Glapiński tłumaczy, dlaczego nie podniesiono stóp proc.

439

Adam Glapiński, prezes NBP, w czasie konferencji prasowej mówił, dlaczego RPP nie podnosi stóp procentowych.

Stopy bez zmian

– Doszliśmy do pułapu, który uważamy za wskazany. (…) Mniej więcej 6,75 proc. odpowiada według nas adekwatnie na sytuację. (…) Trudno dokładnie wyskalować, ale uznaliśmy, że to jest ta właściwa wielkość, która działa przez wiele kwartałów na gospodarkę. Z opóźnieniem działają stopy procentowe, polityka pieniężna. Nasze podwyżki stopniowo robione co miesiąc stopniowo coraz mocniej oddziałują na gospodarkę. W jakim kierunku? Zacieśniania, ograniczania popytu – powiedział Glapiński.

Jak dodał, „nie kończymy cyklu podwyżek (stóp procentowych)”.

– Czekamy na ten styczeń i luty. Jest trudno dokładnie przewidzieć, co się będzie wtedy działo. Czy będzie 20 proc., czy wyższy wzrost cen, czy też będzie znowu bardzo dobra wiadomość – mówił.

Nie kryje, że teraz inflacja może rosnąć.

– Spodziewamy się, że w styczniu i w lutym ta inflacja znów wzrośnie, bo są nowe ceny, podatkowe regulacje są zmienione, ale się cieszymy z tego, co jest – kontynuował.

Pod konie roku inflacja ma być już jednocyfrowa.

Nie będzie recesji!

Glapiński uspokaja też, że nie grozi nam recesja.

– Nasze projekcje wskazują, że nie będziemy mieli recesji, że możemy mieć jakieś wahnięcie w jednym kwartale, ale że recesji u nas nie będzie. Być może wzrost będzie w okolicach zera, ale jednak dodatni. 2 proc. to by było bardzo dobrze – tłumaczył.

Euro w Polsce?

Ostatnio opozycja nawołuje do wprowadzenia w Polsce euro. Glapiński jest sceptykiem w tej kwestii.

Przyjęcie euro przez Polskę oznaczałoby radykalny spadek tempa wzrostu. Dla Polski byłoby głęboko szkodliwe. To że mamy polski cud gospodarczy dlatego m.in. że mamy polską walutę, która się swobodnie kształtuje na rynku. To jedna z nielicznych walut na świecie, która się kształtuje całkowicie wolnorynkowo – powiedział.

Jego zdaniem, przyjęcie euro nie pomoże w walce z inflacją. Jako argument podał to, że w części krajów UE, które mają euro, inflacja wynosi więcej niż 20 proc.

– Kraje pokomunistyczne, które mają euro (…) mają często informację powyżej 20.

ai
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments