W poniedziałek, 4 września 2023 roku oficjalnie zakończyły się wakacje, a rozpoczął kolejny rok szkolny. Przed uczniami i ich rodzicami nowe wyzwania. Ci ostatni nie wierzą jednak, że zajęcia organizowane w ramach podstawy programowej są dla ich pociech wystarczające i jak informowaliśmy kilka dni temu, otwarcie deklarują zamiar wysłania ich na płatne korepetycje. To właśnie przestarzała podstawa programowa jest bowiem w ich ocenie największym problemem polskiego systemu edukacji.
Santander Consumer Bank postanowił zapytać rodziców uczniów, co ich zdaniem jest największą bolączką polskiego systemu edukacji? Jak wynika z najnowszego raportu „Polaków Portfel Własny: edukacja przyszłości”, dla aż 34 proc. jest to przestarzała podstawa programowa. Zwracają na to uwagę przede wszystkim mieszkańcy małych i średnich miast, osoby z wykształceniem wyższym oraz zarabiający między 5000 a 6999 złotych netto miesięcznie.
Ponadto trzech na dziesięciu (30 proc.) rodziców jest zdania, że polski system edukacji jest po prostu przestrzały i opiera się na archaicznych formach nauczania oraz zbyt duży nacisk kładzie się na dominującą w szkole „naukę na pamięć”.

Partnerem portalu Portfel Polaka jest Plantwear S.A., polski producent zegarków i biżuterii, oferujący najwyższej jakości produkty wykonane z naturalnych surowców: drewna i kamieni szlachetnych. Odkryj piękno i unikalność modowych dodatków.
Często podkreślany był również brak indywidualnego podejścia do dziecka (29 proc.) oraz przemęczenie i przeciążenie uczniów obowiązkami szkolnymi (28 proc.).
Rodzice zwracali także uwagę na problemy kadrowe, z którymi boryka się wiele polskich szkół oraz niski prestiż zawodu nauczyciela (odpowiednio 24 i 21 proc. wskazań).
Co piąty rodzic (20 proc.) dostrzega także, iż sporym problemem w polskich szkołach jest przemoc wśród uczniów. Taki sam odsetek wymienia brak życiowych przedmiotów w programie nauczania np. psychologii czy finansów osobistych (20 proc.).
Wielu rodziców uważa także, że problem polskiego systemu edukacji jest niedostateczne wsparcie psychologiczne uczniów (16 proc.) oraz przeładowane klasy (15 proc.). Co ósmy rodzic (12 proc.) zwraca uwagę na to, że jego dzieci pracują na przestarzałym sprzęcie i korzystają z wiekowych pomocy dydaktycznych. Z kolei 7 proc. skarży się na presję na wyniki, z jaką muszą się mierzyć uczniowie.