Samuel Bankman-Fried, założyciel giełdy kryptowalut FTX, został aresztowany na Bahamach na polecenie amerykańskich śledczych. Do zatrzymania doszło dzień przed tym, jak miał on zeznawać przed Kongresem.
Byłemu miliarderowi grozi ekstradycja do Stanów Zjednoczonych. Śledczy mogą posiadać „potężne dowody” na łamanie prawa przez Bankmana-Frieda.
“Król kryptowalut” aresztowany na Bahamach 
11 listopada spółka zarządzająca platformą wymiany kryptowalut FTX złożyła wniosek o ochronę przed bankructwem w Stanach Zjednoczonych, a Sam Bankman-Fried zrezygnował ze stanowiska prezesa giełdy.
Następnie, zdaniem londyńskiej agencji prasowej Reuters, Sam Bankman-Fried miał przetransferować aż 10 miliardów dolarów aktywów klientów do swojej innej spółki tradingowej – Alameda Research. Większość z tych aktywów zniknęła, a Sam Bankman-Fried zaczął się ukrywać.
Odnaleziono go na Bahamach, gdzie czeka go ekstradycja do Stanów Zjednoczonych. Bankman-Fried został aresztowany krótko po godzinie 18 czasu miejscowego w poniedziałek, w luksusowym apartamencie na zamkniętym osiedlu. Prokurator generalny Bahamów Ryan Pinder potwierdził aresztowanie “króla kryptowalut”.
Twórcę FTX czeka dożywocie?
Bankman-Fried przebywa obecnie na posterunku policji w Nassau. Jeszcze nie wiadomo, jakie zarzuty mu przedstawiono, lecz według dziennika The New York Times obejmują one między innymi oszustwa i pranie brudnych pieniędzy
Największa na świecie agencja prasowa zajmująca się rynkami kapitałowymi – Bloomberg zaznaczyła z kolei, że Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) oddzielnie zatwierdziła zarzuty cywilne związane z naruszeniem przez Bankman-Frieda przepisów dotyczących papierów wartościowych.
Gene Rossi, były prokurator federalny, oznajmił natomiast, że tak wczesne oskarżenie daje do zrozumienia, że dowody przeciwko “królowi kryptowalut” są “niesamowicie mocne”. Rossi dodał również, że prokuratorzy byli prawdopodobnie poważnie zaniepokojeni tym, że Bankman-Fried ucieknie do kraju, który nie ma umowy o ekstradycję ze Stanami Zjednoczonymi.
Ponadto, wedle niektórych źródeł, zarzuty są na tyle poważne poważne i tak liczne, że twórcy giełdy FTX może grozić dożywocie.
Kim jest Sam Bankman-Fried?
Sam, a właściwie Samuel Bankman-Fried to zaledwie trzydziestoletni, urodzony 22 marca 1992 roku, Amerykanin, absolwent prestiżowego Massachusetts Institute of Technology (MIT). W 2017 roku uruchomił firmę handlową Alameda Research, zajmującą się handlem ilościowym.
W 2019 roku uruchomił on także swój drugi, jeszcze większy biznes – platformę handlu pochodnymi kryptowalut FTX. Platforma ta reklamowała się, jako giełda zbudowana przez traderów dla traderów. Bankman-Fried zaczynał bowiem karierę, spekulując na konto firmy Jane Street Capital z wykorzystaniem własnych, zautomatyzowanych algorytmów.
Sam Bankman-Fried jeszcze przed ukończeniem 30. roku życia został jedną z najbogatszych osób na świecie. Budując trzecią co do wielkości giełdę kryptowalut na świecie, FTX, prowadził jednocześnie firmę inwestycyjną Alameda Research. W szczytowym momencie – wiosną bieżącego roku – majątek netto Bankmana-Frieda wynosił 26 miliardów dolarów, co czyniło go najbogatszą osobą poniżej 37. roku życia.
Bankructwo FTX
Ostatecznie jednak, jak już zostało wspomniane “króla kryptowalut” czekał spektakularny upadek. Giełda kryptowalut FTX oraz powiązane z nią 130 innych firm handlujących kryptowalutami, w tym fundusz Alameda Research, rozpoczęły w piątek 11 listopada dobrowolne postępowanie upadłościowe.
Przed złożeniem wniosku klienci zwrócili się w ciągu 72 godzin o wycofanie 6 miliardów USD, a konkurencyjna giełda Binance porzuciła plany ratunkowego przejęcia FTX. Warto również dodać, że dużą część środków, które miały gwarantować płynność giełdzie stanowiły nieuznawane powszechnie tokeny FTT – emitowane przez samą giełdę FTX. Spółka nie zabezpieczała się dolarem, ani złotem.
Mało tego – giełda FTX nie prowadziła księgowości z prawdziwego zdarzenia, nie miała listy pracowników ani listy kont bankowych, z których korzysta, a wydatki zatwierdzano za pomocą… emotikonów na czatach. Spółka korzystała z usług audytora, o którym wiadomo tylko tyle, że otworzył siedzibę… w Metaverse. Pieniądze klientów FTX były natomiast wykorzystywane między innymi do zakupów luksusowych nieruchomości.