Z trudami galopującej w szalonym tempie inflacji borykają się absolutnie wszyscy. Jak wpływa ona jednak na życie singli? Gdy słyszymy to określenie, najczęściej wyobrażamy sobie osobę niezależną finansowo, mieszkającą w dużym mieście i korzystającą z życia. Okazuje się jednak, iż rzeczywistość wcale nie wygląda tak różowo, a obecny wzrost cen bywa dla nich z reguły nawet bardziej dotkliwy niż dla rodzin ze względu na większą liczbę wydatków ponoszonych przez jedną osobę.
Ile zatem kosztuje życie singla w Polsce? Na co realnie wydają oni swoje pensje? Przekonamy się poniżej:
Koszty życia singla w Polsce 
Okazuje się, że bycie singlem po prostu się nie opłaca – nie tylko ze względu na samotność, ale i z powodów finansowych. W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę na ekstremalnie wysokie koszty mieszkania singli. Według badań ich wydatki na ten cel są średnio aż o 98% wyższe niż w przypadku rodzin (na jej jednego członka).
Single wydają także więcej na jedzenie i napoje – średnio aż o 40% miesięcznie. Skąd ta różnica? Wynika między innymi z konieczności kupowania większej ilości jedzenia, ponieważ opakowania rodzinne wciąż dominują w sklepach, a produkty dla jednej osoby są w zdecydowanej mniejszości. Poza tym gotowanie dla dwojga i większej ilości osób zawsze jest bardziej ekonomiczne.
Samotni zdecydowanie więcej płacą również za eksploatację samochodu oraz ogrzewanie. We dwoje lub rodziną bardziej też opłaca się wyjechać na urlop lub nawet na weekendowy wypad. Powód jest oczywisty – pokoje dla par i rodzin w przeliczeniu na osobę zawsze wychodzą znacznie taniej niż “jedynki”.
Ile singiel wydaje na życie? – przykład
Dla przykładu weźmy pod uwagę singla otrzymującego wynagrodzenie na poziomie obecnej średniej krajowej, czyli 4200 złotych na rękę. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że to wystarczająca pensja na spokojne życie bez “zaciskania pasa”, a nawet spokojnie można pewną część tej kwoty co miesiąc odkładać. Czy aby na pewno?
Koszty mieszkania i stałych rachunków
Zacznijmy od kosztów mieszkania. W Warszawie, gdy w grę wchodzi choć w miarę atrakcyjna lokalizacja trzeba liczyć się z wydatkiem 2 tysięcy złotych na wynajem kawalerki. W Krakowie, Gdańsku czy Wrocławiu koszt ten będzie niższy, lecz i tak może wynieść nawet 1800 PLN. Tak więc już na początku miesiąca singlom w dużych miastach wynajmującym własne mieszkanie zostaje 2200-2400 złotych. A to nie koniec stałych wydatków. Co miesiąc niemal każdy singiel opłaca rachunki za telefon i Internet, bardzo często także za kablówkę, Netflix czy Spotify lub inne platformy streamingowe. Kolejne 150 złotych mniej.
Zakupy spożywcze, karta miejska, karnet na siłownię
Zostaje zatem niewiele ponad 2 tysiące złotych. Kolejnym istotnym wydatkiem dla budżetu singla są zakupy spożywcze. Według badań, na żywność i jedzenie na mieście osoby samotne wydają średnio 500-600 złotych miesięcznie. Z początkowej sumy zostaje więc 1500 PLN.
A niestety na tym wydatki się nie kończą. Załóżmy, że singiel w dużym mieście zrezygnował z posiadania samochodu i korzysta z roweru oraz komunikacji miejskiej. To oszczędność rzędu kilkuset złotych miesięcznie. Jednak kartę miejską także trzeba doładowywać – bilet miesięczny stanowi zatem istotny wydatek rzędu 120-150 złotych. Większość osób samotnych chodzi także na siłownię – w końcu w swojej sytuacji pragną oni o siebie dbać. To także wydatek rzędu 100 złotych miesięcznie.
Wydatki na kulturę, drobne przyjemności i życie towarzyskie 
Nie należy zapominać także o regularnych drobnych przyjemnościach. Mogą być one związane z życiem kulturalnym – wyjście do kina, teatru, na wystawę czy koncert u większości singli stanowi także wydatek przekraczający 100 PLN miesięcznie. W ramach przyjemności, trzeba jeszcze doliczyć regularne wyjścia do pubu lub kawiarni z przyjaciółmi oraz oczywiście randki (tutaj przeczytasz ile Polacy wydają na randki) – w końcu mało kto decyduje się na bycie singlem z wyboru, a znalezienia partnera/partnerki nie jest wcale takie proste, w końcu nikt na nikogo nie trafia “z przydziału”. Można zakładać, że na życie towarzyskie w tym zakresie osoby samotne wydają miesięcznie nawet 400-500 złotych.
Samotni mają drogie, nieopłacalne życie
Ostatecznie więc, przy dość optymistycznym wariancie regularnych kosztów życia, temu przykładowemu singlowi po odliczeniu tych wszystkich wydatków zostaje z pensji około 700 złotych. A dochodzą tutaj jeszcze wszelkie niespodziewane wydatki, zakupy ubrań, kosmetyków, leków czy koszty realizowania swojej pasji, którą każda samotna osoba z całą pewnością posiada, a przynajmniej powinna.
Rząd nie wspiera singli
Jak nietrudno się domyślić, rządy – zarówno na całym świecie, jak i w Polsce – w najmniejszym stopniu nie chcą wspierać singli. U nas w kraju ta grupa uważana jest praktycznie za bezproduktywną, ponieważ nie zakłada rodzin, więc ich potomkowie nie będą płacić podatków i odprowadzać ZUS-u. Single nie mogą liczyć na 500+ ani nawet na Mieszkania dla Młodych.
Mało tego, niektórzy politycy u nas w kraju nie kryją się z tym, że uważają, iż są zwolennikami wprowadzenia podatku dla singli, potocznie nazywanego “bykowym”. Taka danina funkcjonuje choćby w Niemczech – dotyczy osób po 23 roku życia niebędących w związku małżeńskim. Wynosi ono 3,4% wynagrodzenia brutto.