Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC) opublikowało odczyt Wskaźnika Dobrobytu (WD) odzwierciedlającego ekonomiczną kondycję polskiego społeczeństwa. Z raportu tego wynika, że wartość wskaźnika spadła w styczniu br. o kolejne 1,3 punktu. Na uwagę zasługuje fakt, iż jego regularne spadki obserwujemy od początku ubiegłego roku.
Siła nabywcza dochodów i oszczędności Polaków wyraźnie spada
Eksperci Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych od kilku miesięcy wskazują, że do spadku wskaźnika w największym stopniu przyczynia się wysoka inflacja. W najnowszej odsłonię swojego raportu wskazują oni na jeszcze jedna, niepokojąca zmianę.
W ciągu ostatniego roku, pomimo wysokiej i rosnącej inflacji popyt w gospodarce, mierzony realnym globalnym funduszem płac nie kurczył się. Do czerwca ubiegłego roku rósł średniorocznym tempem o około 3 proc. Dopiero w grudniu 2022 po raz pierwszy skurczył się w tempie przewyższającym błąd pomiaru tj. o około 3,6 proc. w skali roku.
– Z punktu widzenia bieżących odczuć konsumentów i ich bieżącej kondycji ekonomicznej to wiadomość silnie negatywna, świadcząca o spadku siły nabywczej ich dochodów i oszczędności – wskazują eksperci.
Dodają oni jednak, że w dłuższej perspektywie, jest to niezbędny koszt, bez którego walka z inflacją będzie nieskuteczna, długotrwała i znacznie bardziej dotkliwa dla wszystkich uczestników rynku – dla gospodarstw domowych i dla przedsiębiorców.
Eksperci wskazują ponadto, że przedsiębiorcy wykazują większą niż na początku ubiegłego roku powściągliwość w kreowaniu nowych miejsc pracy.
Optymistycznym jest to jednak fakt, iż jednocześnie nie zwalniają oni masowo pracowników, pomimo drastycznego wzrostu kosztów prowadzenia działalności gospodarczej.
Mniej skłonni są za to do podnoszenia wynagrodzeń, co sprawiło, że te były realnie mniejsze w stosunku do tych sprzed roku o blisko 6 proc.
Podsumowując, eksperci dostrzegają, że kondycja ekonomiczna Polaków pogarsza się i prognozują, że ta tendencja najprawdopodobniej będzie dominowała w całym 2023 roku.