Balonik mieszkaniowy wkrótce pęknie! Krach na rynku nieruchomości w tym roku

Udostępnij

W najnowszym odcinku programu “Kawa z Ekspertem kredytowym” Piotr Ochnio, CEO Profesjonalne Finanse prezentuje najnowsze wiadomości dotyczące rynku nieruchomości i polskiej gospodarki. Oto, czego się dowiedzieliśmy:

Koniec eldorado dla wynajmujących. Przybywa mieszkań, ceny stanęły!

Liczba ogłoszeń mieszkań rośnie. Z najnowszego raportu Expandera wynika, że w styczniu 2024 roku w 17 największych polskich miastach odnotowano 68 tysięcy unikalnych ofert mieszkań na wynajem.

Według autorów raportu, styczeń 2024 był już kolejnym miesiącem z rzędu stabilizacji cen na rynku najmu. Stawki nie spadają, choć liczba ofert najmu systematycznie wzrasta. W styczniu w 17 największych polskich miastach odnotowano aż 37 500 nowych ofert wynajmu.

Mimo wszystko, należy zauważyć, że do poziomów notowanych podczas lockdownu w 2020 roku wciąż sporo brakuje. Eksperci zaznaczają jednak, że podaż mieszkań na rynku najmu absolutnie nie będzie maleć, ponieważ inwestowania w mieszkania na wynajem w ostatnich latach stało się prawdziwym “sportem narodowym” Polaków.

Demograficzna klęska Polski doprowadzi do spadku cen nieruchomości?

Zdaniem ekspertów popyt na nieruchomości w Polsce w ostatnich lat był znaczący ze względu na duży napływ imigrantów i uchodźców do naszego kraju.

Warto jednak zauważyć, że w Polsce mamy do czynienia z kryzysem demograficznym – z roku na rok coraz mniej Polaków przekracza 20. rok życia i decyduje się na samodzielnie zamieszkanie.

Zdaniem ekspertów, w sytuacji spadku popytu, część osób inwestujących w mieszkania na wynajem może stracić płynność finansową, co zmusi ich do sprzedaży swojej nieruchomości. W takiej sytuacji będzie można oczekiwać spadku cen mieszkań.

Nowa projekcja inflacji po raz kolejny stawia pod znakiem zapytania komunikację NBP. Zbicie inflacji nie takie proste!

Narodowy Bank Polski przedstawił 11 marca najnowszą projekcję makroekonomiczną, w której w górę zrewidowano oczekiwaną dynamikę produktu krajowego brutto Polski w latach 2024-2025.

W przypadku inflacji sytuacja okazała się bardziej złożona. Konkretnie rzecz biorąc, krótkoterminowe perspektywy inflacyjne poprawiły się, ale długoterminowe – niekoniecznie. Według nowej projekcji NBP inflacja pozostanie powyżej górnej granicy odchylenia od celu inflacyjnego (czyli powyżej 3,5%).

Okazuje się, że szczególnie niepokojąco wygląda inflacja bazowa. Co ciekawe, zdaniem ekonomistów nowa projekcja Narodowego Banku Polskiego stawia pod znakiem zapytania prawdziwość komunikacji NBP, gdyż jego prezes – Adam Glapiński, od kilku tygodni głosi, że “jesteśmy w celu inflacyjnym”.

W swojej projekcji ekonomiści Narodowego Banku Polskiego przygotowali dwa skrajne scenariusze. Pierwszy z nich zakłada całkowite utrzymanie działań osłonowych – czyli tarcz inflacyjnych. Drugi scenariusz zakłada zaś przywrócenie pierwotnych stawek VAT już od kwietnia oraz zamrożenie cen energii od lipca.

W przypadku wdrożenia przez rząd drugiego scenariusza, inflacja według NBP ma wzrosnąć aż do 8,4%. W pierwszym scenariuszu uśredniona w całym 2024 roku wartość głównego wskaźnika inflacji ma wynieść zaś 3,4%.

Zapraszam do samodzielnego zapoznania się z całym nagraniem, znajduje się ono poniżej:

Jakub Bandura
Jakub Bandura
Redaktor portalu PortfelPolaka.pl. Wiedzę z zakresu rynków finansowych i inwestowania zgłębiał na studiach ekonomicznych. Trader rynku OTC i Forex preferujący handel krótkoterminowy. Entuzjasta statystyki oraz analizy technicznej instrumentów finansowych.

Najnowsze

Zobacz również