Partnerem portalu Portfel Polaka jest Plantwear S.A., polski producent zegarków i biżuterii, oferujący najwyższej jakości produkty wykonane z naturalnych surowców: drewna i kamieni szlachetnych. Odkryj piękno i unikalność modowych dodatków.
– Chcemy by zawieszenie spłaty kredytu w 2024 r. było możliwe na takim samym zakresie jak w 2023 r. – czyli w jednym miesiącu w jednym kwartale. Taka możliwość przysługiwałaby tym kredytobiorcom, których kwota kapitału udzielonego kredytu była nie wyższa niż 400 tys. zł (warunkowo do kwoty 800 tys. zł). Oprócz tego możliwość będzie dostępna dla osób, których raty kredytu stanowią znaczącą część dochodu – dodał premier.
Podkreślił on, że „odpowiedzialna polityka społeczna to taka, która tam, gdzie to możliwe, zapobiega ludzkim tragediom jeszcze zanim się wydarzą.”
Dodał także, że choć stopy procentowe już spadają, „nie są jeszcze jednak na tyle niskie, żeby można było zrezygnować z tej formy pomocy.”
– Warunki dla kredytobiorców wciąż są znacząco gorsze niż w dniu podpisywania umowy kredytowej. Na podstawie dostępnych wówczas prognoz, nie mieli oni szansy przewidzieć, jak będzie się zmieniał rynek finansowy – wskazał Mateusz Morawicki.