W marcu, po raz pierwszy w historii, liczba upadłości konsumenckich przebiła barierę 2 tysięcy. W całym pierwszym kwartale tego roku bankructwo ogłosiło zaś 5357 dłużników. To także najwyższy kwartalny wynik, jaki kiedykolwiek zanotowano.
Coraz więcej dłużników decyduje się na upadłość konsumencką 
W 2022 roku upadłość konsumencką ogłoszono wobec 15 600 osób, przy czym samej drugiej połowie roku liczba ta wyniosła aż 8283. Ten rekord może zostać jednak bardzo szybko pobity.
Z danych Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej wynika bowiem, że liczba ogłoszeń o bankructwach przekroczyła w marcu po raz pierwszy 2 tysiące miesięcznie. W całym pierwszym kwartale 2023 bankructwo ogłosiło zaś 5357 dłużników. Jest to najwyższy kwartalny wynik w historii.
Kto najczęściej decyduje się na upadłość konsumencką?
Do 2022 roku, największą grupę osób decydujących się na upadłość konsumencką stanowili przedsiębiorcy, którym nie wyszedł biznes lub osoby, które wpadły w spiralę zadłużenia.
Na to rozwiązanie często decydowały się również osoby, popadające w problemy finansowe, nawet stosunkowo niewielkie, jednak w wyniku działania czynnika zewnętrznego, takiego jak wypadek lub choroba, nie były w stanie realizować zaciągniętych zobowiązań.
Aktualnie jednak najliczniejszą grupę zaczynają stanowić osoby, którym we znaki daje się inflacja. Okazuje się, że w związku ze wzrostem stóp procentowych i kosztów utrzymania, w tym energii, paliwa i żywności, płynność finansowa, a tym samym wypłacalność wielu Polaków, stanęła pod ogromnym znakiem zapytania, a zarobki stały się niewystarczające do realizowania zaciągniętych zobowiązań.
Warto dodać, że sygnały o pogarszającej się kondycji dłużników nadchodzą z różnych stron. Okazuje się bowiem, że liczba wnioskujących o wsparcie z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców także rośnie w porównaniu z końcówką 2022 roku.
Obecnie, co miesiąc ponad 700 osób spłacających kredyty mieszkaniowe stara się o finansowe wsparcie w obsłudze długu, pomimo trwania ustawowych wakacji kredytowych.
Dlaczego liczba upadłości konsumenckich rośnie?
Centralny Ośrodek Informacji Gospodarczej przypomina, że rosnąca liczba upadłości konsumenckich to efekt zmian w prawie, dokonanych podczas pandemii.
Okazuje się bowiem, że od 1 stycznia 2015 do 24 marca 2020 roku połowa wniosków o upadłość była oddalana. Wymogiem ogłoszenia upadłości była wtedy przesłanka, że upadłość musi być niezawiniona przez dłużnika.
Obecnie każde zgłoszenie upadłości przez dłużnika kończy się jej ogłoszeniem, a sąd rozstrzyga w jakiej wysokości (dostosowanej do aktualnej możliwości dłużnika) i przez jak długi okres (maksymalnie do 7 lat), dłużnik będzie spłacał zobowiązania.
Co zyskuje dłużnik po ogłoszeniu upadłości konsumenckiej?
Upadłość konsumencka z reguły jest ostatnią deską ratunku dla osób, które nie są w stanie skorzystać już z dostępnych narzędzi wsparcia i restrukturyzacji zadłużenia. Jej ogłoszenie oczywiście ma poważne konsekwencje. Najważniejsza to utrata majątku.
Alternatywą jest postępowanie egzekucyjne, tyle że w tym przypadku nawet po spieniężeniu całego majątku przez komornika wciąż możemy mieć długi. Za pomocą upadłości konsumenckiej, po wykonaniu ustalonego przez sąd ewentualnego planu spłaty, uwalniamy się zaś od całego zadłużenia.
Oznacza to, że wstrzymane zostają wtedy wszelkie egzekucje i postępowania windykacyjne. Kończą się zatem uciążliwe telefony, wiadomość czy wezwania z firm windykacyjnych. Wstrzymywane są postępowania komornicze. Upadły zyskuje zatem spokój.
Warunkowe zawieszenie planu spłaty
Ponadto, należy warto mieć świadomość, że w przypadku gdy stan zdrowia upadłego nie pozwala mu na podjęcie pracy zarobkowej lub gdy mimo starań nie może znaleźć zatrudnienia, sąd może warunkowo zawiesić realizację planu spłaty na 5 lat.
W takiej sytuacji upadły zyskuje więc dodatkowy czas na poprawę swojej sytuacji bez presji. Jeżeli w ciągu tych 5 lat jego stan zdrowia, czy możliwości zarobkowe nie poprawią się, to zadłużenie zostaje umorzone.
Zabezpieczenie kwoty na najem mieszkania 
Ponadto, w przypadku gdy upadły posiada mieszkanie, to po jego sprzedaży przez syndyka zabezpieczona zostaje kwota na najem mieszkania dla upadłego na okres od 12 do 24 miesięcy. Dla dłużników takie rozwiązania mogą stanowić najlepszą pomoc.