Ile wydamy na odśnieżanie w naszych miejscowościach?

Odśnieżanie w Poznaniu

Zima niespodziewanie zaatakowała nasz kraj już w ubiegłym tygodniu. W efekcie liczne samorządy zostały już zmuszone do uruchomienia służb, których zadaniem jest zabezpieczenie przejezdności dróg.

Okazuje się, że odśnieżanie stanowi spore koszty dla miast. W niektórych gminach pługosolarki przemierzają łącznie odległości rzędu setek tysięcy kilometrów, równe nawet trzykrotności obwodu kuli ziemskiej.

Ile pieniędzy z naszych podatków przeznaczane jest na dbanie o bezpieczeństwo na drogach i chodnikach w zimę? Oczywiście w praktyce wszystko zależy od aury, jednak wstępny budżet co roku jest przez władze miast przygotowywany, o czym przekonamy się poniżej:

Odśnieżanie miast w Polsce Koparka odśnieżająca ulicę

Zazwyczaj prace wykonywane w ramach tak zwanej “Akcji zima” obejmują:

  • Oczyszczanie pasa drogowego w technologii zimowej – czyli zapobieganie i likwidowanie gołoledzi, zlodowacenia lub śliskości, usuwanie śniegu.
  • Prace w technologii zamiennej, wykonywane w przypadku gdy warunki atmosferyczne nie wymagają prowadzenia prac w technologii zimowej. Polegają one na oczyszczaniu, mechanicznym oraz ręcznym, jezdni, wydzielonych ścieżek rowerowych, ciągów pieszo-rowerowych, parkingów, przejść podziemnych, zieleńców, przystanków.

Usługi w technologii zamiennej

Jak wygląda częstotliwość wykonywania usług w technologii zamiennej? Oto dane z największych polskich miast:

  • Jezdnie – dbanie o stałą czystość lub 1 raz w miesiącu (zależnie od lokalizacji)
  • Parkingi – stała czystość lub 1 raz w miesiącu (zależnie od lokalizacji)
  • Chodniki i ciągi pieszo-rowerowe – dbanie o stałą czystość lub 2-3 razy w tygodniu (zależnie od lokalizacji)
  • Przystanki – dbanie o stałą czystość
  • Wydzielone ścieżki rowerowe – 1 raz w miesiącu
  • Przejścia podziemne – dbanie o stałą czystość
  • Zieleńce – dbanie o stałą czystość
  • Wydzielone torowiska tramwajowe – dbanie o stałą czystość
  • Kosze uliczne – dbanie o stałą czystość.

Z jakich maszyn i materiałów służby korzystają do odśnieżania

Z jakich maszyn korzysta się w celu odśnieżania? Mowa o takich pojazdach, jak:

  • Pługosolarki jezdniowe z układem do zraszania solanką
  • Pługosolarki chodnikowe
  • Ciągniki z osprzętem zimowym.Odśnieżanie pługosolarką w ramach Akcji zima

Ponadto, w celu zabezpieczania przejezdności dróg korzysta się z następujących materiałów do zwalczania śliskości:

  • Chlorek sodu
  • Piasek
  • Chlorek wapnia
  • Chlorek magnezu
  • Kruszywo drogowe.

Ile polskie samorządy kosztuje odśnieżanie?

Średni koszt roboczogodziny pługosolarki jezdniowej wynosi od 250 do 300 złotych. Natomiast ciągnika – od 170 do 200 złotych, a pługosolarki chodnikowej – około 150 PLN. I to wszystko bez soli. Sól drogowa kosztuje obecnie średnio ponad 400 złotych za tonę i jej cena rośnie z powodu jej malejących zapasów i dużego popytu.

Ile więc łącznie kosztuje podatników zabezpieczanie przejezdności dróg w zimę? Weźmy pod uwagę Warszawę, gdzie skala prac jest największa. W stolicy odśnieżanie dotyczy:
1500 kilometrów ulic, czyli 2400 kilometrów pasów jezdni, po których jeżdżą autobusy
3,4 miliona metrów kwadratowych terenów dla pieszych i rowerzystów, w tym przystanków autobusowych i tramwajowych

Firmy zajmujące się walką ze śniegiem są w gotowości zimowej do działania na ulicach nawet przez pół roku – od października do kwietnia, ale zapłatę dostają tylko za faktycznie wykonane akcje.

Wysokość wydatków może szokować

Średni koszt jednej standardowej akcji posypywania jezdni, po których jeżdżą autobusy oraz terenów dla pieszych, to 1,4 miliona złotych. Wszystko zależy jednak od temperatury i tego, jakie oraz jak obfite były opady śniegu.

Przy skrajnie niekorzystnych warunkach, ze zmienną temperaturą przechodzącą co chwilę przez 0 stopni Celsjusza, opadami marznącego deszczu i mokrego śniegu koszty dobowe pracy wszystkich dostępnych jednostek mogą jednak wynieść nawet i dwukrotność tej kwoty.

W efekcie w przypadku Warszawy budżecie miasta przewiduje się na ten cel średnio około 100 milionów złotych na cały okres. Jednak rzeczywiste wydatki mogą okazać się zarówno wyższe, jak i niższe – nie mamy wpływu na to jak obfita zima w danym roku przyjdzie do naszego kraju. Odśnieżona droga przez ciągnik po potężnych opadach śniegu

Dla porównania, w Krakowie przewidywany budżet miasta na “Akcję zima” wynosi średnio około 60 milionów złotych. We Wrocławiu czy Gdańsku – około 40 milionów PLN, a w Łodzi czy Poznaniu – o 10 milionów złotych mniej. W praktyce jednak w ostatnich latach pula wydatków z reguły bywała osiągana jedynie w 80% lub mniej.

Koniec zimy to nie koniec ponoszenia kosztów z nią związanych

Co ciekawe, na tym wydatki związane z zimą się nie kończą. W kwietniu zwykle rozpoczyna się okres napraw szkód pozimowych/pośniegowych, czyli pękniętych rury czy dziur w asfalcie. Na ten cel miasta również muszą wydać krocie.

ai
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments