Nowy sondaż CBOS pokazuje, że w gronie partii politycznych to KO jest liderem. Rośnie jednak grupa niezdecydowanych wyborców.
Coraz więcej niezdecydowanych
W badaniu CBOS aż 15 proc. ankietowanych nie wie na kogo oddałoby swój głos. Największym poparciem wciąż cieszy się zaś KO. Na sojusz PO, Nowoczesnej, Zielonych i Inicjatywy Polskiej zagłosowałoby aż 29 proc. wyborców. Drugie miejsce należy do PiS. Co czwarty ankietowany zagłosowałoby na tę partię.
Podium wymykają dwie siły polityczne – Trzecia Droga i Konfederacja. Na oba ugrupowania chce zagłosować 11 proc. ankietowanych. Do Sejmu weszłaby jeszcze tylko Lewica, na którą chce głosować 8 proc. badanych.
2 proc. osób odpowiedziało „inna partia”. To o 3 pkt proc. mniej niż pod koniec stycznia.
Frekwencja
Do urn wyborczych poszłoby 82 proc. badanych, czyli o 3 punkty procentowe więcej niż w poprzednim sondażu ze stycznia.
Badanie CBOS preferencji partyjnych zostało zrealizowane metodą wywiadów telefonicznych wspomaganych komputerowo (CATI) w okresie od 12 do 15 lutego 2024 roku na próbie 1000 dorosłych mieszkańców Polski.
Spadek PiS
Warto dodać, że w grudniowym sondażu Pollster dla „Super Expressu” na 1. miejscu znajdowało się PiS, z poparciem 33,15 proc. W nowej edycji badania partia mogła liczyć tylko na 30,31 proc. badanych.
W siłę rośnie zaś Koalicja Obywatelska. W niedawnym badaniu sojusz PO, Nowoczesnej, Zielonych i Inicjatywy Polskiej popierało już aż 32,32 proc. osób. Oznacza to, że gdyby Polacy szli do urn teraz, KO wygrałaby wybory.
Podium domyka Trzecia Droga, czyli koalicja PSL i Polski 2050. Popiera ją 14,78 proc.
Oprócz powyższych koalicji i partii do Sejmu weszłyby jeszcze Nowa Lewica (9,01 proc.) i Konfederacja (8,77 proc.). Na „inną partię” chce zagłosować 1,08 proc. badanych.
Przypomnijmy, że już 7 kwietnia Polacy wybiorą nowych samorządowców (lub pozostawią na stołkach obecnych). Będzie to pierwsze starcie PiS z obozem dziś rządzącym Polską po ostatniej elekcji do Sejmu i Senatu. Wiele wskazuje na to, że partia Kaczyńskiego straci sporo sejmików wojewódzkich. Potem czekają nas wybory do Parlamentu Europejskiego. Cykl wyborczy zamknie elekcja prezydencka w 2025 r.