– Nic nie przemawia za tym, że cykl podwyżek stóp procentowych należy zawiesić – powiedziała członkini Rady Polityki Pieniężnej Joanna Tyrowicz.
Tyrowicz o wolcie RPP
– Jak patrzę na decyzje RPP po projekcji lipcowej i tych samych członków RPP po projekcji listopadowej, to jeżeli ktoś był przekonany, że trzeba stopy podnieść w lipcu po danych z gospodarki, jakie były wtedy i przy tamtej projekcji, to nie można być jednocześnie przekonanym, że trzeba stopy zachować na poziomie niezmienionym widząc projekcję i dane z gospodarki w listopadzie. Nic nie przemawia za tym, że cykl podwyżek należy zawiesić – powiedziała Tyrowicz w rozmowie z wyborcza.pl. – Każdy interpretuje dane tak, jak uważa. Ja mam jasną ocenę. Uważam, że brak podniesienia stóp procentowych był dużym błędem, za który zapłacą – teraz użyję bardzo demagogicznego sformułowania – miliony Polaków i Polek, płacąc codziennie w sklepach i za koszty życia coraz więcej. Przy jednoczesnym braku wzrostu wynagrodzeń, współmiernym do wzrostu cen. To był ewidentnie błąd – dodała.
Przypomnijmy, że w czasie ostatniego, listopadowego posiedzenia Rada Polityki Pieniężnej utrzymała wszystkie stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie. Oznacza to, że stopa referencyjna nadal wynosi tylko 6,75 proc. Przy blisko 20-proc. inflacji!
Z listopadowej projekcji NBP wynika, że centralna ścieżka projekcji NBP zakłada, że inflacja CPI w 2022 r. wyniesie 14,5 proc., w 2023 r. spadnie do 13,1 proc., w 2024 r. wyniesie 5,9 proc. W 2025 r. obniży się do już tylko 3,5 proc.
Centralna ścieżka projekcji NBP zakłada inflację bazową w 2022 r. na poziomie 9,1 proc., w 2023 r. na poziomie 10,3 proc., w 2024 r. na poziomie 6,0 proc., a w 2025 r. na poziomie 3,6 proc.
Krytyka Litwiniuk
Tyrowicz nie jest osamotniona w swojej opinii.
– Myślę, że zapowiedź zakończenia byłaby zdecydowanie przedwczesna – mówię o cyklu podwyżek. Być może mieliśmy do czynienia tylko z przerwą. Rada rozstrzyga o tych kwestiach na podstawie bieżących danych. Na ostatnim posiedzeniu istniały dane zarówno uzasadniające dalsze zacieśnienie polityki pieniężnej, jak również podawano argumenty, wynika to z komunikatu po RPP, przemawiające za chwilowym przerwaniem tego procesu w celu zorientowania się co do skali oddziaływania dotychczasowego zacieśnienia w jakiejś krótszej perspektywie – powiedział z kolei miesiąc temu członek RPP Przemysław Litwiniuk.