Na rynku najmu mamy dużą zmianę. Oferta wystawionych w ogłoszeniach mieszkań się powiększa, a czynsze zaczęły spadać. Kolejne dane i raporty analityków, potwierdzają, że po boomie na wynajem sytuacja z ostatnich lat wraca już do normy.
Największa liczba nowych ogłoszeń o wynajmie od dwóch lat 
2022 rok był wyjątkowy na rynku najmu. Znalezienie wolnego mieszkania było trudne, a czynsze poszybowały w górę.
Był to efekt dwóch zjawisk, napływu uchodźców z Ukrainy oraz spadku zdolności kredytowej Polaków, który był spowodowany podwyżkami stóp procentowych oraz niekorzystną dla kupujących rekomendacją Komisji Nadzoru Finansowego dla banków.
W konsekwencji tych zdarzeń, a także na skutek drastycznej utraty wartości pieniądza w wyniku inflacji, nominalne czynsze najmu w ciągu ostatniego roku wzrosły średnio o 40%. Aktualna sytuacja na rynku najmu wygląda już jednak inaczej.
Okazuje się bowiem, że mieszkań wystawionych do wynajęcia w ostatnim czasie wyraźnie przybywa. Z raportu firm Expander oraz Rentier.io wynika wynika, że w 16 największych polskich miastach w marcu opublikowano 19 272 nowych, unikalnych (po usunięciu duplikatów) ogłoszeń o wynajmie. To największa liczba od kwietnia 2021 roku.
Z kolei aktywnych (niezależnie od daty dodania) na koniec marca było 36 889 ogłoszeń, czyli o 13% więcej niż przed wojną na Ukrainie. Taka sytuacja przekłada się na rentowność tego biznesu i oczekiwania stóp zwrotu, gasną przyczyny windowania stawek czynszów.
Oczekiwane stawki czynszu z najmu znów w dół
W konsekwencji, w marcu obniżki średnich oczekiwań wynajmujących dotyczyły już wszystkich metraży. Okazuje się, że uśredniona cena mieszkań na wynajem w miastach wojewódzkich obniżyła się aż o 2,5% względem poprzedniego miesiąca.
W przypadku najpopularniejszego na rynku najmu sektora mieszkań do 40 metrów kwadratowych, można mówić o dalszym ciągu korekty zapoczątkowanej na przełomie 2022 i 2023 roku. W marcu średnie kwoty wpisywane w ogłoszeniach a dotyczące wspomnianych metraży obniżyły się od około 1% do ponad 2% w ujęciu miesięcznym.
Co więcej, w omawianym miesiącu na sile wyraźnie nabrała korekta stawek dyktowanych za duże mieszkania. Okazuje się, że w segmencie lokali o powierzchni powyżej 90 metrów kwadratowych, można było znaleźć miasta wojewódzkie, w których średnie ceny ofertowe były nawet niższe niż przed rokiem. Taka sytuacja miała miejsce w Lublinie oraz Bydgoszczy.
Jakie są przyczyny zmiany trendu na rynku najmu? 
Obserwowany spadek czynszów ofertowych, a także powiększająca się baza ogłoszeń mogą być sygnałem, że poluzowanie polityki kredytowej odciążyło rynek najmu na tyle, by zahamować dalsze wzrosty.
Może to być również wyraźny znak dla wynajmujących, że dotarliśmy już do miejsca, w którym dalsze podnoszenie stawek czynszów będzie bardzo trudne, jeśli nie niemożliwe. Najemcy są bowiem coraz bardziej zdeterminowani do tego, aby znaleźć nowy lokal, w lepszej cenie, niż wynajmowany przez nich obecnie.
W konsekwencji, eksperci nie mają wątpliwości, że rynek najmu mieszkań, który w lutym 2022 roku nagle stał się rynkiem właścicieli mieszkań, dziś ponownie staje się rynkiem najemcy – i najprawdopodobniej taki pozostanie aż do września, gdyż przed nami właśnie cztery pełne miesiące niskiego sezonu najmu.