Wielu inwestorów dochodzi z czasem do wniosku, że chciałoby jeszcze bardziej niż dotychczas zdywersyfikować swój portfel inwestycyjny. Zwłaszcza obecnie, gdy ze względu na rekordowo niskie stopy procentowe i wysoką inflację, gromadzenie kapitału na koncie oszczędnościowym lub lokacie przestało być w najmniejszym stopniu opłacalne. Zdajemy sobie jednak sprawę, że wybór alternatywnych form inwestycji jest na rynku naprawdę szeroki.
Za jeden z najciekawszych sposobów niekonwencjonalnego lokowania kapitału uchodzi inwestowanie w antyki. Czy da się na tym dobrze zarobić? Na co trzeba zwrócić szczególną uwagę przy inwestowaniu w “starocie”? Na te pytania, odpowiedzi zostaną udzielone poniżej. Zacznijmy jednak od wyjaśnienia czym w ogóle są antyki:
Antyki – co to?
Antyki to inaczej obiekty wartościowe, które liczą sobie co najmniej 50 lat. Mogą przybierać różną formę – od obrazów aż po przedmioty codziennego użytku takie, jak: meble, zegary, lampy, lustra, wazony, wyroby z porcelany, srebra czy brązu. Te przedmioty są dziełami sztuki wykonanymi przez rzemieślników z solidnych materiałów, według unikalnych wzorów. Mają więc przede wszystkim ponadczasową wartość artystyczną.
Rynek antyków – niepowtarzalna okazja?
Aż 90% rynku sztuki stanowi malarstwo. Użytkowe “starocie” wydają się więc wyjątkowo ciekawą niszą, która – dzięki znacznie niższemu obecnie popytowi – może stanowić świetną okazję inwestycyjną. Co ważne, antyki – w przeciwieństwie do przedsiębiorstw, których akcje notowane są na giełdzie – nie padają ofiarami bankructw, a ich unikalność stanowi przewagę choćby nad rynkiem metali szlachetnych czy ogólnie surowców. Historycznie na rynku rzemiosła artystycznego można zaobserwować trend wzrostowy (biorąc pod uwagę horyzont inwestycyjny minimum kilkunastu lat), a pojawianie się coraz większej ilości ludzi zamożnych i nadmiaru gotówki w społeczeństwie, pozwala przypuszczać, że czeka go dalszy ruch w górę.
Wycena antyków
Generalna zasada co do wyceny antyków jest prosta: im przedmiot starszy i im ciekawszą ma historię oraz pochodzenie – tym droższy. Istotne jest także kto wykonał dany antyk – im jego twórca (zarówno projektant, jak i producent) jest bardziej znany, tym wyższa cena. Kolejnym ważnym aspektem jest również z czego i jak wykonany został dany antyk oraz oczywiście w jakim jest stanie. Granicy cenowej praktycznie nie ma.
Warto zwrócić uwagę na fakt, że drogocenne rzemiosło artystyczne to nie tylko inwestycja na lata, która w dłuższej perspektywie ma przynieść satysfakcjonujące zyski. Wartościowe antyki mogą także stanowić wyjątkowy i niepowtarzalny element wyposażenia naszego naszego domu.
Gdzie szukać antyków?
Jest wiele miejsc, w których możemy dostać kolekcjonerskie, artystyczne rzemiosło. Nawet początkujący kolekcjoner antyków – będący osobą inteligentną, dociekliwą, oraz posiadającą rozwinięty zmysł inwestycyjny – będzie w stanie znaleźć obiekt, który wzbudzi szczerą zazdrość doświadczonego mecenasa sztuki użytkowej. Inwestowanie na tym rynku polega na umiejętności rozpoznania przedmiotu o wartości kolekcjonerskiej i nabyciu go w dobrej cenie.
Stąd inwestor – tak, jak w przypadku każdego rynku – powinien znać jego mechanizmy działania, a także umieć ocenić i wycenić dane dzieło sztuki użytkowej. Problem w tym, iż wiedza ta ma charakter ekspercki, nie wyczytamy jej w książkach, zdobywamy ją jedynie w praktyce. Największe sukcesy finansowe odnoszą kolekcjonerzy wyspecjalizowani w danej dziedzinie.
Inwestowanie w sprawdzone antyki
Gdzie więc możemy rozpocząć naszą przygodę z inwestowaniem w “starocie”? Pierwszą grupą miejsc umożliwiająca bezpieczne inwestowanie w “sprawdzone” antyki są profesjonalne galerie sztuki, antykwariaty czy domy aukcyjne. W takim przypadku możemy liczyć na kompetentną poradę sprzedawcy, zyskujemy również gwarancję, że nabywany przedmiot jest w odpowiednim stanie, a także iż mamy do czynienia z autentycznym antykiem. Wadą takiego rozwiązania jest wysoki koszt zakupionego rzemiosła.
Bardziej ryzykowne zakupy
Drugi sposób inwestowania wiąże się ze znacznie wyższym poziomem ryzyka, lecz proporcjonalnie do niego rośnie także potencjalny zysk. Mowa tutaj o poszukiwaniu antyków na giełdach staroci, pchlich targach i bazarach, sklepach ze starszyzną, komisach, czy aukcjach internetowych. Taka forma inwestowanie może zaoferować okazje do osiągania naprawdę bardzo wysokich stóp zwrotu. Daje także większą możliwość negocjowania cen. Z drugiej strony, mamy tutaj do czynienia z zagrożeniem zakupu podrobionych przedmiotów, falsyfikatów, lub nawet antyków pochodzących z kradzieży. Jeśli nie jesteśmy w stanie sami tego zweryfikować, warto zlecić ekspertyzę. Takie działanie wiąże się jednak z ponoszeniem dodatkowych kosztów – czasem dość wysokich.
Inwestowanie w antyki – koszt
Antyki na każdą kieszeń
Warto wiedzieć, że dzieło sztuki można kupić w zasadzie już za każde pieniądze. Już za kilkadziesiąt złotych można nabyć okazyjnie jakąś ceramikę sprzed pięciu-sześciu dekad. Oczywiście, w przypadku zakupów antyków w profesjonalnych galeriach sztuki i domach aukcyjnych, koszty sztuki użytkowej są znacznie wyższe i mogą wynosić nawet kilkaset tysięcy złotych. Ile by obiekt nie kosztował, należy pamiętać, że powinien on być unikalny. Najlepiej, aby był ciekawego pochodzenia lub posiadał ciekawą, wyjątkową historię.
Do niedawna mówiło się, że perspektywa takiej inwestycji stanowi co najmniej 5, a najlepiej 10 lat. Dziś coraz częściej wskazuje się na horyzont emerytalny. Oczywiście, osoba która ma dużą wiedzę może wyławiać z rynku okazje i starać się działać spekulacyjnie – jak praktycznie na każdym innym rynku. Wśród antyków codziennie trafiają się fantastyczne okazje, można kupić coś za kilkaset złotych i sprzedać za kilka tysięcy.
Transport antyków
Warto także pamiętać, iż kupując antyk trzeba również liczyć się z kosztami transportu, które leżą po stronie nabywcy. W przypadku dużych obiektów, takich jak meble, jesteśmy zmuszeni skorzystać z usług firmy transportowej. Najlepiej wybrać przewoźnika, którego poleca antykwariusz, by mieć pewność, że umie obchodzić się z antykami. W przypadku mniejszych obiektów warto jednak zdecydować się na odbiór osobisty zakupionego przedmiotu, ze względu na jego bezpieczeństwo.
Inwestowanie w antyki – na co zwrócić szczególną uwagę?
Jak zostało już wspomniane, aby dokonywać skutecznych zakupów w sferze antyków, potrzebna jest niemała wiedza, doświadczenie, a także zmysł inwestycyjny.
Antyki o szczególnej popularności
Warto jednak dodać, że niektóre wyjątkowo popularne kierunki estetyczne, takie jak Secesja, Art Deco czy Biedermeier, zasługują na szczególną uwagę uwagę, nie tylko ze względu na swoją wiekowość. Prawdziwą furorę na rynku robi także XVIII-wieczna porcelana z Miśni, czyli pierwszej europejskiej manufaktury porcelany.
Dlaczego na przedmioty z tych okresów są szczególnie poszukiwane przez mecenasów? Otóż, były to prądy obejmujące całe wyposażenie domu, a skupiające się na walorach elegancji i klasy, połączonych z użytecznością. Nie było w historii sztuki podobnych przełomów, gdzie każdy element stroju, umeblowania czy wyposażenia wnętrza służył w pierwszej kolejności pięknu. Przedmioty z tych epok wyłaniają się więc praktycznie na każdej aukcji związanej tematycznie ze sprzedażą antyków i zawsze cieszą się gigantycznym zainteresowaniem.
Przechowywanie antyków
Jeżeli decydujemy się na inwestowanie w antyki, nie możemy zapominać o tym, iż po zakupie przedmioty muszą być odpowiednio przechowywane. Im starsze, tym zazwyczaj większe wymagania, jak na przykład odpowiednia wilgotność i temperatura powietrza czy brak światła słonecznego. Może to rodzić dodatkowe koszty związane z przygotowaniem miejsca do przechowywania zakupionych przedmiotów. Niektórzy inwestorzy, zwłaszcza jak mowa o antykach mających rangę muzealną, decyduje się na podpisanie umowy z muzeum, które dba o jego własność, zapewniając odpowiednie warunki. W zamiast za to zazwyczaj przedmiot stanowi część ekspozycji muzeum. Oczywiście zwiedzający są informowani o tym, iż dany przedmiot nie jest własnością muzeum, tylko inwestora, jednakże jeżeli ten sobie tego nie życzy, jego dane osobowe nie są podawane.
Ponadto, obrazy i inne antyki bardzo często są wypożyczane na różnorodne wystawy i czasowe ekspozycje muzealne od prywatnych osób. To daje możliwość uzyskania dodatkowych dochodów, bardzo często bowiem wypożyczenie nie jest darmowe. Dla inwestujących w antyki, jest to więc dodatkowy zarobek i nieco szybszy zwrot inwestycji.
Inwestowanie w antyki – potencjalne zagrożenia
Falsyfikaty
Panuje powszechne przekonanie, że na antykach naprawdę łatwo się wzbogacić – wystarczy odczekać minimum kilkanaście lat aż nabyty produkt zyska na wartości, a następnie sprzedać go, inkasując przy tym sporą nadwyżkę pieniężną. Niestety, rzeczywistość nie wygląda tak różowo. Przy inwestycjach tego typu można jednak równie łatwo zyskać, co i stracić, zwłaszcza będąc nowicjuszem w branży. Nabywając starocie w takich miejscach, jak pchle targi, bazary, sklepy ze starszyzną, komisy czy aukcje internetowe, może zdarzyć się tak, że ktoś będzie próbował nam celowo sprzedać “antyk” niewart swojej ceny. Trzeba więc uważać na meble historyzujące, które tylko “udają” oryginalne antyki stworzone w pożądanej epoce, są na nie stylizowane.
W takich miejscach, często możemy także natrafić na “składaki” udające wartościowe antyki. Są to meble złożone (najczęściej przez samych sprzedawców) z kilku różnych historycznych przedmiotów. W efekcie są one całkowicie bezwartościowe.
Kradzione antyki
Kolejnym, bardzo istotnym ryzykiem, jest nabycie kradzionych antyków. Znalezienie tego typu wartościowego unikatu na pchlich targach, bazarach lub anonimowych, internetowych aukcjach to niestety dość powszechna sytuacja. Aby tego uniknąć, zawsze warto zajrzeć do rządowego portalu, w którym znajduje się wykaz skradzionych dzieł sztuki – także tej użytkowej.
Czy zatem warto inwestować w antyki?
Jeśli tylko posiadamy zaoszczędzony kapitał, i jesteśmy gotowi, aby go zainwestować długoterminowo – co najmniej na kilkanaście lat, z całą pewnością warto pomyśleć o ulokowaniu środków w antyki. Jeśli tylko dobrze wybierzemy, to ich wartość kolekcjonerska z całą pewnością będzie rosła z roku na rok. Co więcej, w przeciwieństwie do spekulacji giełdowych nie musimy się martwić przedmiot o ryzyko bankructwa czy nagłego krachu na rynku. Antyki – ze względu na swoją unikalność i wiek – są absolutnie ponadczasowe.
Co więcej, antyczne meble, obrazy i dekoracje są naszym dziedzictwem kulturowym. Inwestowanie w antyki jest więc wyrazem troski o zachowanie dziedzictwa poprzednich pokoleń i przekazanie go kolejnym.
Kolejnym argumentem, przemawiającym za korzyść inwestowania w antyki – bardzo istotnym zwłaszcza dla miłośników sztuki, są walory estetyczne takiej formy ulokowania kapitału. Szeroko pojęte “starocie” powstały dzięki ogromnym umiejętnościom oraz zamiłowaniu artystów, żyjących przed wieloma laty, dzięki czemu każdy z tych przedmiotów posiada cechy charakterystyczne dla swojego stylu. Nie da się więc zaprzeczyć, że inwestowanie w antyki, to inwestowanie w piękno. Jeśli chcemy otaczać się wspaniałymi przedmiotami i poczuć oddech historii, lepszej inwestycji niż w antyki, z całą pewnością nie znajdziemy.
Szukasz innych alternatywnych form inwestycji? Zwróć uwagę na inwestowanie w znaczki pocztowe. Możesz o tym przeczytać w tym artykule.