7 powodów dlaczego warto inwestować pieniądze

Udostępnij

W Polsce bardzo duża ilość osób nadal jest negatywnie nastawiona do inwestowania. Wynika to z niskiego poziomu edukacji finansowej w naszym kraju. Ludzie uważają, że inwestowanie to zajęcie tylko dla bogatych, które wiąże się z bardzo dużym prawdopodobieństwem utraty kapitału. W efekcie wolą oni swoje oszczędności trzymać w banku lub nawet we własnym domu, w gotówce. Takie myślenie oczywiście jest jednoznacznie błędne.

W rzeczywistości inwestowanie polega na pomnażaniu swojego kapitału przy jak najniższym poziomie ryzyka jego utraty. Oznacza to, że nie ma lepszego sposobu na budowanie stabilności finansowej niż przez inwestowanie. Można zatem powiedzieć, iż nie ma żadnego racjonalnego argumentu za tym, żeby nie inwestować. Jakie natomiast są powody, dla których warto inwestować? Siedem podstawowych zaprezentujemy poniżej:

Nie inwestując – tracisz z powodu inflacji

Inflacja to proces, w wyniku którego obserwujemy wzrost cen towarów i usług. Jest on więc równoznaczny ze spadkiem siły nabywczej pieniądza, czyli utratą jego wartości. Oznacza to, iż z każdym kolejnym rokiem za tę samą kwotę możemy kupić coraz mniej. Wartość pieniądza spada w Polsce średnio 3-4%, a obecnie nawet blisko 5% rocznie. Owszem zarabiamy coraz więcej, ale jednocześnie wszystko drożeje, a te wskaźniki to tylko średnie i oficjalne poziomy inflacji.

Oznacza to, iż aby wartość naszych oszczędności nie spadła, nasz majątek musi pomnażać się szybciej, niż następują podwyżki cen. Inwestowanie pieniędzy zabezpiecza ich wartość – wystarczy, że stopa zwrotu z inwestycji będzie równa poziomowi inflacji. Jeśli będzie ona wyższa, to zasobność naszego portfela nie tylko nie skurczy się, ale nawet wzrośnie.

Ryzyko inwestycyjne możesz ograniczać

Na rynku mamy bardzo szeroki wachlarz różnych form inwestowania – od bardzo bezpiecznych obligacji skarbowych z niskim oprocentowaniem (lecz przewyższającym inflację), po instrumenty finansowe obarczone wysokim ryzykiem, lecz oferujące znacznie wyższą potencjalną stopę zwrotu. Mowa tu oczywiście o inwestowaniu w nieruchomości, akcje spółek giełdowych fundusze ETF czy nawet kryptowaluty. Wybór formy inwestycji należy do nas. Do naszej dyspozycji mamy wiele ciekawych sposobów pomnażania kapitału.

Świetnym narzędziem do ograniczania ryzyka jest natomiast dywersyfikacja. Oznacza ona inwestowanie w różne instrumenty finansowe o odmiennym poziomie ryzyka i działające w różnych branżach lub na innych rynkach. Pozwala nam to zabezpieczyć nasz majątek przed poniesieniem dużych start.

Inwestowanie to świetna droga do osiągnięcia wolności finansowej Wolność finansowa zapewniana przez dochód pasywny z inwestowania

Każdy z nas pragnie być wolny i niezależny finansowo. Mówimy tutaj o momencie, w którym uzyskiwane dochody pasywne przekraczają comiesięczne koszty życia. Osiągnięcie tego stanu możliwe jest właśnie dzięki inwestowaniu. Prowadzą do tego dwie drogi.

Sposób I

Pierwszą jest posiadanie w swoim portfelu inwestycyjnym odpowiednią ilość akcji spółek dywidendowych. W tej sytuacji zarabiamy pasywnie, ponieważ regularnie otrzymujemy dywidendy, czyli części zysków wypracowane przez spółki, które firmy decydują się wypłacić akcjonariuszom. Oczywiście, im więcej akcji danych spółek posiadamy, tym większe wypłaty otrzymujemy. W takiej strategii, przy regularnie wypłacanych dywidendach, zmiany kursów akcji mają mniejsze znaczenie.

Sposób II

Drugi sposób to okresowe sprzedawanie części swoich inwestycji, tak aby nie uszczuplać zgromadzonego kapitału. Generowanie przez nie zyski nie tylko pozwalają nam pokryć stałe koszty życia, ale również zapewniają nadwyżkę finansową. Taka sytuacja to idealny czas na realizację celów, założenie wymarzonego biznesu czy rzucenie etatu.

W sieci możemy przeczytać o wielu rzeczywistych przykładach osób, którym udało się osiągnąć wolność finansową dzięki inwestowaniu – także w Polsce.

Magia procentu składanego

Wiesz, na czym polega procent składany? W tym zjawisku chodzi o to, że zarobione odsetki za dany okres są doliczane do kwoty początkowej, a następnie wspólnie pracują na nasz przyszły zysk. Dla przykładu, gdy mamy 10 tysięcy złotych, a nasza roczna stopa zwrotu z inwestycji wyniesie 10%, osiągniemy zysk w pierwszym roku w wysokości 1047,13 PLN. W drugim roku inwestujemy już kwotę początkową oraz wypracowany zysk, czyli 11 047,13 PLN. Dla ułatwienia zaokrąglimy tutaj w każdym roku stopę zwrotu z inwestycji do 10% i nie uwzględnimy podatku od zysków kapitałowych – z którego w zasadzie możemy zostać zwolnieni, jeśli tylko będziemy inwestować za pomocą konta IKE lub IKZE.

Nasz zysk w ciągu dwóch lat wyniesie więc już 2203,91 PLN. Inwestując wcześniej wspomnianą kwotę 10 tysięcy złotych na 10 lat, przy tych samych założeniach zysk wyniesie już 17 070,41 PLN. Po 20 latach możemy spodziewać się zysku na poziomie 63 280,74 PLN, a po 30 latach zyskamy 188 373,99 PLN. Ta kwota już robi wielkie wrażenie, zwłaszcza że początkowa kwota inwestycji wynosiła zaledwie 10 tysięcy złotych.

Jak więc widzimy, dzięki regularnie osiąganej stopie zwrotu, jesteśmy w stanie szybko powiększać zasobność naszego portfela inwestycyjnego. W efekcie im szybciej zaczniemy, tym większy będzie efekt procentu składanego.

Inwestowanie skutecznie motywuje do poszerzania wiedzy

Jak nietrudno się domyślić, inwestowanie motywuje do tego, aby wiedzieć jak najwięcej, co może pozwolić uzyskać przewagę nad innymi inwestorami na rynku, a dzięki temu osiągnąć wyższą stopę zwrotu. W konsekwencji będziemy więc mieć dodatkowy powód, aby codziennie zaglądać na specjalne portale dedykowane tematyce inwestowania, czytać raporty spółek, sięgać po publikacje naukowe z tego zakresu czy nawet jeździć na szkolenia i konferencje.

W efekcie, skoro będziemy na bieżąco ze wszystkimi ważnymi wydarzeniami mającymi miejsce na światowych rynkach finansowych, z całą pewnością w naszym życiu codziennym pojawią się sytuacje, kiedy będziemy mogli swoją wiedzą zabłysnąć, chociażby podczas rozmów w towarzystwie. Co więcej, inwestowanie może zamienić się w nasze hobby, dzięki czemu w najmniejszym stopniu nie będziemy odczuwać znużenia tym zajęciem.

Inwestowanie skutecznie motywuje do regularnego oszczędzania

Inwestowanie często potrafi skłonić nas do jeszcze większego oszczędzania. Po pierwsze, kiedy zainwestujemy zaoszczędzone środki, nie będziemy chcieć ich przedwcześnie wycofywać, aby stopa zwrotu była jak najwyższa. Po drugie, będziemy mieli motywację, aby regularnie odkładać pieniądze, tak aby posiadać jeszcze więcej środków na kolejne inwestycje. W efekcie bardzo możliwe, że zaczniemy jeszcze lepiej dbać o nasz budżet domowy, kontrolować stałe wydatki i staniemy się jeszcze bardziej oszczędni.

Aby zacząć inwestować, nie potrzeba dużego wkładu Grafika przedstawiająca koncepcję inwestowania

Największym błędem inwestycyjnym, który można popełnić, jest odkładanie rozpoczęcia tego działania na później. Im prędzej możemy sprawić, aby nasze środki dla nas zarabiały, zamiast tracić na wartości przez inflację, tym lepiej. Inwestowanie nie jest zajęciem tylko dla bogatych. To jeden z najczęściej powtarzanych mitów dotyczących tego zagadnienia

Przygodę ze światem inwestowania możemy, a nawet powinniśmy rozpocząć już wtedy, gdy budżet inwestycyjny nie przekracza kilkuset złotych. Dopiero po czasie, gdy inwestycje będą przynosiły nam oczekiwane zyski, warto zwiększyć tę kwotę. Dobrym momentem na zwiększenie zaangażowania jest kilkumiesięczne kontrolowanie strategii. Jeśli działa i przynosi pożądane zyski – nie ma na co czekać, to najlepszy moment na zwiększenie naszego kapitału inwestycyjnego. Jednak nawet jeśli nie mamy takich możliwości, to – jak wykazała powyżej zaprezentowana magia procentu składanego – przy długoterminowym i cierpliwym inwestowaniu, kwotę rzędu kilkuset złotych możemy zamienić na kilka tysięcy.

Jak więc zostało wspomniane we wstępie, nie ma żadnego racjonalnego argumentu za tym, żeby nie inwestować. Znajdziemy natomiast wiele wartościowych uzasadnień tezy, że zdecydowanie warto zacząć inwestować.

Jakub Bandura
Jakub Bandura
Redaktor portalu PortfelPolaka.pl. Wiedzę z zakresu rynków finansowych i inwestowania zgłębiał na studiach ekonomicznych. Trader rynku OTC i Forex preferujący handel krótkoterminowy. Entuzjasta statystyki oraz analizy technicznej instrumentów finansowych.

Najnowsze

Zobacz również