Dr Jacek Bartosiak, Zbigniew Pisarski i Jarosław Kotowski idą po crowdfunding

0
Play of Battle produkuje strategiczne symulacje współczesnego pola walki

W lipcu ubiegłego roku na kanale Comparic Rynki miała miejsce premiera nowej audycji pod tytułem “CrowdTalks”, w której Michał Stanek przybliża zagadnienia związane z crowdfundingiem i crowdinvestingiem oraz całą społecznością tej formy finansowania. Za nami już bardzo ciekawy odcinek dotyczący firmy Play of Battle. Gościem Michała Stanka byli jej założyciele – Dr Jacek Bartosiak, Zbigniew Pisarski i Jarosław Kotowski. Oto czego się dowiedzieliśmy:

Play of Battle idzie po crowdfunding – rozmowa z Dr Jackiem Bartosiakiem, Zbigniewem Pisarskim i Jarosławem Kotowskim

Dr Jacek Bartosiak, Zbigniew Pisarski i Jarosław Kotowski tworzą projekt Play of Battle, który zajmuje się przygotowywaniem realistycznych gier wojennych.

Skąd się wzięła tego typu koncepcja?

Historia ma swój początek kilka lat temu, kiedy Fundacja im. Kazimierza Pułaskiego podjęła się organizacji gier wojennych wykorzystywanych w wojsku i przemyśle obronnych. Ich celem było symulowanie pola walki – wówczas można przetestować różnego rodzaju scenariusze, które pozwolą przygotować się na potencjalne konflikty zbrojne.

W toku tych symulacji, okazało się, że ta technologia jest bardzo wąsko dostępna. Zbigniew Pisarski doszedł więc do wniosku – przy wsparciu prof. George’a Friedmana, wybitnego eksperta od geopolityki – że warto takie oprogramowanie stworzyć. Połączył więc on siły z Dr Jackiem Bartosiakiem i Jarosławem Kotowskim. Tak powstała spółka Play of Battle. Projekt ten ma rzucić rękawicę największym deweloperom gier wojennych na świecie.

Do projektu udało się dołączyć wspomnianego George’a Friedmana, a także byłego Ministra Finansów – Pawła Wojciechowskiego, Generała Waldemara Skrzypczaka – wiceministra Obrony Narodowej, Jarosława Grzywińskiego – byłego szefa Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie, czy wybitnego profesora Normana Daviesa. Tak więc projekt jest bardzo ambitny i mierzy wysoko.

Czym gra będzie się wyróżniała na rynku?

Będzie ona dotyczyła lat 2008-2030, co więcej będzie się dziać w naszej części świata, a nacisk będzie położony na geopolitykę, a nie typową, klasyczną wojnę. Będzie to więc zupełnie na nowo ukazany konflikt zbrojny, w znacznie szerszym aspekcie, a co za tym idzie przedstawiona zostanie zupełnie nowa jakość, być może nawet uda się na nowo zdefiniować czym powinna być gra strategiczna. Ambicja twórców zakłada także, że gracz dzięki tej produkcji zrozumie współczesne wydarzenia geopolityczne, które dzieją się wokół nas i zupełnie inaczej spojrzy na codzienne wiadomości.

Jakie wersje gry mają powstać?

W pierwszej kolejności produkcja symulacyjna dla gracza rekreacyjnego o bardzo wysokim stopniu złożoności i realizmu. Na jej podstawie będą miały powstawać dodatkowe produkty oraz spin-offy, które mają być jeszcze bardziej szczegółowe.

Na platformie Crowdway już wkrótce ruszy kampania Play of Battle. Jak można na tego typu projekcie zarobić?

Przychody należy porównać z tymi generowanymi przez obecne gry strategiczne na rynku. Najlepszym przykładem będą produkcje szwedzkiego studia Paradox Interactive, takie jak Hearts of Iron czy Europa Universalis. One znajdują kilka milionów nabywców, a ich ceny są raczej z górnej półki – około 60 dolarów w dniu premiery. Segment graczy jest więc naprawdę liczny i lojalny. Co więcej, nie mają oni problemu by płacić za produkt wysokiej jakości. Warto dodać, że Paradox Interactive nie będzie konkurencją dla Play of Battle, ponieważ nie ma on produktu, którego akcja dzieje się współcześnie – ten rynek nie jest jeszcze zagospodarowany.

Dlaczego projekt zdecydował się na crowdfunding udziałowy jako formę finansowania?

Kluczowa jest demokratyzacja procesu. Każdy inwestor, który nabywa akcje za pomocą equity crowdfundingu, będzie następnie ambasadorem projektu oraz jego testerem. Spółka woli uniknąć dużego inwestora we wczesnej fazie rozwoju firmy, ponieważ chciałby on mieć duży wpływ na kierunek rozwoju projektu, a przy crowdfundingu nie wchodzi to w grę.

Ile czasu trwa stworzenie gry i kiedy można się spodziewać jej premiery?

Jej stworzenie może trwać od 3 do 4 lat.

Czy w takim razie spółka rozważa wejście na giełdę jako formę wyjścia z inwestycji?

Po pierwsze pozyskany milion euro z crowdfundingu absolutnie nie wystarczy do sfinansowania projektu. Przewidywane będą więc kolejne rundy finansowania. Jedna z nich będzie miała się odbyć właśnie przez giełdę, tak więc inwestorzy będą mieli przy okazji możliwość sprzedaży swoich akcji.

Jaki jest planowany budżet gry?

Około 15 milionów złotych.

Zapraszam do samodzielnego obejrzenia całej rozmowy poniżej:

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments