Problem obecnie trapiący współczesną Europę, czyli niski wskaźnik urodzeń stanowi poważne zagrożenie dla gospodarek starego kontynentu. Niestety brak rąk do pracy z każdym rokiem stanowić będzie coraz bardziej poważny problem dla starzejących się społeczeństw. Zachodzi tutaj bardzo prosta zależność, otóż im więcej osób przechodzi na emeryturę, tym mniej osób będzie pracować. Natomiast osoby młode, których jest coraz mniej nie zapewniają dostatecznego kapitału ludzkiego umożliwiającego zastąpienie świeżych emerytów. W efekcie tego wiele państw podchodzi do problemu na różne sposoby.
Demografia
Demografia, jako dziedzina zajmująca się między innymi tym problemem pozwala zbadać i przedstawić odpowiednio wcześniej taki problem. Dzięki temu możliwe jest szybsze reagowanie na powstającą dolegliwość poprzez działania prewencyjne mające na celu zwiększenie wskaźnika urodzeń. Bardzo istotne przy rozważaniu tego problemu jest spostrzeżenie korelacji, w której to bogatsze i bardziej świadome społeczeństwa mają problem z niskim wskaźnikiem urodzeń, zaś biedne i słabo wykształcone społeczności posiadają wysoki odsetek nowych urodzeń. Niestety za dużą liczbą urodzeń, idzie również duża liczba zgonów osób w młodym wieku. Dodatkowo osoby, które przeżywają pierwsze lata, bardzo często nie otrzymują niezbędnych środków koniecznych do edukacji i rozwoju, co ma miejsce głównie w Afryce. Brak edukacji i rozwoju w przypadku takich społeczeństw wpływa później na zapętlenie tego cyklu poprzez płodzenie kolejnych pokoleń z małymi szansami na zmianę obecnego stanu rzeczy.
Obecnie w najbardziej ludnych krajach takich jak Indie i Chińska Republika Ludowo Demokratyczna odnotowuje się rekordy urodzeń w ostatnich latach, jednak trzeba mieć świadomość, że również te kraje za parędziesiąt lat staną przed ogromnym problemem związanym ze spadkiem wskaźnika urodzeń. Dodatkowo społeczeństwa te są zobligowane do stworzenia godnych warunków do bytowania obecnym ludziom. W przypadku Chińskiej Republiki Ludowo Demokratycznej wprowadzono nawet program mający na celu kontrolę urodzeń, z uwagi na chęć zmniejszenia wzrostu naturalnego. Obecnie program został zniesiony, jednak osoby posiadające więcej niż 1 dziecko w okresie jego trwania musiały się liczyć z różnymi utrudnieniami oraz dodatkowymi opłatami związanymi z posiadaniem nadprogramowego potomstwa.
Metody rozwiązania problemu demograficznego
Niektóre państwa takie jak chociażby nasi zachodni sąsiedzi Niemcy, upatrują rozwiązania w emigrantach, którzy najczęściej są osobami w wieku produkcyjnym, lub przedprodukcyjnym dzięki czemu mogą napędzać gospodarkę państwa przyjmującego. Takie rozwiązanie jest niestety problematyczne zważywszy na częste trudności w asymilacji osób napływających. Jest to efektem tego, że w bardzo dużej ilości są to ludzie z zupełnie innego kręgu kulturowego, religijnego i ekonomicznego, nie do końca znający realia tego jak żyje się w tak odmiennym państwie. Ponadto państwo przyjmujące musi się liczyć również z faktem zapewnienia opieki socjalnej takim osobom oraz ich rodzinom, co niejako stanowi kolejny wydatek. Taki stan rzeczy powoduje, że niektóre osoby mogą stanowić dodatkowe obciążenie ekonomiczne dla państwa, zamiast pozwalać mu poprawić kondycję systemu emerytalnego.
Innym wyjściem z sytuacji jest podnoszenie wieku emerytalnego, oznaczającego konieczność dłuższej pracy przez osoby zbliżające się do odpowiedniego wieku. Problemem jest dość duża niechęć społeczna do tej praktyki zważywszy na fakt, że większość osób chce jak najszybciej przejść na upragnione świadczenie emerytalne. Niemniej dzięki tej metodzie osoby w tym wieku będą przez dłuższy okres dokładać do koszyka świadczeń. Wielu polityków mimo zrozumienia problemu, jakim jest kryzys demograficzny, boi się użycia tej metody, gdyż mogłaby poważnie nadszarpnąć zaufanie wyborców do danej partii. Przykładem tego mogła być decyzja z 2012 roku, jaką podjęła Platforma Obywatelska. Mimo ekonomicznej słuszności tej decyzji, partia ta straciła spore poparcie wśród starszych grup społecznych, co przełożyło się miedzy innymi na spadek poparcia w kolejnych wyborach.
Rodacy za granicą
Kolejną możliwością, jaka stoi przed rządzącymi chcącymi pokonać problem kryzysu migracyjnego jest ściąganie swoich obywateli z innych krajów, do których lata temu wyemigrowali. W przypadku Polski są to osoby, które kiedyś wyjechały za granicę w wyniku represji politycznych, bądź chęci poprawy swojej sytuacji materialnej. Dość istotną falę migracji zaliczono również po 2004 roku, kiedy to Polska dołączyła do struktur unijnych i przed naszymi obywatelami otworzyły się nowe rynki pracy.
Dzięki temu możliwa była kolejna fala migracji zarobkowej do bogatszych krajów Europy Zachodniej. Niestety z perspektywy demograficznej działa to na zdecydowaną niekorzyść naszego państwa, więc rząd powinien dążyć do tego, aby zachęcić emigrantów do powrotu do kraju. Problematyczna jest tutaj wciąż duża różnica w poziomie życie oferowanym przez nasz kraj i przez inne państwa, do których nasi rodacy emigrowali. Dodatkowo, jeżeli ktoś już emigrował wiele lat temu, wówczas dochodzi kwestia związania z nowym miejscem poprzez założenie tam rodziny lub biznesu.
Polityka prorodzinna
Bardzo ważnym elementem, jaki ma wpływ na demografię jest polityka prorodzinna stanowiona przez państwo. Jeżeli rząd stara się stwarzać korzystne warunki dla rodzin chcących ubiegać się o dziecko, wówczas więcej osób jest w stanie się na taki krok zdecydować. Oczywiście opieranie swojej decyzji wyłącznie o politykę prorodzinną jest zdecydowaną przesadą, jednak nie ulega wątpliwości że posiada ona spory wpływ na taką decyzję.
Najczęstszą formą promowania potomstwa jest bezzwrotne świadczenie gotówkowe. W Polsce osławione zostało pod nazwą programu 500 +, przechodzącego modernizacje na przestrzeni lat. Z początku miał on przyznawać 500 złotych na drugie i każde kolejne dziecko, jednak w obecnej formie pozwala na pobieranie świadczenia na każde dziecko. Taka forma świadczenia jest oczywiście obciążeniem dla budżetu państwa, mającym przez krytyków nie dawać satysfakcjonujących wyników w postaci dostatecznej ilości nowych urodzeń. Dodatkowo możliwe jest ubieganie się o tak zwane becikowe, wyprawkę szkolną oraz o bon turystyczny na wakacje z dzieckiem. Dzięki tym programom potencjalne dalsze wydatki związane z posiadaniem potomka, mają być mniejszym obciążeniem dla budżetu domowego. Warto tutaj również wspomnieć o możliwości, jaką dają obligacje skarbowe promujące rodziców. Osoba pobierająca świadczenia na dziecko w postaci 500 +, posiada możliwość zakupu obligacji na preferencyjnych warunkach. W ofercie na miesiąc sierpień są to obligacje 6 i 12 letnie. W pierwszym roku powyższe papiery oferują oprocentowanie w wysokości kolejno 6,70% i 7%. W każdym kolejnym roku otrzymujemy wartość inflacji + 1,50% lub 1,75%. Dodatkowym atutem tych obligacji jest to, że kwoty są na nich kapitalizowane. Jedynym mankamentem dotyczącym tego produktu jest ograniczenie kwotowe, gdyż nie można zakupić większej ilości obligacji niż za kwotę równowartą, jaką otrzymaliśmy na dziecko.