W lipcu – i w pierwszych siedmiu miesiącach 2022 roku – zarejestrowano w Polsce mniej nowych samochodów osobowych niż przed rokiem. W obu przypadkach spadek jest dwucyfrowy. Co gorsza, lipiec okazał się już trzynastym miesiącem z rzędu ze spadkiem liczby rejestracji nowych aut.
Sytuacja branży motoryzacyjnej w Polsce jest więc obecnie dramatyczna i niestety niewiele wskazuje, aby w najbliższych miesiącach miała ona ulec poprawie, gdyż problemy nie dotyczą tylko sprzedaży, ale i produkcji.
Ile samochodów osobowych zarejestrowano w tym roku? 
W lipcu tego roku zarejestrowano w Polsce niewiele ponad 34 700 nowych samochodów osobowych. To o ponad 12,3% mniej niż w czerwcu oraz o blisko 11% mniej niż w lipcu 2021. Co więcej, był to trzynasty miesiąc z rzędu ze spadkiem rok do roku liczby rejestracji nowych aut.
Z kolei, od początku stycznia do końca lipca urzędy komunikacji wydały nieco ponad 247 100 kompletów tablic rejestracyjnych do nowych aut. Rok wcześniej rejestracji było o 12,1% więcej. W segmencie klientów instytucjonalnych sytuacja jest jeszcze gorsza – spadek wyniósł 16,5%.
Nie tylko Polska jest w kryzysie
Co istotne, spadki rejestracji aut w pierwszym półroczu 2022 odnotowano w zasadzie na wszystkich rynkach Unii Europejskiej. Średnia dla całej Wspólnoty wyniosła 14% na minusie, a największe obniżki odnotowano we Włoszech (22,7%) i we Francji (16,3%).
Przyczyny malejącej liczby rejestracji nowych aut
Kryzys półprzewodnikowy
W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę na kryzys półprzewodnikowy, który powoduje, problemy z dostępnością nowych aut. Problemy te zaczęły się oczywiście od pandemii COVID-19 i trwają do dziś. Konsekwencjami tej sytuacji są dłuższe terminy dostaw układów scalonych, co przekłada się na mniejszą dostępność samochodów.
Niestety problemy z dostępnością półprzewodników, stanowiących niezbędne podzespoły do produkcji samochodów, potrwają co najmniej do 2023 roku – tym bardziej, że sytuację rynkową dodatkowo skomplikował wybuch wojny w Ukrainie i sankcje nałożone na Rosję.
W efekcie w pierwszym półroczu 2022 roku wyprodukowano w Polsce 214 300 pojazdów, co oznacza spadek w ujęciu rocznym rzędu 14,6%. Najgłębszą obniżkę odnotowano w produkcji samochodów osobowych – o ponad 23% w ujęciu rocznym.
Nie tylko problemy z produkcją 
To jednak nie wszystko. Obecnie mamy również po prostu do czynienia ze spadkiem popytu na nowe samochody, który wywołują przede wszystkim takie czynniki makroekonomiczne jak:
- Ekstremalnie wysoki poziom inflacji ograniczający zasobność portfeli Polaków
- Rosnące stopy procentowe przekładające się na wysoki poziom rat leasingu, wynajmu czy kredytu
- Gwałtownie rosnące ceny nowych aut.