Czy będzie krach na rynku nieruchomości w 2023 roku?

Udostępnij

W 47. odcinku emitowanego na kanale Portfel Polaka programu RTG Nieruchomości znajdziemy podsumowanie 2022 roku na rynku nieruchomości oraz prognozy na przyszłość.

Czy na horyzoncie widać kupujących? Czy sytuacja się normuje? Na te i inne pytania w rozmowie z Michałem Ławińskim – business development managerem w Osady Poli, odpowiedział Wojciech Orzechowski – inwestor, deweloper, przedsiębiorca.

Jak wygląda nastawienie Wojciecha Orzechowskiego do 2023 roku?

Wojciech Orzechowski od początku stycznia realizuje projekty flipperskie i deweloperskie. W efekcie jest on pozytywnie nastawiony do 2023 roku na rynku nieruchomości.

Na rynku nieruchomości mamy co prawda obecnie spadek popytu wywołany przez wyższe stopy procentowe. Gdyby jednak zostały one obniżone, to klienci nadal kupowaliby nieruchomości na kredyt.

W efekcie, rośnie obecnie swego rodzaju bańka popytowa. Oznacza to, że gdy inflacja w końcu spadnie, to stopy procentowe zostaną obniżone i boom na nieruchomości na rynku pierwotnym powróci.

Co więcej, mamy obecnie rok wyborczy, co oznacza, że rząd będzie dążył do zwalczenia inflacji i obniżenia stóp procentowych. Z tego powodu Wojciech Orzechowski prognozuje, że popyt na nieruchomości może powrócić jeszcze w tym roku.

Czy ceny nieruchomości obronią się podczas nadchodzącego spowolnienia gospodarczego?

Wojciech Orzechowski nie ma żadnych wątpliwości, że tak właśnie się stanie. Dlaczego? Po pierwsze, ustawa deweloperska i Nowy Polski Ład zwiększyły koszt produkcji metra kwadratowego mieszkania, co sprawia, że deweloperzy absolutnie nie są skłonni obniżać cen – po prostu by im się wtedy nie opłacało realizować inwestycji.

Po drugie, 15 największych polskich deweloperów jesienią zapowiedziało, że nie zanosi się na żadne obniżki na rynku, tylko należy spodziewać się wzrostów cen rzędu 5% rocznie. Po trzecie, podaż mieszkań na rynku pierwotnym w ubiegłym roku zaczęła gwałtownie spadać, a cały czas na rynku nieruchomości mamy deficyt mieszkań.

Ponadto, rząd planuje dofinansować mieszkania kupującym, zapowiedziany został już taki program rządowy, jak “Bezpieczny Kredyt 2%”. Co więcej, wskaźnik WIBOR ma zostać zastąpiony przez wskaźnik WIRON, co sprawi, że raty będą niższe. Warto również zauważyć, że inwestorzy zagraniczni coraz chętniej inwestują w Polsce, co wpływa na wzrost popytu.

Kolejnym argumentem przemawiającym za dalszym wzrostem cen nieruchomości, jest fakt, że wynagrodzenia w Polsce cały czas rosną, co sprawia, że Polacy stają się zamożniejsi, a korelacja cen nieruchomości w stosunku do zarobków naszych rodaków utrzymuje się na stabilnym poziomie.

Jak zachowują się obecnie ceny materiałów budowlanych?

Na początku marca 2022 roku ceny wielu materiałów budowlanych – w tym zwłaszcza stali, znalazły się na rekordowych poziomach. Następnie na rynku rozpoczęła się korekta.

W ostatnim czasie panika na rynku materiałów budowlanych ewidentnie minęła i obecnie mamy do czynienia ze stabilizacją cen. Mimo wszystko, wielu ekspertów spodziewa się, że już niebawem powrócą one do wzrostów, zamiast kontynuować obniżki.

Z całą pewnością jednak ceny materiałów budowlanych utrzymają się w najbliższych dwunastu miesiącach na niższym poziomie w porównaniu do średnich wartości z 2022 roku.

Zapraszam do samodzielnego zapoznania się z całą rozmową, znajduje się ona poniżej.

Jakub Bandura
Jakub Bandura
Redaktor portalu PortfelPolaka.pl. Wiedzę z zakresu rynków finansowych i inwestowania zgłębiał na studiach ekonomicznych. Trader rynku OTC i Forex preferujący handel krótkoterminowy. Entuzjasta statystyki oraz analizy technicznej instrumentów finansowych.

Najnowsze

Zobacz również