John McAfee nie żyje. Legendarny twórca programów antywirusowych popełnił samobójstwo w hiszpańskim więzieniu. Dlaczego?
John McAfee nie żyje
Wiadomo, że biznesmen odebrał sobie życie w celi w hiszpańskim więzieniu. Potwierdził to hiszpański prawnik McAfee’ego, Javier Villalba. Powiedział Reuterowi, że jest zdania, że jego klient po prostu nie mógł znieść bycia zamkniętym w więzieniu.
– To wynik okrutnego systemu, który nie miał powodu, by trzymać tego człowieka tak długo w więzieniu – powiedział.
Problemy biznesmena
McAfee trafił do aresztu, bowiem uciekał przez służbami USA. Przez kilka lat nie płacił podatków w swojej ojczyźnie, za co ścigał go amerykański fiskus. Do tego doszły oskarżenia dot. jego udziału w grupie, która miała manipulować kursem kryptowalut w 2017 r. W sprawę zamieszany był też jego ochroniarz.
Ponoć McAfee’emu groziło nawet 30 lat więzienia, więc zapewne zmarłby za kratkami. W momencie śmierci miał bowiem aż 75 lat. Wkrótce miał trafić do więzienia w USA.
Wspominał go teraz Kim Dotcom, znany przedsiębiorca internetowy. Przypomniał, że McAfee miał problemy z nadużywaniem narkotyków.
Pionier w kwestii bezpieczeństwie danych. Zawsze myślałem, że imprezuje za mocno, powinien był unikać narkotyków i skupić się na używaniu swojego genialnego umysłu. Kiedy miał trzeźwy umysł, chodziło mu o wolność
– stwierdził na Twitterze.
Europa nie powinna dokonywać ekstradycji osób oskarżonych o przestępstwa bez użycia przemocy do systemu sądownictwa tak niesprawiedliwego – i systemu więziennictwa tak okrutnego – że rodowici oskarżeni woleliby umrzeć, niż zostać mu poddanym
– napisał z kolei na Twitterze Edward Snowden, były pracownik NSA, który jest dziś zagorzałym krytykiem władz USA.
Założyciel blockchainowego projektu Cardano, Charles Hoskinson, powiedział zaś, że uważa McAfee’ego za „jednego z najbardziej enigmatycznych i interesujących ludzi w przestrzeni kryptowalut i historii informatyki”.
– Powód samobójstwa wydaje się oczywisty — McAfee miał 75 lat, a ekstradycja do USA została zatwierdzona, czekało go ponad 30 lat więzienia, gdyby został skazany, i prawdopodobnie […] zdecydował się zakończyć tam życie, w hiszpańskim więzieniu, a nie w amerykańskim – dodał w swoim videoblogu.