Marzec 2021 roku był pierwszym miesiącem od początku pandemii, w którym odnotowano wzrost ilości nowych ofert pracy. W miesiącu tym pracodawcy w Polsce opublikowali na 50 największych portalach rekrutacyjnych aż 276,8 tys. ofert pracy. To o 44 782 oferty, tj. 19,4 proc. więcej niż marcu zeszłego roku i o 42 142 oferty, tj. 18 proc. więcej niż w lutym 2021 roku. Ostatnio tak wysoki wynik liczby ofert pracy odnotowano w styczniu 2020 roku.

Mamy najniższe bezrobocie w Unii Europejskiej

Według danych Eurostatu, od dwóch miesięcy Polska jest krajem o najniższym bezrobociu w Unii Europejskiej.

– Ten wynik pokazuje, że nie tylko nie sprawdziły się czarne scenariusze, które wszyscy mieliśmy w głowach w marcu i kwietniu 2020 roku, ale wręcz nasz rynek pracy wykazał się dużą żywotnością i odpornością na pandemię. Pracodawcy przekonali się, że można, a wręcz trzeba żyć z pandemią i kolejnymi falami rosnących zakażeń. Dostosowali się do nowych warunków i działają względnie normalnie – wyznaczają sobie cele biznesowe, a potem wraz z pracownikami je realizują – wskazuje Monika Łosiewicz, menedżer ds. potencjału ludzkiego Grant Thornton

Sytuacja na rynku pracy poprawia się

Eksperci Grant Thornton odpowiedzialni za przygotowanie raportu Rynek pracy w czasie COVID-19 dostrzegają, że sytuacja na rynku pracy – mimo trzeciej fali zakażeń – poprawia się. W ich ocenie, wysoka dodatnia dynamika rok do roku prawdopodobnie nie jest podyktowana wyłącznie tym, że dane porównujemy już z okresem pandemii i gdyby przeanalizować dane bardziej szczegółowo, można odnieść wrażenie, że pozytywny trend nie jest jedynie złudzeniem statystycznym, ale ma faktyczne podstawy.

– Warto zwrócić uwagę, że już w lutym 2021 roku liczba ofert pracy rosła w porównaniu ze styczniem (fioletowa linia na wykresie poniżej), tymczasem w 2020 roku w tym samym miesiącu liczba ta wyraźnie spadała, choć pandemia nie wydawała się wtedy w Polsce realnym zagrożeniem – czytamy w raporcie.

Najlepiej w Bydgoszczy, najgorzej w Poznaniu

Biorąc pod uwagę sytuację w 10 największych aglomeracjach w Polsce, zdecydowanie najgorzej sytuacja wygląda obecnie w Poznaniu, gdzie skutki kryzysu są nadal bardzo wyraźne. W marcu 2021 roku tamtejsi pracodawcy opublikowali na portalach rekrutacyjnych jedynie 2,2 tys. nowych ogłoszeń, czyli o 27 proc. mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Niewiele lepiej sytuacja wygląda w Katowicach (-23 proc.) i Łodzi (-17 proc.).

W większości dużych miast aktywność rekrutacyjna pracodawców wygląda jednak znacznie lepiej. W Bydgoszczy w marcu 2021 roku opublikowano 3,9 tys. nowych ogłoszeń, czyli aż o 41 proc. więcej niż przed rokiem. Świetnie radzi sobie też Lublin, gdzie pojawiło się 3,6 tys. ofert, czyli o 37 proc. więcej niż rok wcześniej.

W dziesięciu największych miastach na 1000 mieszkańców przypada średnio 11 oferty (wobec 9,2 rok temu). W marcu 2021 roku najwięcej ogłoszeń oferował Kraków, gdzie na 1000 mieszkańców przypadało średnio 19 ofert pracy. Miasto królów polskich wyprzedziło tym samym Warszawę, w której na 1000 mieszkańców przypadało niespełna 18 ofert. Najgorzej w tym zestawieniu wciąż wypada Poznań, gdzie wskaźnik ten to zaledwie 4,1.

– To kolejna edycja naszego raportu, która pozwala na optymizm, bo pokazuje, że choć pandemia trwa, a wielu pracodawców musi zmagać się z drakońskimi obostrzeniami, to najgorsze raczej mamy za sobą. Dodatnia, 19-procentowa dynamika liczby ofert pracy może być nieco myląca ze względów statystycznych, bo zaczynamy porównywać się już z okresem pandemii, ale mimo wszystko jest bardzo wysokim wynikiem. Biorąc pod uwagę fakt, że mówimy tu o dynamice osiągniętej w samym szczycie trzeciej fali zakażeń i silnego lockdownu nałożonego na polską gospodarkę, łatwo można sobie wyobrazić znacznie gorsze wyniki. Tymczasem widać wyraźnie, że polscy pracodawcy nadal myślą o rozwoju, zatrudnianiu nowych pracowników i nadal w zacięty sposób walczą o pracowników – przyznaje Maciej Michalewski, CEO Element. Recruitment Automation Software.