Węgiel jest najgorętszym tematem ostatnich dni. Polacy z niepokojem patrzą na ogromne ceny węgla w składach. Co więcej zaczyna go brakować, co przyznają także sami rządzący.
Czy będzie czym ogrzać się zimą? Dlaczego ustawa, która miała zapewnić maksymalną cenę węgla na poziomie 996 złotych za tonę poniosła całkowitą klęskę? Czy winni są przedsiębiorcy, czy też nierealne założenia i brak wyobraźni rządzących? Jak premier Morawiecki usprawiedliwia tę porażkę? Dlaczego górnicy dostaną „wyrównanie inflacyjne”, a inne grupy zawodowe nie? Jaki jest nowy pomysł rządu na pomoc Polakom w sprawie węgla?
Na te i inne pytania w 24. odcinku Po Stronie Konsumenta odpowiadają adwokaci Karol Wenus i Marcin Lizurek. Oto czego się dowiedzieliśmy:
Po Stronie Konsumenta #26
Prezes Glapiński na molo w Sopocie – prognoza inflacji i podwyżki stóp procentowych
Prezes Adam Glapiński podczas prywatnej rozmowy na molo w Sopocie zapowiedział, że w lecie będą najwyższe stopy procentowe. Jeżeli będzie jeszcze jakaś podwyżka stóp procentowych, to tylko jedna i o 25 punktów bazowych. Następnie stopy procentowe zaczną lekko spadać i na koniec roku będą już jednocyfrowe. W temacie inflacji natomiast poinformował, że w tej chwili jest ona najwyższa, a na dodatek jesteśmy w momencie szczytu inflacji.
Należy zwrócić uwagę, że Adam Glapiński jest przecież prezesem Narodowego Banku Polskiego. Z tego powodu każda jego wypowiedź – również prywatna – jest analizowana w kontekście przyszłych działań Rady Polityki Pieniężnej.
Z tej rozmowy można było wywnioskować tak wiele, że została ona nawet podchwycona przez ekonomiczną prasę zagraniczną, gdzie stwierdzono, że w Polsce więcej na temat przyszłej polityki monetarnej kraju można się dowiedzieć na molo niż na oficjalnej konferencji prasowej zorganizowanej przez prezesa NBP po podwyżce stóp procentowych.
Absurdalna ustawa o cenie gwarantowanej węgla i rekompensatach dla przedsiębiorców prowadzących składy węgla
Rząd już sam ogłosił, że ustawa o cenie gwarantowanej węgla i rekompensatach dla przedsiębiorców prowadzących składy węgla nie będzie działać – i to jeszcze zanim weszła ona w życie. Dlaczego?
Otóż, ustawa ta reguluje zasady i tryb sprzedaży niektórych paliw stałych dla gospodarstw domowych i przyznawanie rekompensat dla przedsiębiorców wprowadzających do obrotu te paliwa. Za paliwa w ramach tej ustawy uznawane są: węgiel kamienny brykiet lub pellet zawierające co najmniej 85% węgla kamiennego.
Przedsiębiorcy, którzy wprowadzają do obrotu te paliwa mogą liczyć na rekompensatę za sprzedaż gospodarstwom domowym tony węgla, o ile sprzedadzą ten węgiel za cenę 996,60 PLN brutto za tonę. W takiej sytuacji będą oni mogli liczyć na rekompensatę, która wyniesie maksymalnie 1073,13 PLN brutto za tonę, co oznacza, że będą mogli łącznie za tonę węgla otrzymać 2069,73 PLN.
Co muszą zrobić przedsiębiorcy, aby otrzymać rekompensatę?
Co jednak istotne, aby otrzymać rekompensatę, wspomniani przedsiębiorcy muszą sprzedawać każdą tonę węgla gospodarstwom domowym opalanym węglem. Członkowie tych gospodarstw domowych muszą kupić taką tonę węgla dla własnych potrzeb i nie mogą łącznie kupić więcej niż 3 tony.
Z tego powodu muszą oni przekazywać oświadczenia w postaci papierowej o ilości paliwa, które nabyli od dnia wejścia w życie ustawy w celu wykorzystania go na potrzeby własne; a także dokument w postaci deklaracji o źródłach ciepła lub źródłach spalania paliw, składaną na potrzeby Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków lub inny dokument wydany przez właściwy urząd, z którego wynika, że pod wskazanym adresem budynku gospodarstwa domowego głównym źródłem spalania paliw jest piec na węgiel.
Ryzyko finansowe ponosi wyłącznie przedsiębiorca
Co istotne, przedsiębiorca nie ma żadnej możliwości zweryfikowania prawdziwości tego oświadczenia, co oznacza, że konsekwencje finansowe będą spoczywały na nim. Mało tego, przedsiębiorca musi najpóźniej w kolejnym dniu po dokonaniu danej sprzedaży, zarejestrować ją w specjalnym portalu elektronicznym do tego przeznaczonym.
Na dodatek przedsiębiorca musi przestrzegać konkretnych, narzuconych przez ustawę terminów złożenia wniosku, które są dość nietypowe. Urzędnicy natomiast szczegółowo weryfikują wniosek. Jeśli będą mieli jakieś wątpliwości – choćby w kwestii nabywców węgla, którzy składali fałszywe oświadczenia – nie wydadzą rekompensaty.
Cena rynkowa węgla dziś
Na koniec, warto wspomnieć, że dziś rynkowa cena tony węgla w składach wynosi średnio 3 tysiące złotych – czyli znacznie więcej niż mógłby otrzymać przy skorzystaniu z niepewnej rekompensaty.
“Diagnoza” premiera Morawieckiego dotycząca obecnych problemów z węglem
18 lipca premier Mateusz Morawiecki stwierdził, że w całej Europie, wraz z nałożeniem embarga węglowego na Rosję pojawił się deficyt węgla. Rząd, według premiera, chciał natomiast za pomocą wyżej opisanej regulacji sprawić, że Polacy będą kupować taniej węgiel, natomiast “nie ma woli współpracy ze strony składów węglowych”, czyli przedsiębiorców.
Na dodatek, premier Morawiecki uważa, że rząd jest w stanie sprowadzić węgiel po cenie 170 dolarów za tonę, podczas gdy jego cena rynkowa w europejskich portach przekracza dziś 320 dolarów.
Wyrównanie inflacyjne, czyli dodatkowe świadczenie dla górników
29 lipca załoga Polskiej Grupy Górniczej – spółki Skarbu Państwa – otrzyma wyrównanie inflacyjne, czyli około 6 tysięcy złotych jednorazowego świadczenia rekompensującego skutki inflacji. Co więcej, za kolejne dwa kwartały ma zostać górnikom tej spółki wypłacone kolejne jednorazowe świadczenie tego typu. Jego wysokość będzie zależna od inflacji.
Nowy pomysł rządzących – dodatek węglowy
W poniedziałek 18 lipca pojawił się projekt ustawy o dodatku węglowym. Ta regulacja ma okazać się skuteczniejsza od ustawy o cenie gwarantowanej węgla i rekompensatach dla przedsiębiorców prowadzących składy węgla.
Z tego powodu w grę wchodzi tutaj rekompensata dla gospodarstw domowych, których głównym źródłem ogrzewania jest kocioł na paliwo stałe, kominek, koza, ogrzewacz powietrza, piecokuchnia, trzon kuchenny, kuchnia węglowa lub piec kaflowy na paliwo stałe, zasilane węglem kamiennym, brykietem lub peletem zawierającymi co najmniej 85% węgla kamiennego.
Wysokość dodatku i termin składania wniosków
Dodatek jednorazowy w wysokości 3 tysięcy złotych otrzymają wyłącznie te rodziny, które zgłosiły źródła ogrzewania do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Termin składania wniosków o wypłatę upłynie 30 listopada, a gmina będzie mieć maksymalnie miesiąc na wypłatę pieniędzy. Wypłacane środki będą pochodziły z budżetu państwa.
Brak kryterium dochodowego, ani innych ograniczeń
Nie będzie natomiast w tym zakresie żadnych kryteriów dochodowych, co oznacza, że o dofinansowanie będą mogły ubiegać się wszystkie gospodarstwa ogrzewające węglem, a na końcową ocenę wniosku nie będzie wpływać dochód całkowity domostwa, czy też dochód przypadający na pojedynczego domownika.
Zapraszam do samodzielnego zapoznania się z całym nagraniem, znajduje się ono poniżej.