W wykazie prac legislacyjnych rządu znalazł się projekt rozporządzenia w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia w 2024 roku.
W przyszłym roku również planowane są dwie podwyżki minimalnego wynagrodzenia. Rząd chce, by od stycznia najniższa pensja wynosiła 4242 złote, a od lipca wzrosła do poziomu 4300 PLN brutto.
Płaca minimalna wzrośnie o 24,6% rok do roku
Rządowa propozycja, która pojawiła się w wykazie prac legislacyjnych, przewiduje, że od stycznia najniższa pensja będzie wynosiła 4242 złote, a od lipca wzrośnie do poziomu 4300 PLN brutto. Oznacza to wzrost płacy minimalnej o aż 24,6% rok do roku.
Minimalna stawka godzinowa, której wysokość powiązana jest ze wzrostem minimalnego wynagrodzenia, od stycznia 2024 roku ma wynieść 27,70 PLN, a od lipca – 28,10 PLN. Biorąc pod uwagę proponowane kwoty, przeciętna wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2024 roku wyniesie 4271 złotych.
W informacji zamieszczonej we wtorek w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów przypomniano, że jeżeli prognozowany na rok następny wskaźnik cen wynosi co najmniej 105% – ustala się dwa terminy zmiany wysokości minimalnego wynagrodzenia oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej: od dnia 1 stycznia i od dnia 1 lipca.
Przeciętne minimalne wynagrodzenie za pracę w 2024 roku nie może być niższe niż ustawowe minimum, czyli 4270,60 PLN. Ponadto, zgodnie z przepisami, jeżeli Rada Dialogu Społecznego w ustawowym terminie nie uzgodni wysokości minimalnego wynagrodzenia i stawki godzinowej, wówczas kwoty te ustala Rada Ministrów w drodze rozporządzenia do 15 września.
Wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę, a także wysokość minimalnej stawki godzinowej ustalone przez Radę Ministrów, nie mogą być jednak niższe od tych, które zostały wcześniej przedstawione Radzie Dialogu Społecznego do negocjacji.
Minister Rodziny i Polityki Społecznej Marlena Maląg podała na ostatnim posiedzeniu Rady Dialogu Społecznego, że według rządowych szacunków, z przyszłorocznej waloryzacji skorzysta ponad 3,6 miliona osób, a jej koszt po stronie pracodawców wyniesie 35 miliardów złotych. Do budżetów gospodarstw domowych wpłynie zaś ponad 21 miliardów PLN.
Polska będzie miała 9. najwyższą płacę minimalną w UE?
Jak polskie minimum płacowe będzie wyglądać na tle innych krajów po podwyżce do 4300 złotych? Na samym początku trzeba zaznaczyć, że tak zwana kwota brutto naprawdę jest tylko częścią kosztu pracodawcy.
Przy 4300 złotych wynagrodzenia brutto pracodawca wypłaca na pracownika realnie 5200 PLN. Porównując płacę minimalną z innymi krajami, należy brać pod uwagę właśnie tę kwotę.
W efekcie, przy założeniu utrzymania kursu walutowego Polska będzie miała w przyszłym roku dziewiątą najwyższą płacę minimalną w Unii Europejskiej, gdyż jej równowartość będzie wynosiła 1163 euro.
To więcej, niż wynoszą obecne stawki w Portugalii (887 euro) i na Cyprze (940 euro), a nieznacznie mniej niż wynosi płaca minimalna w Hiszpanii (1167 euro) i Słowenii (1203 euro).
Mało tego – okazuje się, że nasza płaca minimalna zrówna się prawie z federalną amerykańską (przy założeniu utrzymania kursu złotego), która wynosi 7,25 USD za godzinę. Eurostat podaje, że płaca minimalna w Stanach Zjednoczonych wynosi w tym roku 1178 euro, więc bylibyśmy bardzo blisko.
Płaca minimalna wyniesie ponad 55% średniej krajowej?
Jak z kolei będzie wyglądać nasza „najniższa krajowa” w zestawieniu z przeciętnym wynagrodzeniem? Analitycy banku Credit Agricole prognozują wzrost średniego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w 2023 roku o 12,1%, zaś ekonomiści z BNP Paribas uważają, że będzie to 12,5%.
Jeśli wziąć pod uwagę te szacunki oraz planowaną podwyżkę minimum płacowego w Polsce, to okaże się, że minimum wynosić będzie w przyszłym roku około aż 55,7% średniej krajowej.
Byłaby to druga najwyższa proporcja w Unii Europejskiej. Według najnowszych dostępnych danych za obecnym liderem Grecją, gdzie płaca minimalna w 2023 roku stanowi aż 70,7% średniego wynagrodzenia za 2022 rok.