Nie da się ukryć, że rynek e-commerce zyskał w ostatnich latach, zwłaszcza w obliczu pandemii koronawirusa, gdy kupowanie w sklepach stacjonarnych było utrudnione, a niekiedy wręcz niemożliwe. Obecnie zakupy online dla większości Polaków, niezależnie od wieku, to już codzienność.
Spis treści
Zakupy online zyskują na znaczeniu
O popularności tego kanału sprzedaży świadczą choćby dane z raportu „Perspektywy rozwoju rynku e-commerce w Polsce 2018-2027”, opracowanego przez ekspertów firmy doradztwa strategicznego Strategy & Polska. Szacują oni, że do 2027 roku rynek e-commerce w Polsce będzie wart 187 mld zł. Ponad połowa wzrostu (54 proc.) będzie pochodzić z trzech kategorii: mody (21 mld zł), elektroniki (19 mld zł) oraz zdrowia i urody (11 mld zł).
Inflacja wpływa na decyzje zakupowe Polaków
Z badania Santander Consumer Banku zrealizowanego na potrzeby raportu „Polaków Portfel Własny: Polacy na e-zakupach 2022” wynika jednak, iż sprzyjający okres dla e-commerce, wywołany pandemią koronawirusa i mniejszą dostępnością sklepów stacjonarnych, od kilku miesięcy hamuje postępująca inflacja. Dane wprost wskazują, że obecna sytuacja gospodarczo-ekonomiczna sprawia, iż Polacy bardziej analizują na co wydają pieniądze w kanale online.
– Obecnie aż 46 proc. respondentów deklaruje, że porównuje ceny lub szuka tańszych opcji w internecie niż w sklepach stacjonarnych. Podobny odsetek (45 proc.) ankietowanych ogranicza się do kupowania tego, co jest absolutnie konieczne np. ubrań na nową porę roku. Ponadto 37 proc. przyznaje, że częściej rozgląda się za okazjami i rabatami w sklepach internetowych, a 32 proc. deklaruje, że ich zakupy w kanale online są mniej impulsywne np. nie kupują rzeczy tylko dla poprawy nastroju. Dodatkowo 31 proc. ankietowanych twierdzi, że rzadziej zdarza im się zrobić nieplanowane zakupy i nie kupuje czegoś tylko dlatego, że jest na promocji – wskazuje Santander Consumer Bank dodając, że zmian w nawykach jest jednak zdecydowanie więcej.
Przez internet kupujemy głównie ubrania
W wynikach tegorocznego badania można zaobserwować ciekawy dysonans. W porównaniu z ubiegłoroczną edycją „Polaków Portfel Własny: Polacy na e-zakupach 2021”, o 10 punktów procentowych (z 80 proc. do 70 proc.) zmalał odsetek osób, które w ciągu ostatniego roku zrobiły zakupy online.
Najchętniej w sklepach online kupujemy ubrania (54 proc.) i obuwie (25 proc.) oraz elektronikę (22 proc.), kosmetyki (21 proc.) i książki (18 proc.) – tradycyjne bądź w formie e-booków.
Najrzadziej, tak jak w zeszłym roku, kupujemy z kolei zegarki (2 proc.) oraz sprzęt fotograficzny i biżuterię (1 proc. w obu przypadkach).
Polacy pokochali BLIKA
Zmiany dotyczą również ulubionej metody płatności w e-commerce. Na prowadzeniu dalej są płatności pay-by-link oraz BLIK (w obu przypadkach po 34 proc.), jednak gdy porównamy tegoroczne dane z wynikami badania przeprowadzonego na potrzeby raportu „Polaków Portfel Własny: Polacy na e-zakupach 2021” widać pewne rozbieżności.
Na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy zainteresowanie płatnościami pay-by-link zmalało o 5 punktów procentowych (z 39 do 34 proc.), a BLIKIEM wzrosło o 8 punktów procentowych (z 26 do 34 proc.).
Nadal wysoko trzyma się również opcja zapłaty przy odbiorze gotówką, kartą albo BLIKIEM (20 proc. w porównaniu do 19 proc. w 2021 roku).
Patrząc na metrykę, najmłodsi ankietowani między 18 a 29 rokiem życia najczęściej sięgają po BLIKA (61 proc.). Seniorzy powyżej 70 roku życia i respondenci w wieku między 60 a 69 lat wolą z kolei płatności pay-by-link (odpowiednio 44 i 42 proc.), podobnie jak osoby między 30 a 39 rokiem życia (42 proc.). Natomiast płatność przy odbiorze gotówką, kartą lub BLIKIEM lubią najbardziej osoby po 70 roku życia (29 proc.), w wieku między 18 a 29 lat (26 proc.) oraz 50-latkowie (25 proc.).