Na początku nowego miesiąca, we wtorek 1 sierpnia notowania głównych światowych walut znacząco wzrosły wobec polskiego złotego. Złotówka podczas ostatniej doby nie była w ogóle widoczna, a w największym stopniu przyćmił ją amerykański dolar. Kurs pary USD/PLN wzrósł bowiem o 4,5 grosza na przestrzeni poprzedniej doby. W ten sposób dolar zameldował się na poziomie 4,05 zł. Wtorkowym ruchem zaskoczyć mogło również euro, które wróciło powyżej 4,45 zł. Frank natomiast ponownie znalazł się powyżej ważnej strefy i obecnie bada zakres 4,6350 zł. Ile kosztuje funt 02.08.2023? Zapraszamy na codzienny przegląd par walutowych z udziałem złotego.
Notowania CHF/PLN badają obszar 4,63-4,64 zł
Frank szwajcarski okazał się we wtorek wyraźnie lepszy od polskiego złotego. Notowania franka wzrosły o nieco ponad 3 grosze, rozpoczynając handel przy 4,5920 zł, a kończąc na 4,6250 zł. W ten sposób frank wymazał znaczną część strat z ostatnich dni handlowych lipca i wraca do handlu na wyższych zakresach. W środę rano notowania CHF/PLN badają obszar 4,63-4,64 zł.
Frank szwajcarski dzięki wtorkowemu ruchowi ponownie znalazł się powyżej strefy 4,6000-4,6150 zł. Rynek pewnym wzrostem znalazł się również powyżej średniej i taki układ sprawia, że mamy do czynienia z popularnym schematem. Frank nie potrafił w ostatnich dniach wykonać podejścia i zwyczajnie musiał cofnąć, aby zebrać więcej siły. To już się urzeczywistniło i teraz szwajcarska waluta wykonać może wzrost w rejony 4,66-4,67 zł.

Ile kosztuje funt 02.08.2023?
Kurs funta wbrew oczekiwaniom wystrzelił podczas ostatniego dnia handlu. Brytyjska waluta rozpoczęła marsz z poziomu 5,14 zł i zakończyła go w rejonach 5,1750 zł. Ogólny skok notowań pary GBP/PLN we wtorek wyniósł 3,5 grosza. W środę od rana na rynku funta do złotego wiele się dzieje. Złotówka chwilowo cofnęła funta w rejony 5,1550 zł, jednak funt zdołał odrobić straty. W dniu 02.08.2023 o godzinie 8 rano funt kosztuje 5,1750 zł.
Funt szterling nie poddał się złotówce i postanowił jeszcze raz zawalczyć o zakres cenowy 5,1618-5,1770 zł. Niemniej jak mówi pewne przysłowie, jedna jaskółka wiosny nie czyni i nie będę jeszcze szukał wzrostu funta. Dopóki nie ustabilizuje się on na zakresie 5,18 zł, nie widzę szansy na wzrost.

Cierpliwość na dolarze popłaciła
Około tydzień w ramach naszej codziennej serii czekałem na wzrost kursu dolara amerykańskiego wobec złotego. Pisałem o tym, że dolar ma szanse na wzrost do 4,07 zł i dzięki wtorkowemu ruchowi jest na bardzo dobrej drodze, żeby ten poziom osiągnąć. Dolar wzrósł podczas ostatniej doby aż o 4,5 grosza wobec złotówki. Zaprowadziło to zielony banknot do poziomu 4,05 zł, powyżej którego urzęduje w środę rano.
Cierpliwość na dolarze popłaciła, a ten znalazł się na poziomie 4,05 zł i teraz wyznaczyć możemy fajną strefę: 4,0270-4,0515 zł. W niej potencjalnie dolar teraz może zbierać siły do wzrostu. Zakładam, że to właśnie taki ruch ma teraz potencjał wykonalności.

Euro powróciło powyżej 4,45 zł
Waluta europejskiej wspólnoty osiągnęła we wtorek drugi najlepszy wynik względem polskiego złotego. Notowania pary EUR/PLN wzrosły o blisko 4,5 grosza, dzięki czemu euro powróciło powyżej 4,45 zł. Podobnie jak dolar, również waluta Eurolandu utrzymuje się ponad tym poziomem w środę.
Ku mojemu zdziwieniu do „żywych” wróciło euro. Gwałtowny powrót powyżej poziomu 4,43 zł i ponad średnią może napawać optymizmem. Jeżeli euro podtrzyma wzrost może sięgnąć nawet 4,47 zł. Bliższy jednak jestem temu, że kurs EUR/PLN powróci w rejony 4,43 zł.

Podsumowanie
Na środową sesję nie przygotowano specjalnie ważnych danych makroekonomicznych. Istotnymi wydają się jedynie te dotyczące amerykańskiego dolara, które zaplanowane zostały na godzinę 14:15.