Gdyby istniała tabletka, która zapewnia zdrowie, świetne samopoczucie i dobry wygląd, to na pewno byś ją kupił, prawda? Takiej tabletki jednak nie ma, ale regularny trening na siłowni robi to samo, tylko że lepiej, z tym że to działa jedynie wtedy, kiedy dobrze się przygotujesz i zabierzesz na trening kilka ważnych rzeczy.
Dzienniczek treningowy
Nie ma sensu trenowanie bez planu. Takie swobodne podejście, w którym zrobisz akurat takie ćwiczenia, na jakie będziesz mieć ochotę, nadal jest lepsze niż siedzenie w domu, ale raczej nie należy liczyć na spektakularne efekty takich treningów. Trzeba mieć plan i możliwość śledzenia jego realizacji, dlatego właśnie potrzebujesz dzienniczka treningowego. I potrzebujesz go nie w domu, ale na siłowni. Zapisujesz w nim liczbę serii i powtórzeń każdego wykonanego ćwiczenia, czas trwania treningu kardio czy konstrukcję obwodów w strefie funkcjonalnej. Opatrzone komentarzem, takie rozpiski później pozwalają z głową modyfikować plan treningu lub sprawdzać na przykład to, po jakich ćwiczeniach czujesz się najlepiej. To, czy wybierzesz dzienniczek w formie notesu, czy apki mobilnej to już sprawa drugorzędna.
Dobre rękawiczki
Zwykle siłowni nie kojarzy się siłowni z rękawiczkami, ale my jednak radzimy, żeby sobie jakieś kupić. Mogą to być specjalne rękawiczki na siłownię albo jakieś rękawiczki rowerowe. Chodzi o to, żeby gryfy, sztangi czy nawet uchwyty na orbitreku nie powodowały odcisków. Poza tym docenisz rękawiczki także za to, że poprawią chwyt, kiedy dłonie Ci się spocą. Oczywiście, że wiele ćwiczeń można wykonać bez rękawiczek, jednak w każdej pozycji, w której nad głową trzymasz spory ciężar, poczujesz się pewniej. Rękawiczki na siłownię nie muszą wcale być drogie – najlepsze co prawda byłyby takie skórzane, ale dziś jest wiele materiałów, które mają wystarczająco dobre właściwości i wystarczą przynajmniej na jakiś czas trenowania.
Butelka z wodą
O najprostszych rzeczach najłatwiej zapomnieć, więc na listę rzeczy, których w torbie sportowej zabraknąć nie może, trafia butelka z wodą. Możesz oczywiście za każdym razem kupować kolejną butelkę w recepcji klubu fitness, ale po co? Woda w butelkach to taka sama woda, jaka w okolicy ujęcia płynie w kranie, więc równie dobrze możesz wydać kilkanaście czy kilkadziesiąt złotych na butelkę z dobrego tworzywa bez BPA i napełnić ją w domu. Niekoniecznie przy tym powinieneś od razu rzucać się na izotoniki. Woda z plasterkiem cytryny albo ogórka będzie dla większości osób zupełnie wystarczająca.
Opaska fitness
Sam dzienniczek treningowy to świetny pomysł, ale żeby mieć pełną kontrolę nad wszystkimi efektami treningu, warto zaopatrzyć się w jakiś smartwatch lub tracker fitness. I wcale nie musi to być ani najnowszy, ani najdroższy sprzęt. Na siłowni potrzeba tak naprawdę pomiaru pulsu i niewiele więcej. Zużycie kalorii jest szacowane na jego podstawie nawet jeśli nie uruchomisz trybu sportowego. Prosta opaska huawei band 4 czy nawet model no-name będą prawdopodobnie zupełnie wystarczające, choć oczywiście jeśli chcesz pełnych statystyk, to trzeba będzie sięgnąć głębiej do kieszeni. W czasie ćwiczeń postaraj się jednak nie patrzeć na ekran smartbanda – skup się na technice i wysiłku, statystyki przejrzysz sobie na spokojnie w domu. Nawet tanie opaski z powodzeniem zapiszą wszystkie dane, jeśli zostawisz telefon w szatni i zsynchronizujesz później.
Podsumowanie
Idąc na siłownię, musisz zabrać przede wszystkim motywację, a dziennik treningowy, opaska fitness, woda i rękawiczki po prostu pozwalają wycisnąć z treningu jak najwięcej. Dobre przygotowanie zawsze przekłada się na satysfakcję z wykonanych ćwiczeń – dzięki tym czterem rzeczom w torbie na siłownię, naprawdę do maksimum wykorzystasz swój karnet.