W 2024 roku polscy najemcy mieszkań muszą przygotować się na kolejny poważny wydatek związany z podwyżką czynszów. Zgodnie z informacjami portalu GetHome.pl, klauzula waloryzacyjna wpisana w umowy najmu na okres dłuższy niż rok przyniesie wzrost kosztów o aż 11,4%. To zaskakująca informacja dla wielu osób, zwłaszcza tych, które korzystają z długoterminowych umów najmu.
Klauzula waloryzacyjna, a podwyżki czynszów
W umowach najmu na dłuższy okres czasu coraz częściej pojawia się klauzula waloryzacyjna. To zapis, który pozwala właścicielom nieruchomości dostosować czynsze do średniorocznego wskaźnika wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem z poprzedniego roku kalendarzowego. W 2024 roku wskaźnik ten wynosi aż 11,4%, co oznacza znaczny wzrost kosztów dla najemców.
Konsekwencje dla długoterminowych najemców
Najnowsze prognozy nie są optymistyczne dla osób wynajmujących mieszkania na podstawie kilkuletnich umów. Marek Wielgo, ekspert portalu GetHome.pl, ostrzega, że w tym roku długoterminowi najemcy muszą się liczyć z 11,4% podwyżką czynszu. To oznacza realny wpływ na ich budżety, zwłaszcza jeśli mówimy o mieszkaniu z czynszem na poziomie 3000 zł, gdzie podwyżka może wynieść aż 342 zł miesięcznie.
Rzadkość długoterminowych umów najmu w Polsce
Długoterminowe umowy najmu są w Polsce nadal rzadkością. Zazwyczaj najemcy zawierają umowy na rok z opcją przedłużenia. Dla wielu wynajmujących zakończenie umowy staje się pretekstem do podniesienia czynszu, zwłaszcza jeśli obecne warunki rynkowe to umożliwiają. Zaskakującym faktem jest, że w ubiegłym roku właściciele mieli nawet możliwość podniesienia czynszu o 14,4% dla stałych najemców, niezależnie od lokalizacji czy standardu mieszkania.
Perspektywy na 2024 rok
Prognozy na 2024 rok wskazują na kontynuację trendu wzrostowego czynszów. Pomimo, że inflacyjny wskaźnik jest bardzo wysoki, eksperci uważają, że rynkowe czynsze nie pójdą aż tak mocno w górę. Analizy serwisu Unirepo.pl, który monitoruje oferty w 37 portalach ogłoszeniowych, sugerują, że obecna sytuacja na rynku najmu jest o wiele lepsza niż po agresji Rosji na Ukrainę w 2022 roku, kiedy liczba dostępnych mieszkań dramatycznie spadła z powodu napływu ukraińskich uchodźców.
Wzrost dodatkowych opłat
Marek Wielgo zwraca uwagę nie tylko na wzrost czynszów, ale również na dodatkowe opłaty, takie jak opłaty za wodę, odbiór ścieków czy śmieci. Dane GUS potwierdzają, że utrzymanie mieszkania staje się najszybciej rosnącą pozycją w budżetach polskich rodzin. Opłaty za mieszkanie, w tym media, wzrosły o ponad 14% w 2023 roku w porównaniu z rokiem poprzednim. Tempo wzrostu tych kosztów było szybsze od wskaźnika inflacji, który wyniósł 11,4%.
Najdotkliwsze podwyżki nośników energii
Najbardziej dotkliwe podwyżki dotyczyły nośników energii. Ceny energii cieplnej wzrosły średnio o 33,3%, prądu o 21,4%, a gazu o 15,9 % w ubiegłym roku. Kolejny rok z rzędu również przynosi wzrost opłat za ścieki i wywóz śmieci – tym razem średnio odpowiednio o 9,4% i 7,9%. Co ciekawe, te podwyżki były niższe od wskaźnika inflacji, co nieco łagodzi skutki wzrostu cen.
Czynsze w 2024 roku będą stanowiły znaczne obciążenie dla portfeli polskich najemców, zwłaszcza tych z długoterminowymi umowami. Klauzula waloryzacyjna, wpisana umownie, przyspieszy wzrost kosztów, a brak negocjacyjnych możliwości może sprawić, że wielu najemców będzie zmuszonych dostosować się do nowych warunków płatności. Sytuacja na rynku najmu, choć zdecydowanie korzystniejsza niż po agresji Rosji na Ukrainę, wymaga ostrożności i umiejętnego zarządzania finansami domowymi. Wzrost opłat za media, zwłaszcza nośników energii, sprawia, że utrzymanie mieszkania staje się coraz bardziej kosztowne, a najemcy muszą szukać strategii na radzenie sobie z rosnącymi wydatkami.