Pierwsze spotkanie założyciela Netflix – Reeda Hastingsa, z obecnym współzarządzającym firmą – Tedem Sarandosem miało miejsce w 1999 roku. Już wtedy przez głowę tego pierwszego przeszedł pomysł firmy dostarczającej do widzów filmy za pośrednictwem sieci, w cyfrowej postaci. Gdy podjęto decyzję o uruchomieniu takiego projektu, czekano jedynie na dobry moment, w którym dostęp do sieci był oferowany w przystępnej cenie i gwarantował odpowiednie prędkości. Jednocześnie przewidywano jednostajny wzrost kosztów wysyłek i dopiero w 2007 roku wystartowano z ofertą streamingową.
Już od samego początku oferowania treści wideo online, Netflix stawiał na dokładną analizę zachowań użytkowników. Bardzo szybko zauważono, że użytkownicy mają tendencję do tak zwanego binge watchingu, czyli oglądania kilkunastu odcinków z rzędu. Wtedy także dostrzeżono szansę na wdrożenie systemu spersonalizowanych sugestii opartego o wiele czynników.
Obecnie Netflix jest największą platforma VOD. Z jej usług można korzystać niemal wszędzie (poza Chinami, Koreą Północną czy Syrią). Co więcej posiada ona aż 208 milionów subskrybentów, a ich liczba cały czas rośnie. Netflix zajmuje się również tworzeniem własnych produkcji. Rozpoczęł od seriali, pierwszy powstał w 2013 roku i był nim serial House of Cards. Na 2021 rok Netflix zaplanował rekordowe wydatki na nowe produkcje, w wysokości 17 miliardów dolarów. Dla porównania w ubiegłym roku tak kwota wynosiła 11,8 miliarda dolarów, a w 2019 – 13,9 miliarda USD.
Jak zatem zarabia Netflix, by móc pozwolić sobie na tak ogromne wydatki? W grę wchodzi więcej niż jedno źródło przychodów, które oczywiście mają różną wartość na różnych rynkach. Zostaną one przedstawione poniżej. Zdecydowanie najważniejszym są oczywiście:
Subskrypcje 
Głównym źródłem przychodów Netflix są oczywiście subskrypcje. Jak już zostało wspomniane subskrypcję tej platformy VOD co miesiąc opłaca ponad 200 milionów użytkowników. A jak wiadomo, jej ceny nie są niskie – w samej Polsce wynoszą – w zależności od pakietu – 29; 43 lub 60 złotych. W ubiegłym roku Netflix wygenerował aż 25 miliardów dolarów przychodów – o 24% więcej niż rok wcześniej.
Przychody z subskrypcji w USA i Kanadzie
Największym rynkiem dla platformy pozostają USA i Kanada. Przychody Netflix z subskrypcji na tym rynku w ubiegłym roku wyniosły w ubiegłym roku 11,5 miliarda dolarów, a średnie wpływy od jednego użytkownika – 13,5 USD miesięcznie.
Przychody z subskrypcji na rynku EMEA
Na drugim miejscu znajduje się rynek EMEA (Europa, Bliski Wschód, Afryka). Tutaj zyski z subskrypcji w ubiegłym roku wyniosły 7,7 miliarda dolarów, a średnie wpływy od jednego użytkownika – 11 USD miesięcznie.
Przychody z subskrypcji w pozostałej części świata
Na rynku Ameryki Łacińskiej oraz Azji i Pacyfiku, Netflix wygenerował w ubiegłym roku przychody z subskrypcji wynoszące około 5,6 miliarda dolarów. Średnie wpływy od jednego użytkownika wyniosły tutaj około 8,3 USD miesięcznie.
Wypożyczanie DVD
Pozostałą część zysków Netflix generuje za pomocą… zupełnie analogowej usługi – wysyłania do amerykańskich domów płyt DVD z filmami i serialami w ramach comiesięcznego abonamentu. Okazuje się, że z tej usługi – dostępnej tylko w Stanach Zjednoczonych – wciąż korzysta około 2 miliony użytkowników. Ile ona kosztuje? Cena miesięcznego abonamentu wynosi 7,99 dolara w przypadku opcji wypożyczenia jednej płyty DVD w jednym czasie i 11,99 USD jeśli chce się wypożyczyć jednocześnie dwie różne płyty. Dostęp do filmów w wersji Blu-Ray kosztuje odpowiednio o 2 i 3 dolary więcej.
Jest kilka przyczyn, które trzymają użytkowników przy tej nieco archaicznej w dzisiejszych czasach usłudze Netflixa. Po pierwsze klienci cenią sobie szerszy wybór tytułów. Netflix na swojej platformie skupia się głównie na serialach, w tym własnych produkcjach, nie oferując aż tak wiele hollywoodzkich hitów z ostatnich lat. Natomiast w ramach usługi pocztowej, Netflix jest w stanie dostarczyć niemal każdy film, który dostępny jest na płycie.
Kolejny czynnik to prędkość transmisji internetowej. Niektóre wiejskie rejony Stanów Zjednoczonych nadal mają słabą infrastrukturę internetową, a streaming szybko pochłania ich miesięczne limity danych. Dla miłośników filmów kolejną kwestią jest jakość obrazu. W filmach przesyłanych strumieniowo wciąż występuje kompresja.
Ile Netflix zarabia na wypożyczaniu DVD i Blu-Ray?
Roczne przychody Netflix z tego tytułu wynoszą około 200 milionów dolarów rocznie, lecz wyraźnie stopniowo maleją z roku na rok (w 2019 wyniosły 300 milionów USD).
Na czym bazuje gigantyczny sukces Netflix?
Netflix to spółka, której siła fundamentalna bazuje na ciągłym utrzymywaniu dynamicznego tempa wzrostu i rozwoju sieci użytkowników. Im więcej subskrybentów ma Netflix, tym wyższe oczywiście ma przychody. Content jest produktem, więc Netflix ciągle reinwestuje przychody w produkcję contentu. Ponadto, Netflix sporo inwestuje także w reklamę i marketing. Ten biznes działa na zasadzie kuli śniegowej – im więcej mają filmów i seriali, tym więcej trafia się dobrego contentu. W efekcie łatwiej jest pozyskać kolejnych subskrybentów, dzięki czemu przychody rosną, a każdą nadwyżkę można reinwestować w content i reklamę.
Już od samego początku istnienia Netflix reinwestował w rozwój wszystkie przychody, a ponieważ nikt inny nie postawił na streaming tak wcześnie, spółka osiągnęła gigantyczny sukces – w pojedynkę stworzyła globalny rynek streamingu, wykorzystując Internet i przewidując trendy.
Co więcej, Netflix prowadzi bardzo rozsądną politykę w zakresie produkcji contentu. Stara się mieć maksymalnie szeroką ofertę, by przyciągać różnego rodzaju odbiorców. Często stawia także na specyficzne produkcje, ponieważ dzięki nim o Netflixie jest ciągle głośno. W konsekwencji, jednym z najważniejszych aktywów Netflix są nie tylko filmy i seriale czy infrastruktura informatyczna, ale właśnie sama marka, która jest już niewiarygodnie rozpoznawalna.