– Inflacja pozostanie z nami co najmniej najbliższe 2-3 lata – powiedział prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys. – Mamy nadzieję, że w perspektywie III kwartału br. inflacja uzyska swoje maksimum i zacznie spadać w perspektywie przyszłego roku – dodaje.
Borys mówi o swoich prognozach dot. inflacji
Szef Polskiego Funduszu Rozwoju nie krył w czasie środowej rozmowie z TVN24, że prognozy NBP dotyczące inflacji były zbyt konserwatywne i nie przewidziały takiego wzrostu inflacji.
– Rzeczywiście było tak, że mniej więcej do września ta inflacja rosła około 5 proc. Wydawało się, że to będzie pod kontrolą. Natomiast ona bardzo mocno skoczyła we wrześniu, w tym momencie, kiedy na rynkach zaczęły rosnąć żywność, gaz – tłumaczył.
Tłumaczył jednak powyższe tym, że od dwóch lat w gospodarce jest tyle zdarzeń nieprzewidywalnych, że „nie jest tak łatwo to wszystko prognozować”.
Miał jednak fatalne wieści dla oszczędnych.
– Inflacja pozostanie z nami co najmniej najbliższe 2-3 lata. Mamy nadzieję, że w perspektywie III kwartału ona uzyska już swoje maksimum i zacznie spadać już w perspektywie przyszłego roku. Natomiast te stopy procentowe jeszcze troszeczkę musza wzrosnąć – powiedział Borys.
Jak podkreślił, „taki pierwszy poziomi, gdzie możemy próbować ustabilizować stopy, to jest między 5,5 a 6 proc.”
– Jeżeli się okaże, że inflacja dalej rośnie to trzeba będzie zbliżyć się bardziej do poziomu ok. 7 proc. A inflacja pewnie uzyska swój szczyt gdzieś na poziomie 13-14 proc. To bardzo dużo zależy od tego, jaki jest dzisiaj kurs ropy, gazu, jest to naprawdę bardzo trudno prognozować – dodał.
Twierdzi, że wzrost stóp procentowych „wymaga pewnych dodatkowych programów, które ochronią tych kredytobiorców, żeby spokojnie przeszli przez najbliższe 2-3 lata”.
– To, że stopy procentowe rosną, jest normalną sytuacją gospodarczą. I ważne, żeby powiedzieć wszystkim kredytobiorcom, żeby mieli tego świadomość – tłumaczył.
Na obecnym poziomie inflacja jest na poziomie, jaki nie śnił się nam rok temu w najmroczniejszych koszmarach. Główny Urząd Statystyczny podał w piątek, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu 2022 r. wzrosły rdr o 12,3 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny zwiększyły się o 2,0 proc.