Ceny paliw w ostatnim czasie niestety zaczęły zauważalnie rosnąć. W ocenie specjalistów tendencje rynku światowego zaczynają odbijać się na krajowych poziomach cen.
Zmiany zwyżkowe na międzynarodowym rynku paliwowym w ostatnich dniach były spore, głównie za sprawą ograniczeń podaży ropy naftowej i wzrastającego zapotrzebowania na ten surowiec – a zarazem jego deficytu – w naszej części świata.
Ile dziś zapłacimy za benzynę i olej napędowy?
Dziś za litr benzyny Pb 95 zapłacimy średnio 6.49 PLN. W przypadku Pb 98 musimy liczyć się z przeciętnym wydatkiem rzędu 6.98 PLN. Co ciekawe, niższy koszt muszą ponosić kierowcy aut z silnikiem Diesla. Średnia cena za litr oleju napędowego na stacjach paliw wynosi obecnie 6.27 PLN. Litr autogazu kosztuje natomiast teraz średnio 2.71 PLN.
Warto dodać, że w ciągu ostatniego tygodnia ceny benzyny PB 95 i autogazu wzrosły średnio o 3-4 grosze. Za litr oleju napędowego płacimy zaś mniej więcej tyle samo, ceny ustabilizowały się.
Niestety, według analityków stacjom paliw trudno będzie utrzymać niskie ceny w najbliższych dniach. Eksperci prognozują, że koszt litra benzyny PB 95 i oleju napędowego może do 20 sierpnia podskoczyć nawet o kilkanaście groszy.
Dlaczego ceny paliw mają nadal rosnąć?
Przyczyną zwyżkowych prognoz dla cen detalicznych może być wielkość marż operatorów stacyjnych w ostatnich dniach – według szacunków specjalistów w przypadku benzyny 95-oktanowej była ona groszowa, a dla diesla niemal nieobecna.
Analitycy zauważają przy tym, że „dobry zarobek” mają aktualnie stacje w przypadku sprzedaży autogazu, gdzie marża sięga nawet 30 groszy na litrze. Tego rodzaju sytuacja dla paliw tradycyjnych wskazuje na realną perspektywę zwyżki cen stacyjnych, aby utrzymać większą opłacalność sprzedaży przy drożejących paliwach na rynku światowym.
Warto przy tym dodać, że na rynku naftowym cały czas utrzymuje się przewaga kupujących, a wsparciem dla drożejącej ropy jest ograniczona podaż surowca ze strony OPEC+.
Według wyliczeń analityków UBS w lipcu i sierpniu deficyt ropy na globalnych rynkach sięga 2 milionów baryłek dziennie. W ich opinii taka sytuacja będzie się negatywnie odbijać na poziomie zapasów.
Rekordowe obecnie globalne zapotrzebowanie na ropę napędzane jest zaś silnym letnim ruchem lotniczym, zwiększonym wykorzystaniem surowca w energetyce i rosnącą chińską aktywnością petrochemiczną.
Co więcej, inwestorzy liczą też na to, że Rezerwa Federalna USA zakończyła już obecny cykl podwyżek stóp procentowych i gospodarka w Stanach Zjednoczonych będzie mogła powoli nabierać rozpędu, generując dodatkowe zapotrzebowanie na produkty naftowe.
Jak płacić mniej za tankowanie?
Okazuje się, że na tegoroczne lato czołowe stacje benzynowe znów wprowadziły bardzo korzystne rabaty na tankowanie. O tym, jak z nich skorzystać, możemy przeczytać tutaj.