Ciąg dalszy epopei Twittera. Elon Musk, który od niedawna jest właścicielem portalu, ogłosił w nocy z niedzieli na poniedziałek ankietę. Pyta się w niej użytkowników Twittera, czy chcą oni by dalej kierował platformą. „Jak mówi przysłowie, uważaj czego sobie życzysz, bo możesz to otrzymać” – dodał.
Elon Musk pyta twitterowiczów
Ankieta jest widoczna poniżej:
Should I step down as head of Twitter? I will abide by the results of this poll.
— Elon Musk (@elonmusk) December 18, 2022
Ponad 57 proc. użytkowników chce, by Musk przestał kierować Twitterem. Tylko 43 proc. było innego zdania.
Przypomnijmy, że Musk kupił Twittera pod koniec października 2022 roku. Transakcja wyniosła aż 44 mld dolarów.
Początkowo uważano, że zreformuje on platformę. I faktycznie, szybko wprowadził wiele zmian na portalu i w firmie (głównie personalnych, ale też, jak pisał Reuters, „bezwzględnie zmienił kulturę [pracy], kładąc nacisk na długie godziny i intensywne tempo”). Mimo tego zmiany wywołały spore kontrowersje. I stąd zapewne sam Musk pyta dziś userów portalu, czy powinien odejść.
Musk a sprawa geopolityki
To nie koniec. Milierder okazuje się być coraz to bardziej kontrowersyjną postacią. W październiku ogłosił swoją propozycję „planu pokojowego” dla Ukrainy i Rosji. Sugerował, by Krym pozostał częścią Rosji, a Ukraina stała się państwem neutralnym. Do tego dodał plan organizacji nowych referendów pod nadzorem ONZ w regionach Ukrainy „anektowanych” przez Rosjan.
Oczywiście powyższe nie spodobało się Ukrainie.
Propozycje były o tyle zaskakujące, że wcześniej Musk zdawał się wspierać Kijów w wojnie. Niektórzy uważają, że propozycja miliardera była testem wytrzymałości opinii publicznej, który zasugerowały mu władze USA.
Musk a kryptowaluty
Do tego Musk od dawna promuje niektóre kryptowaluty – głównie dogecoina. Teraz jednak pojawiły się sugestie, że Twitter wyemituje własny token czy kryptowalutę. Jak na razie informacje te nie zostały oficjalnie potwierdzone – mowa tylko o pewnych przeciekach.
Twitter Coin byłby przełomem. Pierwszy raz tak globalna firma jak Twitter miałaby swoją kryptowalutę. Przypomnijmy, że podobne plany miał Facebook (dziś Meta). Projektu Libra nie udało się jednak ukończyć i całe know-how sprzedano innemu podmiotowi na rynku.