Skutki podwyżki płacy minimalnej w 2024 roku

Udostępnij

Fala drożyzny nadciąga. Gdy rząd ogłasza kolejne sukcesy w walce z inflacją, a ceny paliw spadają podczas gdy na świecie rosną, czujemy że jakieś zagrożenie narasta. Niczym w podziemnym wulkanie, pod skorupą świetnie prosperującej gospodarki narastają problemy.

W najnowszym odcinku programu „Kawa z ekspertem kredytowym” Piotr Ochnio, CEO Profesjonalne Finanse wyjaśnia jak przygotować się na niespodziewane osłabienie gospodarcze, które może uderzyć również w portfele zwykłych Polaków.

Co przyniesie podwyżka płacy minimalnej w Polsce w 2024 roku?

W 2024 roku czeka nas rekordowa podwyżka płacy minimalnej, z 3600 złotych brutto, do 4300 PLN brutto miesięcznie. Co istotne, pracodawca pracodawca, zatrudniający pracownika przy minimalnym poziomie wynagrodzenia, każdego miesiąca w będzie musiał ponosić z tego tytułu jeszcze wyższy koszt.

Okazuje się bowiem, że pensja w wysokości 4300 złotych brutto przekłada się na wynagrodzenie “na rękę” pracownika w wysokości 3261,53 PLN. Dodatkowo w takiej pensji zawarte jest jeszcze:

  • Ubezpieczenie emerytalne – 419 PLN
  • Ubezpieczenie rentowe – 64 PLN
  • Ubezpieczenie chorobowe – 105 PLN
  • Ubezpieczenie zdrowotne – 333 PLN
  • Zaliczka na podatek – 115 PLN

Co więcej, po stronie pracodawcy dodatkowo pojawiają się takie koszty, jak:

  • Ubezpieczenie emerytalne – 419 PLN
  • Ubezpieczenie rentowe – 279 PLN
  • Ubezpieczenie wypadkowe – 71 PLN
  • Skłdka na fundusz pracy – 105 PLN

Łącznie, uwzględniając wszystkie koszty ponoszone przez pracodawcę, aby pracownik otrzymał wynagrodzenie w wysokości 3261,53 PLN, musi on wydać aż 5180,64 PLN. Z tego powodu przedsiębiorcy, których wielu już dziś ledwo wiąże koniec z końcem, stoją obecnie przed bardzo trudnymi decyzjami.

Jakie są strategie przedsiębiorców w obliczu rekordowej podwyżki płacy minimalnej?

Pierwszą strategią jest przerzucenie kosztów na klienta, co jak wiadomo nie zawsze jest możliwe do przeprowadzenia.

Drugą strategią jest redukcja zatrudnienia. To działanie stanowi jednak jedno z najtrudniejszych możliwych decyzji podejmowanych przez przedsiębiorców. Pracodawcy decydują się na nie więc jedynie w ostateczności.

Trzecią strategią jest zaciąganie kredytów w celu poprawy płynności finansowej, a następnie patrzenie z nadzieją, że w przyszłości będzie lepiej, biznes będzie przynosił większe zyski.

Jakie wyzwania stoją przed gastronomią?

Branża gastronomiczna jest w kryzysie już od przeszło dwóch lat. Wzrost płacy minimalnej najprawdopodobniej doprowadzi do tego, że ceny w lokalach gastronomicznych podskoczą nawet o 30-40%, co może być nie do zaakceptowania przez konsumentów, którzy już dziś zaciskają pasa i czują się poszkodowani.

Jakie podatki płacą jeszcze konsumenci?

Należy pamiętać, że każdy z nas płaci również szereg innych podatków, które znajdują się już w kwocie wliczonej w dane produkty. Dla przykładu, kupując paliwo płacimy akcyzę. Ponadto, praktycznie w każdym produkcie płacimy również podatek VAT, którego stawki są zróżnicowane i mogą wynieść nawet 23%.

Dodatkowo, osoby zarabiające więcej wchodzą w drugi próg podatkowy, przez co ich pensja po prostu maleje.

Gromadzenie oszczędności kluczem do sukcesu

Nie da się zaprzeczyć, iż rzeczywistość w 2024 roku, po najbliższych wyborach parlamentarnych może okazać się bardzo różna. Jeżeli nie będą to dla nas pozytywne scenariusze, posiadanie oszczędności zaoferuje nam więcej opcji na przyszłość.

Jeśli natomiast przyszłość będzie rysować się w jasnych barwach, będziemy mogli przeznaczyć nasze oszczędności na inwestycje – w dobie rosnącej gospodarki za pomocą inwestowania można bowiem zyskać najwięcej.

Zapraszam do samodzielnego zapoznania się z całym nagraniem, znajduje się ono poniżej:

Jakub Bandura
Jakub Bandura
Redaktor portalu PortfelPolaka.pl. Wiedzę z zakresu rynków finansowych i inwestowania zgłębiał na studiach ekonomicznych. Trader rynku OTC i Forex preferujący handel krótkoterminowy. Entuzjasta statystyki oraz analizy technicznej instrumentów finansowych.

Najnowsze

Zobacz również