Michał Ławiński w ramach live odcinka „RTG Nieruchomości” zaprosił do rozmowy Marcina Pałuckiego z #DobryGrunt. W czasie wywiadu poruszona została kwestia kupowania gruntów na Mazurach. Czy warto inwestować w ziemię na Mazurach? Jak to robić i jakie aspekty techniczne są ważne, kiedy decydujemy się na inwestycje w tym rejonie Polski?
Jaki jest model biznesowy marki „Dobre grunt” związany z inwestowaniem w nieruchomości i grunty?
Marcin Pałucki jest przedsiębiorcą i radcą prawnym, prowadził kilka lat kancelarię prawną i ma ogromne doświadczenie, jeżeli chodzi o kwestie prawne związane z najróżniejszymi inwestycjami. Teraz Marcin Pałucki prowadzi swój biznes i zajmuje się przede wszystkim nieruchomościami, projektami gruntowymi, ale również projektami deweloperskimi.
Aktualnie sporo dzieje się na rynku nieruchomości. Dobre grunty sprzedają się naprawdę szybko, ponieważ chętnych na ziemię premium jest sporo. „Dobre grunty” pomagają osobą, które mają nadwyżkę gotówki i chcą zarobić na zwiększeniu wartości danego gruntu. Osoby, które zwracają się do Marcina Pałuckiego i jego wspólników zwykle nie mają czasu lub odpowiedniej wiedzy, żeby w całości poprowadzić tego typu projekt. W takiej sytuacji zwracają się o pomoc do „Dobre grunty”. Grunt jest ze wszystkich aktywów najbezpieczniejszy i daje naprawdę wysokie zyski. Można też tutaj bardzo dobrze szacować ryzyko i łatwo zarządzać ryzykiem.
„Dobre grunty” pracują jedynie na gruntach klasy premium, które łatwo w przyszłości upłynnić. Piękne działki szybko znajdują nabywców, którzy nie czekają na kredyt, ponieważ mają gotówkę. Dobre grunty po prostu łatwo jest sprzedać.
Jak wygląda praca ze sprzedażą gruntów?
W pracy ze sprzedażą nieruchomości trzeba odróżnić osoby, które są inwestorami i osoby, które są zwykłymi klientami szukającymi gruntu pod budowę domu. Celem inwestorów jest zabezpieczenie się przed inflacją i chęć zakupu działki, an, której można dobrze zarobić. Poza inwestorami są także klienci, którzy po prostu kupują działki.
Co ciekawe coraz więcej osób szuka miejsca na wybudowanie drugiego domu z dala od zgiełku miasta. Marcin Pałucki zauważa, że społeczeństwo polskie wzbogaciło się i coraz więcej osób myśli o posiadaniu dwóch domów. Na chęć posiadania domu na Mazurach wpłynęła między innymi poprawa infrastruktury w Polsce. Mamy coraz więcej dobrze połączonych dróg. Dzięki temu wyjazd na Mazury nie zajmuje całego dnia, a maksymalnie 2 godziny drogą ekspresową. Warto pamiętać, że na Mazurach każdy znajdzie coś dla siebie.
Ile można zarobić na gruntach na Mazurach?
Marcin Pałucki zaznacza, że na gruntach na Mazurach można zarobić, ale trzeba pamiętać, że każda inwestycja ma jakąś stopę ryzyka, którą należy wziąć pod uwagę. Mamy dwa typy inwestowania. Pierwszym z nich są udziały w jakiejś spółce. Marcin Pałucki i jego wspólnicy podchodzą do tego sceptycznie i w ich modelu biznesowym pożyczek zwyczajnie nie ma. Pożyczki mają ścisły termin zwrotu, jednak w biznesach związanych z gruntami wiele terminów może się przesunąć Dzieje się tak na przykład przez opóźnienia związane z decyzjami administracji publicznej dotyczącymi danego gruntu.
„Dobre grunty” zdecydowały się na model biznesowy, w którym zapraszają inwestorów jako współwłaścicieli danej inwestycji i szacują stopę zwrotu. W trakcie inwestycji oczywiście starają się maksymalizować stopę zwrotu. Na gruntach możemy spotkać się z różnymi stopami zwrotu. Mogę one wynosić około 20% w skali roku, jednak osoby, które potrafią kupić grunt, są w stanie zwiększyć stopę zwrotu nawet do 300% w skali roku.
Marcin Pałucki zauważa, że grunt trzeba umieć kupić i przewidzieć wiele kwestii. Czasem zdarza się tak, że nieopodal kupionego gruntu znajduje się woda i przestrzeń do zabudowy znacząco się zmniejsza. Właśnie takie kwestie „Dobre grunty” biorą pod uwagę. Do tego dochodzą najróżniejsze niespodzianki prawne i administracyjne, którymi Marcin Pałucki i jego wspólnicy potrafią odpowiednio się zająć.
Planu zagospodarowania, a zakup działki. O czym powinniśmy pamiętać?
Możemy spotkać się z dwoma rodzajami działek: działkami budowlanymi i działkami rolnymi. Działki budowlane to takie, które znajdują się na terenie planu zagospodarowania miejskiego lub została wydana decyzja o warunkach budowy. W przypadku ziemi pod budowę nie mamy żadnych ograniczeń, każdy może taką działkę kupić niezależnie od jej wielkości. Sytuacja wygląda inaczej w przypadku ziemi rolnej.
Grunty rolne mają pewne ograniczenia i nie zawsze możemy je kupić. Ziemia rolna jest tańsza, a kiedy uda się ją przekształcić na ziemię pod zabudowę, wartość znacząco wzrośnie. Jednak trzeba wiedzieć, jak ziemię rolną kupić i jak ją przekształcić. W sytuacji, w której działka ma 3 tys. metrów kwadratowych lub więcej, zawsze w grę wchodzą regulacje dotyczące krajowego wsparcia rolnictwa i pewne ograniczenia z nabyciem tak dużego gruntu rolnego.
Inwestowanie w grunty lekiem na inflacje
Inflacja sprawia, że osoby, które mają gotówkę, chcą ją chronić. Grunty w takiej sytuacji wydają się naprawdę bezpiecznym miejsce na ulokowanie kapitału. Dlatego inwestowanie w grunty jest świetnym rozwiązaniem. Marcin Pałucki uważa, że osoby, które pracują, zwyczajnie mają pieniądze i chcą je ochronić.
Podstawą w inwestowaniu w grunty jest to, czy potrafimy podnieść wartość ziemi. Jeśli ktoś potrafi podnieść wartość, jest w stanie generować marżę. Na ten moment grunty na Warmii i Mazurach są droższe niż kilka lat temu, a nawet niż rok temu. Jednak to nie wynika jedynie z tego, że na rynku nieruchomości ogólnie ceny poszył do góry. Marcin Pałucki zauważa, że wyższe ceny gruntów wynikają również z tego, że inwestorzy wiedzą, jak włożyć w daną ziemię wartość od siebie, a następnie na tym zarobić. Na to wszystko wpłynął też rozwój infrastruktury drogowej. To sprawia, że grunty na Mazurach zyskują na wartości.