Nie jest żadną tajemnicą, że w bieżącym roku podrożała eksploatacja absolutnie wszystkich nośników energii wykorzystywanych do ogrzewania budynków mieszkalnych i przygotowania ciepłej wody użytkowej.
Jak zatem obecnie wygląda sytuacja na rynku opałowym? Ile wynoszą ceny nośników ciepła na europejskich giełdach, a ile trzeba za nie zapłacić na polskim rynku? Czy czekają nas dalsze podwyżki cen? Przekonamy się poniżej. Zacznijmy od gazu ziemnego:
Aktualne ceny gazu ziemnego 
Ogrzewanie gazowe często kojarzy się z komfortem użytkowania. Jest to faktycznie wartość dodana, która bezpośrednio nie wpływa na koszty eksploatacyjne, ale często bywa jednym z kryteriów podczas wyboru sposobu ogrzewania. W dobie silnego nacisku na wygodę i szukania rozwiązań ułatwiających codzienne czynności jest to ważny aspekt tej technologii grzewczej.
Co istotne, ceny gazu ziemnego są regulowane i w minionych latach zmieniały się nie częściej niż co parę miesięcy. W dodatku od blisko 10 lat zmiany te dla odbiorców indywidualnych nie były bardzo dotkliwe. Natomiast na początku roku 2022 roku odbiorcy gazu ziemnego otrzymali rachunki na kwoty o 50% do nawet 300% wyższe niż rok wcześniej.
Reakcją rządu na tę drastyczną podwyżkę było obniżenie VAT na gaz ziemny z 23 do 8%, a następnie do 0 (od 1 lutego do końca 2022 roku w ramach tarczy antyinflacyjnej) oraz zwolnienie sprzedaży gazu ziemnego od akcyzy, kiedy jest używany do celów grzewczych w gospodarstwie domowym.
W rezultacie, po uwzględnieniu opłat dystrybucyjnych, orientacyjny koszt gazu ziemnego wynosi dziś średnio 2,86 PLN za metr sześcienny.
Ceny na rynku europejskim
A jak wygląda sytuacja gazu ziemnego na rynku europejskim? Dziś rano ten surowiec w holenderskim hubie TTF w kontraktach na listopad wyraźnie tanieje i osiągnął już poziom 133 euro za megawatogodzinę.
Oznacza to, że zbliża się on do poziomów sprzed wojny. Okazuje się bowiem, że w dniu inwazji Rosji na Ukrainę kosztował on nieco ponad 128 euro. Pod koniec sierpnia natomiast notowania przekraczały poziom 346 euro za megawatogodzinę.
Dzisiejsze ceny węgla i pelletu
Jak praktycznie wszyscy zainteresowani już wiedzą, węgiel najtaniej można kupić w sklepie internetowym Polskiej Grupy Górniczej. E-sklep przeżywa jednak prawdziwe oblężenie. Towar jest uzupełniany na „półce sklepowej” we wtorki i czwartki od 16:00 i jest dostępny do wyczerpania zapasu – czyli w praktyce wyprzedaje się na pniu.
Co prawda, Polska Grupa Górnicza uruchomiła nowe dodatkowe sesje zakupowe w poniedziałki, środy i piątki, lecz w tych dniach klienci mogą kupić tylko miał węglowy.
Ile kosztuje węgiel w e-sklepie PGG? Ceny ekogroszku zaczynają się od 1520 złotych za tonę, a zwykłego węgla luzem – od 1420 PLN. Ceny węgla importowanego drogą morską, sprzedawane w składach węglowych, są natomiast znacznie wyższe i zaczynają się od 3 tysięcy złotych za tonę. Warto przypomnieć, że jeszcze rok temu tona węgla kosztowała w nich średnio 800 PLN. Pellet stanowi obecnie natomiast minimalny wydatek rzędu 2700 złotych za tonę.
Ceny na rynku europejskim
A jak wygląda sytuacja węgla na rynku europejskim? Dziś w portach ARA (Amsterdam-Rotterdam-Antwerpia) za tonę tego surowca trzeba zapłacić 273,5 USD. Co istotne, cena w ostatnim czasie znów pnie się w górę.
Z kolei jeszcze przed wybuchem wojny na Ukrainie w styczniu i lutym ceny węgla notowanego w ARA utrzymywały się na poziomie poniżej 200 dolarów za tonę.
Ceny prądu w 2022
Jeśli pierwszym skojarzeniem dla ogrzewania gazowego jest komfort, to większość z nas ogrzewanie elektryczne łączy z wysokimi rachunkami za prąd. Jednak taki sposób ogrzewania również ma swoje zalety, jak chociażby brak konieczności budowania komina.
Koszt ogrzewania elektrycznego może się znacznie różnić w zależności od sprzedawcy energii, ale także od tego, który z operatorów systemu dystrybucyjnego nas obsługuje. W efekcie, średnia cena uwzględniająca wszystkie opłaty składające się na ogrzewanie energią elektryczną, uwzględniając obniżony VAT do 5% (do końca 2022 roku w ramach tarczy antyinflacyjnej) w taryfie całodobowej jest szacowana dziś na 67 groszy za kilowatogodzinę.
Niższych kosztów ogrzewania mogą spodziewać się osoby ogrzewające dom prądem, które zdecydują się rozliczać z dostawcą energii zgodnie z taryfą strefową, taką jak G12. Wówczas płaci się więcej za energię pobieraną w godzinach szczytu energetycznego (w dzień), ale za to mniej poza nimi (przez większą część doby). O tym, ile wtedy wyniesie średni koszt, decydują proporcje między ilością energii pobranej w szczycie i poza nim.
W efekcie przy 70% energii pobieranej w nocy średni koszt ogrzewania spada do 48 groszy za kilowatogodzinę, a przy 90% poza szczytem (osiągalnych przy zastosowaniu ogrzewaczy akumulacyjnych) może to być nawet 41 groszy za kilowatogodzinę.
Ceny rynkowe na TGE
A jak wyglądają ceny rynkowe? Megawatogodzina prądu na Towarowej Giełdzie Energii kosztuje w tej chwili 700 złotych. Jest to zatem poziom zbliżony do tego notowanego na początku wojny na Ukrainie. Pod koniec sierpnia natomiast notowania przekraczały 1950 PLN z megawatogodzinę.
Ile dziś kosztuje drewno?
Choć drewno jest znacznie bardziej ekologicznym surowcem opałowym niż węgiel, to jego zdecydowaną wadą jest potrzeba wygospodarowania dużej ilości miejsca na składowanie, gdyż w jednym sezonie grzewczym zużywa się go nawet kilka metrów sześciennych.
Ponadto, drewno opałowe nie może być świeże. Zalecane jest spalanie drewna o wilgotności 12-20% (wartość energetyczna drewna spada wraz ze wzrostem jego wilgotności) oraz po okresie suszenia od 1,5 do 2 lat.
Od początku roku ceny drewna opałowego znacząco wzrosły i dziś są one zdecydowanie najwyższe w historii. Aktualnie ceny najpopularniejszego drewna sosnowego na aukcjach otwartych wynoszą średnio 450 złotych za metr sześcienny, lecz coraz częściej ich cena sięga nawet 500 PLN.
Aktualne ceny oleju opałowego
Kolejnym z nośników ciepła jest olej opałowy. Jest on często alternatywnym ogrzewaniem dla gazu, kiedy nie mamy dostępu do gazociągów. Jego główne zalety to bezobsługowość urządzeń grzewczych, a także wysokie bezpieczeństwo, ponieważ temperatura zapłonu przy piecach na olej wynosi 55 stopni Celsjusza.
Nie bez znaczenia jest także mniejszy wpływ na zanieczyszczenie środowiska. Wymaga on jednak zainstalowania zbiornika, w którym będzie się znajdowało paliwo.
Olej opałowy jest jednak kosztownym nośnikiem ciepła, a na dodatek jego ceny w tym roku wzrosły już średnio o ponad 70%. W efekcie dziś za jego litr trzeba zapłacić średnio 6,60 PLN.