Jerzy Kropiwnicki: sytuacja gospodarcza się pogorszy

0
stagflacja

Członek RPP Jerzy Kropiwnicki ma złe wieści. „Wzrost PKB w 2021 r. wyniesie ok. 3 proc., w polskiej gospodarce widać dużo czynników proinflacyjnych od strony kosztowej, podażowej i popytowej, ale w najbliższych miesiącach nie postawię wniosku o zmiany stóp proc., gdyż priorytetem polityki gospodarczej powinno być niedopuszczenie do kryzysu” – przekazał w notce przesłanej PAP Biznes.

Jerzy Kropiwnicki ostrzega: Będzie gorzej!

„W nadchodzącym roku możemy oczekiwać pogorszenia wyników dotyczących produkcji dóbr i usług (oraz w efekcie produktu krajowego brutto) przewidywanych jeszcze kilkanaście dni temu. Również wskaźniki zatrudnienia i bezrobocie będą trudne do utrzymania. Pogorszeniu ulegną wskaźniki inflacji. Nie będę jednak rekomendował w najbliższych miesiącach zmiany stóp procentowych. Nie będę też krytykował ekspansji wydatków budżetowych. Podobnie jak wielu innych ekonomistów w USA (ale także w UE) uważam, że priorytetem polityki gospodarczej jest niedopuszczenie do kryzysu, do zapaści gospodarczej. Na zajmowanie się wskaźnikami deficytu i długu publicznego przyjdzie czas. Obecnie zarówno polityka naszego rządu, jak i NBP, który na różne sposoby wspiera jego politykę antykryzysową, dają dobry skutek. Gospodarka polska realizuje lepsze wyniki niż większość krajów naszego kontynentu” – napisał Kropiwnicki.

Dalsza część wiadomości nie jest lepsza.

„Nie ulega już wątpliwości, że I kwartał tego roku nadal okaże się recesyjnym. Obawiam się, że ponowne wprowadzenie ograniczeń kontaktów społecznych spowoduje przedłużenie okresu recesji gospodarczej. Być może nasz lockdown potrwa jeszcze kilka tygodni. Sądzę zatem, że II kwartał również będzie recesyjny. W efekcie odbicie nastąpi w dopiero w II półroczu. Rok 2021 może zatem skończyć się wskaźnikami ożywienia gospodarczego, wystarczająco silnego, by ostateczny wynik ukształtował się na plusie, ale raczej w pobliżu 3 proc. niż 5 proc.” – dodał.

Korekta w dół

Jego zdaniem prognozy PKB z marcowej projekcji NBP trzeba będzie skorygować „w dół”. Zostały bowiem przygotowane przed ogłoszeniem nadejścia III fali pandemii, a tym samym kolejnym lockdownem na rynku handlu wielkopowierzchniowego.

Według marcowej projekcji PKB Polski w 2021 r. ma wzrosnąć o 4,1 proc., w 2022 i 2023 po 5,4 proc.

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments