W kwietniu Narodowy Bank Polski zwiększył swoje rezerwy złota o prawie 15 ton. To pierwsze od czerwca 2019 roku większe zakupy tego metalu szlachetnego w wykonaniu NBP. Ponadto, z powodu wzrostu wartości tego kruszcu niemal co dziesiąta złotówka na koniec kwietnia ulokowana była w złocie.
NBP zakupił prawie 15 ton złota 
Z opublikowanych w piątek przez Narodowy Bank Polski danych o oficjalnych aktywach rezerwowych wynika, że na koniec kwietnia pozycja “złoto monetarne” wyceniana była na 15,52 miliarda dolarów. Narodowy Bank Polski nie informuje w tym raporcie o ilości posiadanego kruszcu.
Jednak korzystając z danych Londyńskiego Rynku Kruszców (LBMA), można policzyć, że na koniec kwietnia było to nieco ponad 7,828 miliona uncji. Tymczasem na koniec marca NBP raportował posiadanie 7,352 miliona uncji królewskiego metalu i ilość ta była niemal stała przez prawie cztery lata.
Oznacza to, że w kwietniu w bilansie Narodowego Banku Polskiego przybyło ponad 476 tysięcy uncji złota, co w przeliczeniu daje przeszło 14,8 ton. Oznacza to, że polskie rezerwy złota zostały powiększone do około 243,5 ton.
W praktyce, jesteśmy świadkami pierwszego od prawie czterech lat zakup złota w wykonaniu Narodowego Banku Polskiego. Warto tutaj przypomnieć, że na początku lipca 2019 roku NBP poinformował o zakupie stu ton złota i przewiezieniu połowy polskich rezerw złota do krajowych skarbców.
Wcześniej pierwszych w XXI wieku zakupów tego kruszcu Narodowy Bank Polski dokonał we wrześniu 2018 roku. Mało tego – w ubiegłym roku prezes NBP Adam Glapiński kilkakrotnie deklarował, że instytucja zamierza dokupić kolejne 100 ton złota.
Nic z tych deklaracji jednak nie wynikło i na koniec grudnia 2022 stan posiadania NBP był taki sam jak na początku roku.
Kto posiada najwięcej złota?
Po kwietniowych zakupach Polska już niemal dogoniła Tajlandię i pozostała na 23. miejscu na świecie w klasyfikacji największych rezerw złota. Najwięcej kruszcu w swoich skarbcach niezmiennie mają władze Stanów Zjednoczonych, Niemiec oraz Włoch, Francji, Rosji i Chin.
Warto jednak dodać, że w przypadku Państwa Środka już od lat mówi się, że faktyczna wielkość chińskich rezerw złota jest zdecydowanie większa od faktycznie raportowanej.
Rosnąca wartość aktywów rezerwowych NBP 
Polska gospodarka ma dużą poduszkę bezpieczeństwa. Oficjalne aktywa rezerwowe w NBP według stanu na koniec kwietnia były na poziomie 162 miliardów euro. W porównaniu z danymi za marzec stan oficjalnych aktywów rezerwowych wyrażony w euro wzrósł o 2,6 miliarda. Po co nam te rezerwy?
Stanowią one zabezpieczenie operacji wyrównujących bilans płatniczy kraju. Gwarantują wymienialność pieniądza oraz umożliwiają interwencje Narodowego Banku Polskiego na rynku walutowym, gdy polska waluta jest zbyt mocna lub przesadnie słaba.
Sam Narodowy Bank Polski przypomina, że zarządza rezerwami, dbając o maksymalizowanie ich zyskowności, jednak priorytetem jest ich bezpieczeństwo i zachowanie niezbędnego poziomu płynności.
NBP inwestuje rezerwy w typowe instrumenty stosowane przez banki centralne. Zdecydowana ich większość – prawie 71,4% – jest inwestowana w rządowe papiery wartościowe, w papiery emitowane przez instytucje międzynarodowe oraz agencje rządowe. Niecałe 9% rezerw w kwietniu było zaś ulokowane w złocie.
