Z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w styczniu deweloperzy i inwestorzy indywidualni oddali do użytku oddali do użytku nieco ponad 14 700 lokali mieszkalnych. Wynik ten jest o ponad 22% niższy od ubiegłorocznego.
Z drugiej strony styczeń 2024 roku był szóstym miesiącem z rzędu, w którym deweloperzy rozpoczęli co najmniej 10 tysięcy budów mieszkań. To pierwsza taka sytuacja od 2021 roku i wyraźny sygnał, że branża wychodzi z głębokiego dołka.
Szokująco niska liczba mieszkań oddanych do użytku w styczniu
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, w minionym miesiącu deweloperzy przekazali do użytku 8307 mieszkań – to aż o 25,1% mniej niż w styczniu 2023 roku i o 38,7% mniej niż w grudniu.
Poprzedni miesiąc był jednocześnie najgorszym od dwóch lat. Eksperci zaznaczają, że tak niski wynik stanowi przede wszystkim efekt niskiej liczby rozpoczynanych budów przed… dwoma laty.
Inwestorzy indywidualni przekazali zaś w styczniu do użytkowania 6057 domów. Wynik ten okazał się o 22,1% niższy od liczby liczby domów oddanej do użytku w styczniu 2023 roku. Łącznie w lipcu do użytku trafiło zaś 14 762 lokali mieszkalnych – czyli o 22,7% mniej niż w styczniu 2023 roku i aż o 28,9% mniej niż w grudniu.
Deweloperzy rozpoczynają coraz więcej budów
W styczniu Główny Urząd Statystyczny zanotował natomiast odbicie w przypadku liczby rozpoczętych budów mieszkań. Deweloperzy w ubiegłym miesiącu ruszyli bowiem z budową 12 051 lokali, co było wynikiem o 8,1% lepszym od grudniowego oraz aż o 107,2% wyższym niż w styczniu 2023 roku.
W tym przypadku mamy jednak do czynienia z efektem wyjątkowo niskiej bazy. Przed rokiem deweloperzy ruszyli bowiem z pracami przy budowie nieco ponad 5800 mieszkań, co było wynikiem niższym nawet niż w pierwszych miesiącach pandemicznego lockdownu wiosną 2020 roku.
Warto jednak dodać, że miniony styczeń stanowił drugie najlepsze otwarcie roku pod względem liczby rozpoczętych budów odkąd Główny Urząd Statystyczny zbiera dokładne dane na temat budownictwa mieszkaniowego. Wyższy wynik – choć jedynie o 3% – zanotowano jedynie w styczniu 2021 roku, gdy byliśmy w środku budowlanej gorączki.
Marazm w dalszym ciągu panuje natomiast na budowach prowadzonych przez inwestorów indywidualnych, którzy w styczniu rozpoczęli budowę zaledwie 3530 domów jednorodzinnych.
Co prawda względem pierwszego miesiąca 2023 roku spadek wyniósł jedynie 0,8%, jednak w porównaniu z pierwszymi miesiącami w latach 2020-2022 mówiliśmy o obniżce wahającej się od 19% do 35%.
Warto przy tym zaznaczyć, że w budowie wciąż pozostawało nieco ponad 800 tysięcy lokali mieszkalnych. Na koniec grudnia GUS zanotował 802 800 budowanych mieszkań i domów – czyli z jednej strony o 1000 więcej niż pod koniec grudnia 2023 roku, ale z drugiej aż o 21 400 mniej niż w analogicznym miesiącu ubiegłego roku.
Co z nowymi pozwoleniami na budowę?
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika również, że deweloperzy w dalszym ciągu chętnie zaopatrują się w pozwolenia umożliwiające w przyszłości budowę nowych mieszkań.
W styczniu zanotowano ich 14 632. To aż o 43,8% więcej niż rok wcześniej. Z drugiej strony eksperci zauważają, że na przełomie 2021 i 2022 roku deweloperzy uzyskiwali nawet 20 tysięcy pozwoleń na budowę miesięcznie.
Co istotne, w ujęciu rocznym w styczniu wzrosła również liczba pozwoleń budowlanych uzyskanych przez inwestorów indywidualnych. Konkretnie rzecz biorąc wyniosła ona 5343, co oznacza wzrost rok do roku o 11,4%.